Albicja, drzewo jedwabne (Albizia julibrissin) - uprawa, pielęgnacja, sianie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 3 sty 2014, o 12:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Witam!
Mam problem z moją albicją tzn. obumierają jej nowe liście, to że zrzuca liście na zimę to wiem ale tu chodzi mi o te co niedawno wyrosły.
Młode listki zaczynają się zwijać i wydzielają nieprzyjemny zapach. Drzewko ma już ponad 2 lata i w zeszłym roku zimowałem je w piwnicy
na oknie w temp. ok 10 stopni i gdzieś ok lutego również to się działo tzn. obumarł główny pęd (z czerniał) ale na wiosnę po przesadzeniu
do większej donicy drzewko odżyło i wystrzeliło jak z procy (ok 1m) Nawet wypuściło całą masę pąków kwiatowych, tyle że to był już koniec
września i niestety się nie rozwinęły . W tym roku trzymam ją już w mieszkaniu bo jest na tyle duża, że w piwnicy mi się nie mieści, ale
znów historia się zaczyna powtarzać. Cały czas wypuszcza nowe pędy z pnia i głównych gałęzi ale już na ich czubkach zaczynają się
zwijać i usychać, główny pęd właściwie jest już bez liści, aczkolwiek na końcach widać zalążki nowych. I nie wiem co jest problemem
czy to, że ma za sucho czy wręcz przeciwnie choć staram się nie przelewać ani nie zasuszać zbytnio rośliny. W mieszkaniu mam temp.
ok 18-20 stopni i ok 40% wilgotności, roślina stoi koło okna.
Umierające listki
Nowe przyrosty
Główny pęd
W całości
Mam problem z moją albicją tzn. obumierają jej nowe liście, to że zrzuca liście na zimę to wiem ale tu chodzi mi o te co niedawno wyrosły.
Młode listki zaczynają się zwijać i wydzielają nieprzyjemny zapach. Drzewko ma już ponad 2 lata i w zeszłym roku zimowałem je w piwnicy
na oknie w temp. ok 10 stopni i gdzieś ok lutego również to się działo tzn. obumarł główny pęd (z czerniał) ale na wiosnę po przesadzeniu
do większej donicy drzewko odżyło i wystrzeliło jak z procy (ok 1m) Nawet wypuściło całą masę pąków kwiatowych, tyle że to był już koniec
września i niestety się nie rozwinęły . W tym roku trzymam ją już w mieszkaniu bo jest na tyle duża, że w piwnicy mi się nie mieści, ale
znów historia się zaczyna powtarzać. Cały czas wypuszcza nowe pędy z pnia i głównych gałęzi ale już na ich czubkach zaczynają się
zwijać i usychać, główny pęd właściwie jest już bez liści, aczkolwiek na końcach widać zalążki nowych. I nie wiem co jest problemem
czy to, że ma za sucho czy wręcz przeciwnie choć staram się nie przelewać ani nie zasuszać zbytnio rośliny. W mieszkaniu mam temp.
ok 18-20 stopni i ok 40% wilgotności, roślina stoi koło okna.
Umierające listki
Nowe przyrosty
Główny pęd
W całości
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
1. Wydaje mi się, że to jest akacja srebrzysta a nie albicja.
2. Może mieć za ciepło (zimą spokojnie wystarczy 10-15 stopni) albo za mokro, jak stoi blisko kaloryfera to jeszcze gorzej. Przy niskiej temperaturze trzeba mniej podlewać, ziemia może być mniej wilgotna niż wiosną i latem.
2. Może mieć za ciepło (zimą spokojnie wystarczy 10-15 stopni) albo za mokro, jak stoi blisko kaloryfera to jeszcze gorzej. Przy niskiej temperaturze trzeba mniej podlewać, ziemia może być mniej wilgotna niż wiosną i latem.
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Jeśli to albizia to nie ma co sie dziwić że liscie padają . To drzewo zrzuca listki na zimę i teraz powinno stać gołe bez liści . Czy składała na noc liście i po zraszaniu większym liści ?? Jak tak to jest albizia .
Maniak roślin egzotycznych
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 3 sty 2014, o 12:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Tak składa na noc liście, tylko jeżeli na zimę zrzuca liście to czemu ciągle wypuszcza nowe (pewnie przez to, że stoi w mieszkaniu)? Jeszcze mnie zastanawia
co innego - na początku opadały jej masowo te małe listki aż zostawał tylko ten główny pęd liścia a teraz zasycha (zwijają się całe liście) i nie odpadają. Oby
dociągnęła do wiosny, bo coś czuję, że powtórzy się sytuacja z przed roku gdy wtedy stała w piwnicy i padł główny pęd a teraz wygląda podobnie. No i zawsze
mam problem z podlewaniem w zimie, nigdy nie wiem kiedy podlewam za mało a kiedy za dużo i już przez to kilka roślin tak załatwiłem. Teraz podlewam albicję
bardzo słabo, ziemia z wierzchu jest sucha, a sama roślina jakby co to stoi z dala od kaloryfera. Żebym wiedział, że taka w tym roku zima będzie to bym ją
wkopał w ziemię w ogrodzie.
Tak wygląda już większość liści:
A to główny pęd, chyba umiera bo już z niego nic nie wyrasta i robi się ciemny:
A tu wyrastają nowe:
co innego - na początku opadały jej masowo te małe listki aż zostawał tylko ten główny pęd liścia a teraz zasycha (zwijają się całe liście) i nie odpadają. Oby
dociągnęła do wiosny, bo coś czuję, że powtórzy się sytuacja z przed roku gdy wtedy stała w piwnicy i padł główny pęd a teraz wygląda podobnie. No i zawsze
mam problem z podlewaniem w zimie, nigdy nie wiem kiedy podlewam za mało a kiedy za dużo i już przez to kilka roślin tak załatwiłem. Teraz podlewam albicję
bardzo słabo, ziemia z wierzchu jest sucha, a sama roślina jakby co to stoi z dala od kaloryfera. Żebym wiedział, że taka w tym roku zima będzie to bym ją
wkopał w ziemię w ogrodzie.
Tak wygląda już większość liści:
A to główny pęd, chyba umiera bo już z niego nic nie wyrasta i robi się ciemny:
A tu wyrastają nowe:
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Moja stała w piwnicy dwie zimy i było ok . Tak rosnie bo była w domu, ciepło . Te drzewko powinno mieć stan spoczynku i dlatego głupieje , do tego słonka nie widzi . Musisz poczekać na kogoś kto zimuje albizie w domu bo kto wie może się mylę .
Maniak roślin egzotycznych
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 1 mar 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
No i moja albicja przezimowała w domu. Co prawda straciła liście ale ma już nowe, więc teraz z górki:) A mam pytanie co do albicji kiedy ewentualnie można ją do gruntu dać. Mam tą bardziej odporną i z czego czytałam znosi spadki temperatur do -25 więc tam gdzie bym chciała ją wsadzić to akurat wystarczy. Tylko nie wiem w jakim wieku można ją do gruntu wsadzić. Nie wiem ile moja ma lat, w sumie ma 47 cm więc nie wiem ile może mieć. Ktoś może wie?
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Tu raczej nie chodzi o wys. ale o obwód pnia, grubszy przy dobrej oslonie może przezimowa
Al 56 - Ogród Alicji
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Albicji mojej mamy po niedawnym przesadzeniu zaczęły żółknąć i odpadać liście. Roślinka roczna, już całkiem ładna. Chyba wszystko było zrobione jak należy Stoi cały czas w tym samym miejscu (okno wschodnie), opieka taka sama. Nie bardzo wiemy, co z nią zrobić. Zakwasić glebę/podlać nawozem/pozwolić zrzucić liście, bo może akurat teraz ma na to ochotę/profilaktycznie zastosować coś na grzyba? Może przesadzić jeszcze raz w inne podłoże? Macie może jakiś pomysł?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 3 sty 2014, o 12:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Heh, moja chyba padła całkowicie, zostały gołe patyki, wygląda jakby uschła, gałęzie całe z czerniały.
Te młode pędy, które wyrosły też uschły, łamały się jak zapałki. Wystawiłem ją teraz na balkon zobaczę
czy odżyje, w zeszłym roku było podobnie, ale jakoś dała radę, chociaż wtedy przeżył jeden z pędów.
Te młode pędy, które wyrosły też uschły, łamały się jak zapałki. Wystawiłem ją teraz na balkon zobaczę
czy odżyje, w zeszłym roku było podobnie, ale jakoś dała radę, chociaż wtedy przeżył jeden z pędów.
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 1 mar 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Obwód mój ma gdzieś tak myślę 2 cm, więc chyba jest jeszcze za mały.?Al 56 pisze:Tu raczej nie chodzi o wys. ale o obwód pnia, grubszy przy dobrej oslonie może przezimowa
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 1 mar 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Mojej albicji listki blakną ,skręcają się. Czy to że wystawiłam ją na słońce może być przyczyną. Ostatnio podlałam ją azotem, mam w granulkach, bo słyszałam że ma trudności z wiązaniem azotu. Czy to jej nie zaszkodzi?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12499
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Może przedawkowałaś nawóz?
Tak czy siak albicja należy do rodziny bobowatych (Fabaceae), a cechą charakterystyczną roślin z tej rodziny jest fakt, iż potrafią (dzięki symbiotycznym bakteriom) wiązać azot atmosferyczny i w ogóle nie potrzebują nawożenia azotem.
Pozdrawiam!
LOKI
Tak czy siak albicja należy do rodziny bobowatych (Fabaceae), a cechą charakterystyczną roślin z tej rodziny jest fakt, iż potrafią (dzięki symbiotycznym bakteriom) wiązać azot atmosferyczny i w ogóle nie potrzebują nawożenia azotem.
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 1 mar 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Raz tylko ją nawiozłam azotem.