Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.3
-
- 50p
- Posty: 55
- Od: 9 mar 2012, o 08:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: sławno
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
tak wszyscy zachwalają to jednym słowem ten zakup to strzał w dziesiątke a ile można uzyskać owoców z jednego krzaka.. i jak jest w uprawie..
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
Pulpecik195, z tą ilością owoców to trudno mi powiedzieć, bo ja sadzę zawsze tę dynię przy ogrodzeniu, gdzie ziemia słaba i blisko są duże rośliny u sąsiada. Ale u mnie było zwykle ok. 4 owoców. Rośliny rosną zdrowo, nie pamiętam, by miały u mnie mączniaka. Uprawa tak jak innych dyń, czyli ok. 15-20 kwietnia do pojemniczków w domu, ok. 15-20 maja do gruntu.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
Tak mi się przypomniało, że kiedyś gdzieś czytałem, że Indianie sieli dynie poprzez włożenia jej do pyska martwej rybie i zakopaniu jej w ziemi. Oczywiście nie mówię od razu żeby w ten sposób marnować ryby, ale może jakieś ości albo łepek pod korzeń? ;d Próbował ktoś?
-
- 200p
- Posty: 233
- Od: 19 wrz 2010, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
Alembik, litości :/
Co do plonów, to wiele zależy nie tylko od odmiany, ale także od indywidualnych warunków: ziemi, kultury uprawy, klimatu itp. Tu na forum mieliśmy niezłe rozbieżności, z tego co pamiętam, u Loeb triamble plonowała ostro- u mnie po 4 owoce, buttercup słabo- u mnie średnio po 10 owoców z rośliny; można sobie przyjąć przy planowaniu ilości roślin średnio 4-6 owoców z jednej, a potem ewentualnie ogłosić- jak pisał Frant- klęskę urodzaju
Co do plonów, to wiele zależy nie tylko od odmiany, ale także od indywidualnych warunków: ziemi, kultury uprawy, klimatu itp. Tu na forum mieliśmy niezłe rozbieżności, z tego co pamiętam, u Loeb triamble plonowała ostro- u mnie po 4 owoce, buttercup słabo- u mnie średnio po 10 owoców z rośliny; można sobie przyjąć przy planowaniu ilości roślin średnio 4-6 owoców z jednej, a potem ewentualnie ogłosić- jak pisał Frant- klęskę urodzaju
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
U mnie Triamble ostro ale dopiero jak deszcze się skończyły. Buttercup chyba nie lubi miec gęsto i ciemno;) Był wciśnięty między 3 banany, to ja mu się nie dziwię;) Ze Sweet Dumpling miałam jeden owoc, to bardzo przyzwoicie biorąc pod uwagę warunki w jakich musiała rosnąć i późny termin wysiewu. Miąższ w kolorze kremowym, słodkawy, trochę ziemniaczany w smaku, całkiem niezły faktycznie powinien być do nadziewania. Taka porcja na raz.
Alembik ty zmień źródła bo jakieś fantazje czytasz, pisane chyba przez kogoś kto też przeczytał "coś gdzieś" ;)
Alembik ty zmień źródła bo jakieś fantazje czytasz, pisane chyba przez kogoś kto też przeczytał "coś gdzieś" ;)
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
To było w tym samym artykule, w którym czytałem o współrzędnej uprawie dyni kukurydzy i fasoli przez Indian. Tak zwane 'Trzy siostyry'. Ten tekst można znaleźć w wielu miejscach. Tak dla ścisłości poszukałem w google i jest na przykład tu:
http://www.huuskaluta.com.pl/marekc/dynia.php
http://www.huuskaluta.com.pl/marekc/dynia.php
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
Ok. Z tymi rybami to taka "urban legend", mit zwyczajnie.. niektóre plemiona używały padłych ryb lub odpadów rybich do użyźniania gleby i tyle, żadnego tam siania w pyszczek, zwyczajnie był to nawóz. Pewnie gdzieś ktoś puścił raz taką "romantyczną" historię i chwyciło. A co taka ryba w sobie ma? Żadnej magii. Trochę wapnia, trochę fosforu i potasu zapewne, z minusów rybia padlina przyciąga szkodniki wszelkiej maści no i śmierdzi straszliwie, bo szybko gnije.. Także we współczesnych czasach nie jest to zbyt polecany sposób uprawy, chyba że się wcześniej te odpadki przekompostuje [ temat wałkowany na amerykańskich forach ogrodniczych dość często].
"Dla celów spożywczych Indianie północnoamerykańscy piekli dynie w całości w gorącym popiele, gotowali w rosole, ucierali i podawali z masłem[...]"
A masło skąd brali, bizony doili?;) Niestety spora ilość tekstów to mieszanina faktów i wyobrażeń różnych autorów na dany temat, narosła przez lata.
"Dla celów spożywczych Indianie północnoamerykańscy piekli dynie w całości w gorącym popiele, gotowali w rosole, ucierali i podawali z masłem[...]"
A masło skąd brali, bizony doili?;) Niestety spora ilość tekstów to mieszanina faktów i wyobrażeń różnych autorów na dany temat, narosła przez lata.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
Ostatnie mocno deszczowe lata wpłynęły na zbiory. Jak pada, to rośliny rosną bujnie, ale mało wiążą owoców. Do tego duża ich ilość potem gnije i odpada. Ja mam nadzieję, że ten rok będzie dla dyni wspaniały Rok temu patrzyłam często z bólem serca, jak owoce wielkości małych piłek gniją...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
Tetsukabuto dziś było do obiadu, powiem wam że chyba wejdzie na stałe w "zestaw". Płodna, poręczny rozmiar, bardzo dobrze się przechowuje póki co, miąższ fajny, suchy, smak ok słodkawy, mogłaby być tylko mniej twarda ale w sumie to żaden problem. Skórka w miarę cienka, dało rade zestrugać obieraczką. Długo duszona rozpadła się całkiem, nieźle się komponuje z korzennymi przyprawami i smakiem kokosowym.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
Dzięki serdeczne Amery Daj znać kiedy najlepiej się odezwać i jak Ci się odwdzięczyćŻywokost mam, ale byline, nasion nie zbieram.Zapraszam.
Wegetarianko U mnie top of the top z acornów to: Table Gold, Mardi Grass i Carnival.
Forumowiczka Kasia...;)
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
pulpecik195 Sweet Dumpling to fajna dynia i warta spróbowania.
Zastanawialiście się nad Goliasem, miałam w zeszłym roku. Dynia ok 20 kg, właśnie ją mąż ciacha. Czekała tak długo bo ja generalnie nie lubię dużych dyń ale ta była wybranką dziecka ( im większa tym lepsza ).Pestki duże smak ocenię jutro.
Zastanawialiście się nad Goliasem, miałam w zeszłym roku. Dynia ok 20 kg, właśnie ją mąż ciacha. Czekała tak długo bo ja generalnie nie lubię dużych dyń ale ta była wybranką dziecka ( im większa tym lepsza ).Pestki duże smak ocenię jutro.
Forumowiczka Kasia...;)
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
Loeb, jestem ciekawa Tetsukabuto F1, posieję ją w tym roku. Znajoma z innego forum pisała, że w Ameryce Południowej Tetsukabuto jest bardzo znana i popularna, ona ją bardzo lubi, tylko nie znała nazwy. Pokazała mi fotkę, dynia ma fajny miąższ, gruby, łatwo było poznać co to za odmiana po charakterystycznej skórce.
Caterina, a da się jeść te pestki z Goliasa?
Caterina, a da się jeść te pestki z Goliasa?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.3
Owszem miąższ dosyć gruby, a skórka słabo się przebarwia, większośc ciągle jest u mnie zielona. Rozkroiłam taką małą, podejrzewam że słabo dojrzałą bo na całą dynię mało pestek ogólnie a pełne to ze 3, ale miąższ jakością bez zarzutu. Jutro sprawdzę jak się piecze, ale przy tym stopniu skondensowania miąższu powinna być dobra do tego, pytanie jak smak przy pieczeniu.