Niedoskonały, ale mój :)

[LaViol]

Gosiu
Ja jestem zadowolona z efektów, a wykładowca rozczulał się nad nią ;) Chyba kitu by nam nie wciskali?
Zalecał tę w żelu, a nie w granulacie i produkowaną w Polsce.
Od maja do września. Gleba musi mieć temperaturę minimum 12 stopni, aplikować w strefie włośnikowej korzeni. Rozwija się około 3 tygodni.
heliofitko Kosiarka popsuta Zresztą w trawniku to raczej chwastów szukać należy, a nie piękności ;)
a rabaty do pielenia Tyle, że w poniedziałek na plener malarski wyjeżdżam, więc muszą poczekać jeszcze
Znalazłam nowe określenia dla baaardzo zaniedbanego ogrodu.... mam "ogród o wysokim stopniu różnorodności biologicznej"
Zresztą nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Jak przyszło mi na fitosocjologię uczyć się o roślinach dziko rosnących to wystarczyło, że wyszłam do ogródka i komosa biała się znalazła i brodownik jesienny i wilczomlecz ogrodowy i fiołek polny i wiele innych

[heliofitka]

"ogród o wysokim stopniu różnorodności biologicznej"...
Świetne, muszę zapamiętać

[LaViol]

I niech mi ktoś powie, że studia nic nie dają

[Margo2]

Czyli będę polowała na tę w żelu

[LaViol]

Igor!, nie zazdrość tylko przyjeżdżaj! Będziesz miał tej przyjemności do końca wakacji
Na kwiaty piwonii czekałam z 4-5 lat, ale warto było

[LaViol]

Wróciłam z pleneru i koniec mojego lenistwa, choć i plener pracowity był
Wystawa robocza na koniec pleneru

A teraz najnowsze doniesienia z pola walki ;)
Rozpoczęłam praktyki, więc czasu mam mało.... co dzień godzinkę lub dwie pazurami wydrapuję zielsko zewsząd .... jak na razie udrażniam głównie komunikację
Przed i po







No dobra... dość pokazywania tej ogrodowej kompromitacji

[heliofitka]

Tak ładnie i zielono było...
Nawet nie chcę myśleć, ile godzin spędziłaś na kolanach, ale efekt robi wrażenie.
Ja także wolałabym rysować/malować niż zajmować się chwastami...oczywiście gdybym umiała

[LaViol]

To tutaj to łatwizna...... orka to się zacznie jak wejdę w rabaty niewysypane korą
I nie pytaj ile godzin tylko ile ukąszeń komarów zaliczyłam

[heliofitka]

O komarach nie pomyślałam, bo jeszcze żadnego w tym roku nie widziałam

[LaViol]

Takiej to dobrze <pozazdraszczała>
Zwykle u mnie też nie ma.......ale w tym roku...... woda stoi wszędzie na okolicznych polach, prawie co dzień uzupełniana świeżą deszczówką, a komarom wystarczą 72 godziny od złożenia jajek do wyklucia.... efekty do przewidzenia

[Margo2]

Komarów nie byo do połowy lipca.
Teraz faktycznie zaczęły buszować. A u mnie w okolicy żadnych zastoin większych nie ma.
Podziwiam.
Masz naprawdę duzo pracy.
Ale może to tak lepiej?
Raz, a jaki efekt
A my codziennie tak łazimy i różnicy żadnej nie widać.
Przez co w głowach nowe pomysły się rodzą, a tu i kasy brak i mąż wściekły,, że znowu jakies zmiany.

[LaViol]

Waszą pracę widać jako piękny zadbany ogród

A u mnie...... fakt.... jak zrobię cokolwiek to widać

[artam]

Wiolu, pięknie wyplewiłaś kostkę To jeszcze wyplew rabatki i pokaż efekty..Ja mam wrażenie, ze ten rok wyjątkowo sprzyja rozwojowi chwastów, te deszcze ciągle...U mnie też zaległości, oj, zaległości...