Cynia, jakobinka (Zinnia) cz.1
Re: Cynie
mam odwieczny dylemat - uszczykiwać czy nie uszczykiwać? Sieję te kwiaty bo bardzo je lubię (niskie i wysokie) i jak ich nie uszczykuję to rosną do góry takie długie badylkowate... Z czasem się same rozkrzewiają na boki ale zastanawiam się czy nie uszczyknąć wierzchołków jak już mają te 5-10 cm po pierwsze żeby trochę spowolnić ich wzrost a po 2 żeby się zagęszczały ładnie od dołu.
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Cynie
Napiszę krótko. Dzień może i dobry ale o miesiąc albo półtora za wcześnie. W maju te sadzonki będą już kwitły. Cyni się nie przycina. Po zakwitnięciu na pędzie głównym roślina sama się krzewi.
Pozdrawiam Jarek
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Cynie
Źle to może nie . Ale w przypadku gdy będzie to rozsada rwana mogą być problemy z jej przyjęciem się. Gdy sadzonki będą popikowane do doniczek to problem z przyjęciem będzie mniejszy, ale w maju trochę głupio będzie iść do ogrodu z kwitnącymi roślinami każda po pół metra i ścinać je od razu do wazonu.
Pozdrawiam Jarek
- Josephine_83
- 200p
- Posty: 457
- Od: 23 wrz 2012, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Cynie
Czyli nie uszczykuje się cynii?
Josephine_83 ;)
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine