Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko Ty to masz 'rękę' do kwitnących.....wszystko kwitnie jak szalone
Muszę przyznać, że kwiatuszki sinningii robią wrażenie
Muszę przyznać, że kwiatuszki sinningii robią wrażenie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1728
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Śliczne skrętniki, a irysy niesamowite mają kwiaty Szkoda, ze moja działka jest taka mała
Miłego dnia.
Miłego dnia.
- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Jest czym się u Ciebie zachwycać,wszystkie kwiatuchy cudowne
Fiołki posadziłam i teraz muszę cierpliwie czekać
Fiołki posadziłam i teraz muszę cierpliwie czekać
- koniczynka2014
- 1000p
- Posty: 1005
- Od: 12 kwie 2014, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Siewka po Hotogisu i NN śliczna
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=75337
Moje parapety http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75505
Pozdrawiam Dorota
Moje parapety http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75505
Pozdrawiam Dorota
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko zaglądam może i rzadko, ale co wejdę to potem po nocach śnią mi się te cuda jakie masz, bo nie dość, że skrętniki wyjątkowo wyjątkowe, to te Twoje ujęcia... ech A i tylu kohlerii na raz też nie widziałam że też masz tyle czasu i chęci...
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Mrinwestor- wreszcie i do mnie deszcz dotarł. Wszystkie rośliny od razu "odżyły". Ochłodziło się i jest przyjemnie.
Andziax007- dziękuję, pokochałam rośliny kwitnące i na nich głównie się skupiam.
Na żywo sinningia wygląda jeszcze ładniej
Anka159- dziękuję za wizytę.
Irysy są też niskie, one niedużo miejsca zajmują. Zawsze pomiędzy innymi roślinami można posadzić kilka odmian.
Irysy wysokie za to mają najpiękniejsze kwiaty...te falbanki i zapach przyciąga uwagę widza.
Ja sobie tworzę irysowisko w takim miejscu, by móc odpoczywać i czuć ich zapach.
Renata1962- o, tak.
Wciąż coś kwitnie, pachnie na działce.
Teraz akurat pachną warzywa i owoce. I jest mnóstwo pączków na chryzantemach...wnet rozpoczynam kolejny sezon chryzantemowy.
To teraz za fiołkowe maleństwa trzymam kciuki. Ja ukorzeniam swoje fiołki od razu w podłożu w mnożarce, dzięki temu po około 6 tygodniach - mam już gotowe sadzonki do rozsadzenia. Nie wszystkie odmiany tak szybko puszczają sadzonki.
Koniczynka2014- dziękuję ;)
Tych siewek jest więcej, sa podobne. Dlatego część będzie szukać nowych właścicieli.
Mniodkowa- każda kolekcja czymś się wyróżnia ;)
Ja kocham kwitnące rośliny, a że są na działce to korzystam i robię zdjęcia na łonie natury.
Wystarczy grafik - wtedy mało czasu zajmuje opieka nad roślinami.
U mnie długi weekend był rekordowo upalny. Temperatury dochodziły do 40 stopni w cieniu. Jedyną ochłodą był odpoczynek nad wodą. A że plaży brak, za to są górskie, czyste potoki...to odpoczywałam w świąteczną sobotę w Ropicy Polskiej; na głazach są chronione porosty, co świadczy o czystości środowiska:
Woda jest czysta, widać dno i kamienie...a strumień płynie tuż przy głównej drodze, jakieś 5 metrów dalej jest asfalt...
Widziałam tam zaskrońca, nie zdążyłam jednak zrobić mu zdjęcia. Nad strumieniem jest zawieszony betonowy mostek, a dalej ścieżką można dojść na cmentarz z I wojny światowej. Takowych cmentarzy w mojej okolicy jest około 300 - mostek z widokiem na Magurę Malastowską w tle:
W niedzielę było podobnie...bardzo gorąco. Tym razem pojechałam do uzdrowiska - Wapienne, które jest w odległości kilku kilometrów od mojej działki. A tam góry, strumienie górskie...czyste powietrze, opuszczone sady. Owoce można zrywać zupełnie za darmo...
Grusza..stara odmiana..smaczna, choć jeszcze niewiele owoców dojrzałych...za to gałęzie uginały się od ciężaru gruszek:
A obok pyszne słodkie, pachnące, dzikie czernice chronione wielkimi kolcami...pokusa warta wbicia kilku kolców
Ostrzegam... by móc kosztować dary natury trzeba mieć podstawową wiedzę na temat roślin jadalnych i trujących. Tuż obok pysznych jeżyn rosła trująca kalina koralowa, piękna i zdradliwa roślina:
I ciekawostka...w moich okolicach często spotykana "budowla"... ambona myśliwska:
Oczywiście rośliny, zioła też tam były w ilościach "hurtowych":
To nie jest topinamur, a raczej jakiś słoneczniczek...
Mój bukiecik na "Zielną":
Kolejny czerwony achimenes kwitnie:
Sierpień to czas zbiorów... moje, pierwsze dynie Hokkaido...już są wspomnieniem, pieczone z ziołami były smakowite:
Andziax007- dziękuję, pokochałam rośliny kwitnące i na nich głównie się skupiam.
Na żywo sinningia wygląda jeszcze ładniej
Anka159- dziękuję za wizytę.
Irysy są też niskie, one niedużo miejsca zajmują. Zawsze pomiędzy innymi roślinami można posadzić kilka odmian.
Irysy wysokie za to mają najpiękniejsze kwiaty...te falbanki i zapach przyciąga uwagę widza.
Ja sobie tworzę irysowisko w takim miejscu, by móc odpoczywać i czuć ich zapach.
Renata1962- o, tak.
Wciąż coś kwitnie, pachnie na działce.
Teraz akurat pachną warzywa i owoce. I jest mnóstwo pączków na chryzantemach...wnet rozpoczynam kolejny sezon chryzantemowy.
To teraz za fiołkowe maleństwa trzymam kciuki. Ja ukorzeniam swoje fiołki od razu w podłożu w mnożarce, dzięki temu po około 6 tygodniach - mam już gotowe sadzonki do rozsadzenia. Nie wszystkie odmiany tak szybko puszczają sadzonki.
Koniczynka2014- dziękuję ;)
Tych siewek jest więcej, sa podobne. Dlatego część będzie szukać nowych właścicieli.
Mniodkowa- każda kolekcja czymś się wyróżnia ;)
Ja kocham kwitnące rośliny, a że są na działce to korzystam i robię zdjęcia na łonie natury.
Wystarczy grafik - wtedy mało czasu zajmuje opieka nad roślinami.
U mnie długi weekend był rekordowo upalny. Temperatury dochodziły do 40 stopni w cieniu. Jedyną ochłodą był odpoczynek nad wodą. A że plaży brak, za to są górskie, czyste potoki...to odpoczywałam w świąteczną sobotę w Ropicy Polskiej; na głazach są chronione porosty, co świadczy o czystości środowiska:
Woda jest czysta, widać dno i kamienie...a strumień płynie tuż przy głównej drodze, jakieś 5 metrów dalej jest asfalt...
Widziałam tam zaskrońca, nie zdążyłam jednak zrobić mu zdjęcia. Nad strumieniem jest zawieszony betonowy mostek, a dalej ścieżką można dojść na cmentarz z I wojny światowej. Takowych cmentarzy w mojej okolicy jest około 300 - mostek z widokiem na Magurę Malastowską w tle:
W niedzielę było podobnie...bardzo gorąco. Tym razem pojechałam do uzdrowiska - Wapienne, które jest w odległości kilku kilometrów od mojej działki. A tam góry, strumienie górskie...czyste powietrze, opuszczone sady. Owoce można zrywać zupełnie za darmo...
Grusza..stara odmiana..smaczna, choć jeszcze niewiele owoców dojrzałych...za to gałęzie uginały się od ciężaru gruszek:
A obok pyszne słodkie, pachnące, dzikie czernice chronione wielkimi kolcami...pokusa warta wbicia kilku kolców
Ostrzegam... by móc kosztować dary natury trzeba mieć podstawową wiedzę na temat roślin jadalnych i trujących. Tuż obok pysznych jeżyn rosła trująca kalina koralowa, piękna i zdradliwa roślina:
I ciekawostka...w moich okolicach często spotykana "budowla"... ambona myśliwska:
Oczywiście rośliny, zioła też tam były w ilościach "hurtowych":
To nie jest topinamur, a raczej jakiś słoneczniczek...
Mój bukiecik na "Zielną":
Kolejny czerwony achimenes kwitnie:
Sierpień to czas zbiorów... moje, pierwsze dynie Hokkaido...już są wspomnieniem, pieczone z ziołami były smakowite:
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
O jak zobaczyłam taki strumyczek zaraz powiało chłodem ,ja swojemu bukietowi na Zielną zapomniałam zrobić zdj ale był tam koper,mięta,melisa ,cebula,marchewka,pora,czosnek,cynie,dalie i mieczyk
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Mmm... Ja chce w gory...
Rudbekia.
Rudbekia.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko ta miejscowość uzdrowiskowa -Wapienne bardzo mnie kusiła jak ostatnio byłam w Twoich stronach ale nie było czasu żeby tam zajechać.Cmentarzy wojennych jest rzeczywiście cała masa, też odwiedziliśmy jeden.
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
O jezu,to ja chyba blisko Ciebie chatę wybuduję
Takie widoki i jest woda,łąki,lasy,a i owocki...
Tak,zdecydowanie muszę pomyśleć
Ambona na drzewie i jeszcze z tego samego drzewa drabina
U mnie stoją chyba przedwojenne
Takie widoki i jest woda,łąki,lasy,a i owocki...
Tak,zdecydowanie muszę pomyśleć
Ambona na drzewie i jeszcze z tego samego drzewa drabina
U mnie stoją chyba przedwojenne
- nowapasja
- 1000p
- Posty: 1252
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justyna śliczne widoki u ciebie, zazdroszczę, że możesz tam spacerować do woli Kwiatki jak zawsze - piękne i widzę smakowite dyńki Moje hokkaido jeszcze na krzakach, może czas już zrywać
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Iwek- taki chłód od wody uwielbiam ;) Cisza i przyroda... wtedy najlepiej ładuje się akumulatory.
Oj, szkoda, że nie Zrobiłaś zdjęć swojemu bukietowi...warto uwieczniać naszych podopiecznych.
Crazydaisy- hihi, zapraszam.
Moje pagórki teraz są piękne, jesienią - będą jeszcze piękniejsze.
Rudbekia? Hmm... może...
Jola1- O, Widzisz. Nie Wspominałaś, że tam się Chcesz wybrać.
Wapienne - znam tę miejscowość od zawsze. I nie chodzę tam znanymi szlakami. Mam tam "swoje" ścieżki ulubione... gdzie nie ma ludzi i cywilizacji
Tulap- koniecznie Wybuduj
Choćby letniskową chatę...
U mnie jest to, co lubię najbardziej cisza i spokój.
Wystarczy wejść na nieuczęszczane szlaki...
Z tego co wiem, to ambony u mnie powstają w dość dużej liczbie, bo zaczynają przyjeżdżać myśliwi z zagranicy i dla nich te ambony się buduje
Nowapasja- na pewno u Ciebie są podobne widoki, może nie samych gór, ale przyrody na pewno. Wystarczy wyjechać poza miasto...
Ze spacerów korzystam, jak tylko czas pozwala.
Debiut u mnie, skrętnik Jana
Fiołkowo... na różowo; odmiany Rose Garden(po lewej) i Sweet Amy Sue(po prawej)
Komoda zieloności, fiołki pstrolistne nie chcą kwitnąć
Niektóre kohlerie rosną na "krzaki", a kwiatów brak
Ulubienica, ze względu na kolor kwiatów... kohleria Peridot's Potlach
Nie mam dużo roślin ozdobnych z liści. Za to jak są...to te "naj". Pięknie się zagęściła w tym roku miniaturowa peperomia prostata, na drugim zdjęciu na zbliżeniu widać jej liście i kwiatostany
Achimenes Hugus Aufray w całej okazałości...
Eszynantus marmurkowy...coraz ładniejszy, kwitnie... pączkuje...
Odmłodzona paprotka:
Tak mało hoi pokazuję, wiadomo, są na "wygnaniu" w drewutni w ogrodzie.
W mieszkaniu jest tylko kilka przedszkolaków
Moje drugie podejście do h. pachyclada Tak bardzo mi się podoba ta hoja, liczę, że tym razem będzie sukces
NN tajka numerowana (rośnie z thomsonii) puszcza śliczne liście u mnie, z wyraźnym nerwem i małym splash
I dwa maleństwa, hoja eitapensis i hoja krohnianna
Oj, szkoda, że nie Zrobiłaś zdjęć swojemu bukietowi...warto uwieczniać naszych podopiecznych.
Crazydaisy- hihi, zapraszam.
Moje pagórki teraz są piękne, jesienią - będą jeszcze piękniejsze.
Rudbekia? Hmm... może...
Jola1- O, Widzisz. Nie Wspominałaś, że tam się Chcesz wybrać.
Wapienne - znam tę miejscowość od zawsze. I nie chodzę tam znanymi szlakami. Mam tam "swoje" ścieżki ulubione... gdzie nie ma ludzi i cywilizacji
Tulap- koniecznie Wybuduj
Choćby letniskową chatę...
U mnie jest to, co lubię najbardziej cisza i spokój.
Wystarczy wejść na nieuczęszczane szlaki...
Z tego co wiem, to ambony u mnie powstają w dość dużej liczbie, bo zaczynają przyjeżdżać myśliwi z zagranicy i dla nich te ambony się buduje
Nowapasja- na pewno u Ciebie są podobne widoki, może nie samych gór, ale przyrody na pewno. Wystarczy wyjechać poza miasto...
Ze spacerów korzystam, jak tylko czas pozwala.
Debiut u mnie, skrętnik Jana
Fiołkowo... na różowo; odmiany Rose Garden(po lewej) i Sweet Amy Sue(po prawej)
Komoda zieloności, fiołki pstrolistne nie chcą kwitnąć
Niektóre kohlerie rosną na "krzaki", a kwiatów brak
Ulubienica, ze względu na kolor kwiatów... kohleria Peridot's Potlach
Nie mam dużo roślin ozdobnych z liści. Za to jak są...to te "naj". Pięknie się zagęściła w tym roku miniaturowa peperomia prostata, na drugim zdjęciu na zbliżeniu widać jej liście i kwiatostany
Achimenes Hugus Aufray w całej okazałości...
Eszynantus marmurkowy...coraz ładniejszy, kwitnie... pączkuje...
Odmłodzona paprotka:
Tak mało hoi pokazuję, wiadomo, są na "wygnaniu" w drewutni w ogrodzie.
W mieszkaniu jest tylko kilka przedszkolaków
Moje drugie podejście do h. pachyclada Tak bardzo mi się podoba ta hoja, liczę, że tym razem będzie sukces
NN tajka numerowana (rośnie z thomsonii) puszcza śliczne liście u mnie, z wyraźnym nerwem i małym splash
I dwa maleństwa, hoja eitapensis i hoja krohnianna
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
W pięknej okolicy mieszkasz ale i na parapetach masz piękne widoki
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia