Mój Mish Mash :)

[onectica]

To Ty maliny na tarasie hodujesz?

[bool]

Tak, zgadza się. Mam 70 m2 tarasu i wykorzystuje go ile się da.
Malina rośnie całkiem dobrze i jak na wersję doniczkową owoców może być sporo.
Mam też borówkę amerykańską, jest cała obsypana kwiatami. Na własny użytek w sam raz!

[justus27]

To jeszcze Pozapylaj te roślinki tarasowe, co by więcej owoców było ;)

[bool]

W tym sezonie na tarasie królują u mnie warzywa i krzewy owocowe, które o dziwo radzą sobie w takich warunkach całkiem nieźle. Co prawda na warzywa będę musiał jeszcze trochę poczekać, ale maliny i jagody za jakiś czas wylądują u mnie na talerzu, albo nawet nie zdążą tam wylądować.

Na początek papryczki. Zeszłoroczne chili ładnie przezimowało, już kwitnie i zawiązuje owoce, a wysiane w tym roku Habanero orange idzie w liście, ale myślę, że kwiaty też za jakiś czas się pokażą.











Kolendra i pietruszka naciowa.



Jagody i maliny.





I już mniej jadalnie. Nasturcja, Armeria i Lawenda.







Pozdrawiam!

[x-F-7]

Ale lawenda pięknie zapączkowana:). U mnie natka już też ładnie rośnie. U mnie borówka się nie utrzymała co roku mszyce ją atakowały

[wisnia897]

No no, ślicznie, dużo zieleniny, wszystko ładnie rośnie

[justus27]

Bardzo ładne te balkonowe rośliny, będą własne zbiory

[piasek pustyni]

Nasturcja też jest jadalna! Dla mszyc...

[bool]

Parę zdjęć na szybko:

Mandarynka, pięknie przyrasta.





hoja, kwitnie jak szalona i śmieci bardzo, za to nadrabia zapachem.









Oleander, siew własny.



I nasturcja, która miała być łaciata...



Pozdrawiam!

[bool]

Trochę lata...











Klęska urodzaju...





Dzięki uprzejmości pewnego forumowicza otrzymałem nasiona Hippeastrum, mam nadzieję, że coś wzejdzie.



Pozdrawiam!

[onectica]

A jeden post wyżej ta nasturcja taka młoda była...

Hippeastrum teraz będziesz siać? To jakies konkretne odmiany czy własne mieszanki?

[bool]

Właśnie zauważyłem, że między postami są dwa miesiące różnicy... jak to zleciał, nawet nie wiem kiedy.
Co do Hippeastrum, to nie pytałem, ale najwyżej będzie niespodzianka.

Pozdrawiam.

[wisnia897]

Czas szybko leci... Gratuluję nasturcji , mnie nigdy nie udało się jej wyhodować, zawsze zjadły ją mszyce.
I pomidorki - życzę smacznego!