Czosnek jary/wiosenny- uprawa, odmiany.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Czosnek jary/wiosenny- uprawa, odmiany.
Ja dałam w przewiewnym i zaciemnionym miejscu .
Pozdrawiam Teresa
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Czosnek jary/wiosenny- uprawa, odmiany.
Zawsze sądzę cebulę w sąsiedztwie z czosnkiem.Cebula rośnie świetnie a czosnek zawiązuje małe główki.Czy cebula wyjada mu z ziemi pierwiastki i mikroelementy?sadziłem w słonecznym miejscu,dałem nawóz i biohumus.co jest nie tak.gdyby coś z glebą to cebula też by się nie udała.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6932
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Czosnek jary/wiosenny- uprawa, odmiany.
Ale sadzisz je jak dymkę tak?Nie siejesz go tylko wkładasz po ząbku?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1241
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Czosnek jary/wiosenny- uprawa, odmiany.
Kiedy wsadziłeś ząbki i gdzie je trzymałeś (temp., światło itp)?
Pozdrawiam. Sławka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6932
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Czosnek jary/wiosenny- uprawa, odmiany.
reglas23 Nie słyszałem by czosnek Jarus wytwarzał nasiona ale domyślam się, że chodziło Ci o to czy wysadzałem pojedynczo ząbki. Po rozdzieleniu główek czosnku każdy nieporażony przez grzyby ząbek trafił do oddzielnej minidoniczki.
sawka Czosnek wysadzałem 15 lutego po wcześniejszym zaprawieniu. Rośnie cały czas na poszerzonym parapecie i jest doświetlany lampą WLS 250W. Temperatura przeciętnie 17-18*C. Bardziej szczegółowo opisuję w swoim wątku.
sawka Czosnek wysadzałem 15 lutego po wcześniejszym zaprawieniu. Rośnie cały czas na poszerzonym parapecie i jest doświetlany lampą WLS 250W. Temperatura przeciętnie 17-18*C. Bardziej szczegółowo opisuję w swoim wątku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6932
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Czosnek jary/wiosenny- uprawa, odmiany.
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2892
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Czosnek jary/wiosenny- uprawa, odmiany.
Przemek, czosnek już wysadzony? Moje ząbki jarego pilnie domagały się ziemi i poszły wczoraj do gruntu, ale sadziłam stojąc jedną nogą na żwirowej ścieżce a drugą na desce, tak mokro
Pozdrawiam Eugenia
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2892
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Czosnek jary/wiosenny- uprawa, odmiany.
Pozdrawiam Eugenia
- Florka-potworka
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 10 kwie 2017, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czosnek jary/wiosenny- uprawa, odmiany.
właśnie wyjęłam z ziemi ok. kilogram czosnku
co robicie z wyrwanym czosnkiem,
myć, nie myć?
obcinać zielone, jak przechowywać taki świeży?
co robicie z wyrwanym czosnkiem,
myć, nie myć?
obcinać zielone, jak przechowywać taki świeży?
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Czosnek jary/wiosenny- uprawa, odmiany.
Odpowiem jak ja robię. Nie myję a jedynie przy pomocy rękawicy lub szmatki oczyszczam z piachu. Można z czuciem ściągnąć zewnętrzne łuski, ale nie wszystkie bo ząbki wyschną, ta czynność najlepiej wychodzi gdy zewnętrza łuska jest dość wilgotna. Potem obcinam korzonki, ale tak żeby nie uszkodzić piętki i zaplatam w warkocze - to wymaga trochę zdolności manualnych zwłaszcza w przypadku odmian strzałkowych (zimowych). Jak mam wenę to wplatam w to trochę lawendy lub wrotyczu. Potem wieszam w kuchni nad oknem na nieużywanym karniszu.
Tu mam fotkę sprzed kilku lat (ten akurat jest zimowy, ale skoro Florka już wykopała to raczej też zimowy):
Potem to zielone nad związaniem ucinam.
Niektórzy suszą takie brudasy z korzeniami a potem usuwają wszystko co wyschnie, korzenie też. Potem w siatkę i powiesić w przewiewnym miejscu.
Tu mam fotkę sprzed kilku lat (ten akurat jest zimowy, ale skoro Florka już wykopała to raczej też zimowy):
Potem to zielone nad związaniem ucinam.
Niektórzy suszą takie brudasy z korzeniami a potem usuwają wszystko co wyschnie, korzenie też. Potem w siatkę i powiesić w przewiewnym miejscu.
Dorota