Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 3cz.

[iwika]

Ja tych dworowych jeszcze nie nawoże jedynie naturalny nawóż pod rośliny dałam. Za jakiś tydzień podsypie je pierwszy raz azofoską ale to z 1 łyżke pod dużą rośline i będe powoli zwiększać w miare wzrostu.
A czy wkopywać to zależy w jakim regionie kto mieszka moje są wkopane ze 2 tyg i już dużo popuściły pędów a "zimowe" opadły. Nawet widze pączki
Biopon podlewam te co stoją na parapetach i nabierają masy zielonej czyli dużych liści. Na początku połowa dawki 1 raz dziennie a po 2-3 tyg jak rusą to cała dawka. Moje parapetowe jakieś 2 tyg są na pełnej dawce i jestem zadowolona. Pogodne dni sprzyjają wzrostowi.
A do innych roślin daje ale połowe dawki np pelargoni już są śliczne i kwitną
Zawsze powtarzam ilość podawane dawki azofoski zależy od wielkośći rośliny i etapu jej wzrostu.

Nie które nawozy do datur te specjalne są do podlewania codziennego, przy każdym podlewaniu ( dla 1 szt ok ale na kilka szt to bankróctwo), jedne 2 razy w tyg a inne tylko raz

[andrzej1050]

Witam,
mam pytanie, jesienią jak przenosiłem daturę do garażu, to obciąłem ją chyba zbyt za wysoko - roślina trzyletnia, teraz ma około 1,80 od ziemi. Wydaje mi się nie zmieści się w ogródku (mam bardzo mały jak to przy szeregowcach - w ubiegłym roku korona miała średnicę około 3 m). Czy teraz moge jeszcze skrócić zdrewniałe pędy (gałęzie w zasadzie o jakieś pół metra - aż 4 sztuki). Wydaje mi się , że tak a jak sądzicie - zwłaszcza Ty Iwiko?

Jak najbardziej serdecznie

[iwika]

Jeszcze można podciąć bo przecież dopiero się budzą wiadomo lepiej kwitną powyżej Y ale zdążą je wypóścić

[bablyss]

Witam
Pozwolę zadać pytanie...Kupiłam daturę w centrum ogrodniczym, następnego dnia zobaczyłam plamy na liśćiach i zielone robaczki pod liściem-pewnie mszyce...Spryskałam karate z 5 dni temu...Na lisciach sporo dziur....niby na tych durzych lisciach nie ma juz tych robaczków ale zato na malutkich na czubku są....
Czy mam zrobic oprysk jeszcze raz? Ona ma 40 cm.. czy mam jej oberwac z dolu kilka lisci, zeby ładniej rozkrzewiala się??? czy lepiej w jej stanie nic nie robic...
Proszę pomocy!!!!pisalam juz wczesniej ale nikt mi nie odpowiedzial....a ona mi marnieje z dnia na dzien....

[Ogrodnik04]

A czy mogłabyś dodać zdjęcie datury? Ja na wszelki wypadek prysnąłbym delikatnie tym środkiem.

[bablyss]

tak na pewno dodam zdjęcie tylko bateria w aparacie się ładuje...i odrazu zrobie i wstawie!

[bablyss]

http://www.garnek.pl/bablyss/5262661
http://www.garnek.pl/bablyss/5262663
http://www.garnek.pl/bablyss/5262661
Mam nadzieję ze się powiodlo to wklejanie...no i jak myslicie??? robaczków nie widac niestety...sa zielone jedna przy drugiej...A i jeszcze pytanie:czy mam jej uczknąc troszke lisci z dolu na leprze rozkrzewienie czy lepiej jej juz nie męczyc???
Proszę jak wiecie to podszkolcie mnie....

[iwika]

Na moje oko to są uszkodzenia mechaniczne które wyszły później i te białe plamy to ze słońca nie przejmować się za bardzo nimi bo to nie uniknione jeszcze bym te liśćie na jakiś czas zostawiła, bez oprysku się nie obędzie powtużyć za 4 dni czasem nawet jeszcze ...
Na pewno wskazana większa doniczka, postawić w miejsce stałe.

[bablyss]

O nie...uszkodzenie mechaniczne to nie!!! z dnia na dzień coraz więcej dziur na liściach!!! to się rozprzestrzenia -raczej tak bym to określiła. Doniczka to wiadoma sprawa jeszcze dzis to zrobię.To jak 4 dni temu ją opryskalam to mogę jej dziś powtorkę zrobic???a nawozić juz ją mogę ??

[darla80]

W sumie to mi również się wydaje,że to uszkodzenia od wiatru(ocieranie sie liści),jednak miałam sporo dziurek na liściach dzięki skorkom(szczypawkom)
Po przesadzeniu można nawozić po około dwóch tygodniach.
Cierpliwości-datury rosną bardzo szybko i na pewno ładnie Ci się wkrótce rozkrzewi

[bablyss]

Dzięki za podpowiedzi
Zabieram daturę na noc do domu, balkon mamy zasłonięty...dzis chlapły jej liscie....prysnełam delkikatnie wczoraj jeszcze tym karate, moze dlatego...robaki ma nadal ale na samym czubku (Górnych, małych lisciach)
Dziękuję za porady.

[darla80]

Z mszycami na sadzoneczkach rozprawiłam się spłukując je wodą i to co zostało zebrałam ręcznie-obeszło się bez chemii
Najbardziej niecierpię ich spośród wszystkich szkodników,co roku mam z nimi problem na fuksjach Mnożą się szybciej niż króliki

[andrzej1050]

Jeszcze można podciąć bo przecież dopiero się budzą wiadomo lepiej kwitną powyżej Y ale zdążą je wypóścić

Dzięki serdeczne,
no to obetnę -chociaż trochę obawiam się opóźnienie kwitnienia.

Bardzo serdecznie