Papryka do gruntu. Część 5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Zielona__23
50p
50p
Posty: 72
Od: 30 mar 2010, o 18:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Moje Oleńki, Ożarowkskie i Mercedesy wzeszły w 90 %. Mają ładne zielone liścienie ( w paletkach 4x4 cm). Czy pikujecie do 0,5 litrowych kubków u góry czy tak jak pomidor niżej a ;:223 potem dosypujecie ziemi? I do jakiego podłoża przesadzacie?
Awatar użytkownika
kamolotka
100p
100p
Posty: 109
Od: 25 lut 2012, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Moje papryczki pikantne pepperonii, turecka i Cayenne, wszystkie wyszły 100% za to słodkie bardzo słabo, miałam wysadzone żółte, fioletowe i czerwone to pokazało się tylko 4 nasionka. Romiro wysadzona ostatnio do ziemi prosto z owocu wykielkowala w tydzień i dalej widzę wychodzi :) to dobrze bo bardzo mi smakuje ta papryka :)
Pozdrawiam Kamilla
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Kamolotka:Im świeższe nasiona tym zdolność kiełkowania zdecydowanie wzrasta.Na podstawie eksperymentu stwierdziłem że z trzyletnimi nasionami jest już duży kłopot.

Zielona_23:
Wprawdzie nie pikuję do kubków tylko do spinanych doniczek,ale porównywalnych wielkościowo.Ziemi daję pod sam wierzch,tylko żeby woda do podlewania się zmieściła.Podlewanie umiarkowane. Pikuję do podłoża do siewu i pikowania.Nawożę i to tylko dolistnie gdy widzę że rozsada nie rośnie tak jak potrzeba.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
gicor
50p
50p
Posty: 78
Od: 21 lut 2015, o 00:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kraków\zabierzów bocheński

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Czym nawozisz dolistnie?
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Nawozem wieloskładnikowym np.Rosasolem,ale praktycznie tego nie robię,bo nie ma takiej potrzeby.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

W tym roku pierwszy raz produkuję paprykę. Wczoraj już popikowane, niektóre za kilka dni bo nierówno wschodziły. Teraz mam tylko zapytanie typu: czy można je nawozić florovitem do pelargonii tak samo jak pomidory czy lepiej jakiś inny nawóz stosować?
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Nawozu do pelargoni ani florowitu nie używam.Zawsze do tej pory stosowałem wieloskładnikowy nawóz o ile zaszła taka potrzeba.Po wysadzeniu na miejsce stałe paprykę traktuję płynną saletrą wapniową ewentualnie Ekolistem. A już zdecydowanie jestem przeciwnikiem faszerowania czy to papryki czy pomidorów od fazy siewek wszelkiego rodzaju nawozami.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

bologno pisze:W tym roku pierwszy raz produkuję paprykę.
Zasugerowałam się doświadczeniem koleżanki z FO, która dodatkowo doświetla paprykę.
Pomyślałam, że bez doświetlania termin będzie w sam raz. Nasionka też mam z FO.
Urosła już taka wielka

Obrazek Obrazek
i ma kwiaty
Obrazek Obrazek

Papryka ma iść do gruntu a to jeszcze szmat czasu. Jeden raz ją uszczyknęłam i muszę powiedzieć, że oprócz polewania nic więcej przy niej robię.
Moje pytanie; czy nie obrazi się na mnie jak ją radykalnie ogłowię
mam na myśli nawet o połowę? Jeżeli nie to jakie inne wyjście z sytuacji?
Posiać jeszcze szybko od nowa? Zdąży urosnąć do 15 maja?
Pomóżcie jestem nowicjuszką w tym temacie. ;:223
Awatar użytkownika
emilka79
200p
200p
Posty: 358
Od: 29 maja 2014, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Ło matko ;:oj jaka duża i piękna!
Moja ma dopiero liście właściwe :?
Pozdrawiam -Marta
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Mariolko co to za odmiana??
Nie znam się na tyle, żeby cokolwiek doradzać.
Pierwszy rok posiałam paprykę.
Przepraszam, drugi rok, ale w zeszłym roku nawet nie wykiełkowała. Musiały być stare nasionka. :(
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

emilka79 pisze:Moja ma dopiero liście właściwe :?
To tak w sam raz.
Mariolko co to za odmiana??
Mam sześć odmian od koleżanki z FO
Mini Red
Explosive Ember
Ranit
Filius Blue
Mini Bell Orange
Caynne purple :D

Dominiko Ty najlepiej doradzisz :D
skrócić o połowę czy nie????????
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Przepraszam, nie zaglądałam tu jakiś czas :oops:

Cieszę się, że to z moich nasion takie ładne masz sadzonki :D

Z tych odmian, które wymieniłaś - to największym krzaczyskiem będzie cayenne purple - tę odmianę ewentualnie możesz bardziej ogłowić. Chwilę ją to przystopuje więc zyskasz na czasie. Z tydzień na pewno będzie stała w miejscu, potem zacznie rosnąć w szerz. Wydaje mi się, że takie ogłowienie sprawi, ze roślina zamiast zająć się produkcją kwiatów - zajmie się wydawaniem pędów bocznych - więc znowu zyskasz na czasie :)


Natomiast pozostałe, a szczególnie explosive ember, rawit oraz filius - to są mikrusy,one nie powinny wysokie urosnąć. Pojawiające się kwiaty możesz oczywiście obrywać, to zmusi roślinę do produkowania później większej ilości kwiatów.

I może tym sposobem dotrwasz z sadzonkami do połowy maja :)
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Dominiko bardzo dziękuję za odpowiedź. ;:196 Już ogłowiłam największe krzaczory x4.
Teraz jeszcze poobrywam po kilka kwiatków z roślinek.
Maluchy są "grzeczne" więc niech sobie powolutku rosną.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”