Normalnie kisilam jak ogorki, kopiata lyzka soli na litr wody, czosnek, koper, chrzan i po kilku dniach byla lekko ukiszona (tak jak ogorki malosolne. Czytalam tez, ze mozna przechowywac taka ukiszona przez zime, tylko trzeba spasteryzowac bo inaczej sie za mocno przekisi i bedzie niejadalna.elzunia70 pisze: tylko ukisić mi się nie udało czy możesz podpowiedzieć jaki masz patent,bo w occie niezbyt lubię
Cukinia,kabaczek uprawa,wymagania,choroby,szkodniki cz.1
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1670
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Cukinia - uprawa
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
Re: Cukinia - uprawa
A ja próbowałem ukisić patisony. Kompletny niewypał, wyszły obrzydliwe. Po pierwsze za słodkie, po drugie chyba zaczęły przechodzić fermentację alkoholową.
Re: Cukinia - uprawa
Ja mam Soraya i Nefretete. Obie bardzo dobre, ale Nefretete jest bardzo plenna.
Na przyszły rok będzie jeszcze żółta Goldena ( już czeka kupiona )
Cukini nie kisiłam, ale kisiłam samą paprykę. Blee
Na przyszły rok będzie jeszcze żółta Goldena ( już czeka kupiona )
Cukini nie kisiłam, ale kisiłam samą paprykę. Blee
-
- 200p
- Posty: 222
- Od: 27 sty 2009, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Cukinia - uprawa
Ja w tym roku posiałam cukinię Astrę Polkę. Miałam 8 krzaczków, wszystkie owocowały i to obficie. Do tej pory jeszcze rosną ostatnie owoce. Zużywałam głównie do lecza i na placki. Mojej rodzinie pasowała/pasuje. Tak więc, ja polecić mogę ;)
Moje ozdobne z liści i kwitnące:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2981
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Cukinia - uprawa
Czy miałas równoczesnie inną odmianę aby porównać zbiory?nataliaada pisze:Ja w tym roku posiałam cukinię Astrę Polkę. Miałam 8 krzaczków, wszystkie owocowały i to obficie. Do tej pory jeszcze rosną ostatnie owoce. Zużywałam głównie do lecza i na placki. Mojej rodzinie pasowała/pasuje. Tak więc, ja polecić mogę ;)
Moje Lajkoniki miały co najmniej dwa razy tyle owoców, co Astra Polka. Oba pochodza z nasion firmy Polan. W sezonie miałam przeciętnie jeden owoc wielkości dużego ogórka szklarniowego codziennie z Lajkonika, co drugi dzień z Astry.
Czy Twoja Astra Polka miała grubą czy cienką wartstwe pod skórką bez pestek? Jaka długa wyrastała?
Moja miała najwyżej 1cm warstwę pod skórką bez pestek i po wyrośnięciu do ok. 20-25cm robiła sie beczka.
Lajkonik potrafił urosnąć do 40-50cm i był smaczny (starałam sie zrywać młode, ale teraz specjalnie pozwoliłam im urosnąć, bo takie dłużej poleżą, a dalej mam w piwnicy małe zerwane wcześniej.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- 200p
- Posty: 222
- Od: 27 sty 2009, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Cukinia - uprawa
Nie, nie miałam innej odmiany. Pierwszy raz siałam cukinię.
Nasiona miałam z Biedronki.
Nie wiem ile ogólnie było owoców, nie liczyłam, ale myślę, że od ok. kilku na pewno do kilkunastu z jednego krzaka. Krzaków było 8. Ogólnie rosły mi bardzo dobrze i dużo owoców miały. Rwaliśmy dość często, nieraz i 2 spore owoce naraz. Nieraz brało się młode, innym razem średnie a także maczugi wielkie ;) Kilka dużych rozdałam, trochę mi zgniło, gdy były intensywne deszcze i nie było za ciepło. Warstwy bez pestek moje miały dużo. Te młode a nawet średnie były prawie bezpestkowe, że wystarczyło tylko skórę obrać, a z maczug się pestki wycinało. Posadziłam je ciaśniej niż powinnam, na takim poletku niewiele większym od drzwi - rosły na styk. Plony dla mojej 4 osobowej rodziny były idealne. Nigdy cukinii nie brakowało. Ostatnie 3 małe sztuki urwałam w sobotę. Smak nam odpowiadał. Stąd mój zachwyt tą odmianą (dalej polecam )
Kiedyś dostałam od koleżanki cukinię żółtą i chyba taką w paski, to pamiętam, że ta żółta mi nie smakowała tak bardzo. Preferuję chyba te tradycyjne, zielone.
Chociaż w sumie, może się skuszę na inne odmiany ;), w nowym sezonie.
Nasiona miałam z Biedronki.
Nie wiem ile ogólnie było owoców, nie liczyłam, ale myślę, że od ok. kilku na pewno do kilkunastu z jednego krzaka. Krzaków było 8. Ogólnie rosły mi bardzo dobrze i dużo owoców miały. Rwaliśmy dość często, nieraz i 2 spore owoce naraz. Nieraz brało się młode, innym razem średnie a także maczugi wielkie ;) Kilka dużych rozdałam, trochę mi zgniło, gdy były intensywne deszcze i nie było za ciepło. Warstwy bez pestek moje miały dużo. Te młode a nawet średnie były prawie bezpestkowe, że wystarczyło tylko skórę obrać, a z maczug się pestki wycinało. Posadziłam je ciaśniej niż powinnam, na takim poletku niewiele większym od drzwi - rosły na styk. Plony dla mojej 4 osobowej rodziny były idealne. Nigdy cukinii nie brakowało. Ostatnie 3 małe sztuki urwałam w sobotę. Smak nam odpowiadał. Stąd mój zachwyt tą odmianą (dalej polecam )
Kiedyś dostałam od koleżanki cukinię żółtą i chyba taką w paski, to pamiętam, że ta żółta mi nie smakowała tak bardzo. Preferuję chyba te tradycyjne, zielone.
Chociaż w sumie, może się skuszę na inne odmiany ;), w nowym sezonie.
Moje ozdobne z liści i kwitnące:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
- aśka2006
- 500p
- Posty: 555
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Re: Cukinia - uprawa
Ja również zlikwidowałam wczoraj cukinię ale zamroziłam kilka sztuk mniej bolesne będzie oczekiwanie na nowe.
Aśka
Re: Cukinia - uprawa
Serio? Mi się bardzo szybko znudziły w trakcie sezonu. Dodam, że odmiany wczesne, te z ciemną skórą mają tendencje do gnicia u szczytu, deformują się i gorzknieją. O ile się nie mylę ta gorzkniejąca odmiana to astra. Za to ta pasiasta jest bardzo plenna ale ma nieregularne owoce. Obydwie cukinie są bardzo smaczne, ale z tej ciemnej te nieregularne trzeba było wyrzucić. Ale przynajmniej była wczesna. Najlepiej kupić dwie odmiany tą ciemną wczesną i pasiastą. A ja chyba za rok poszukam tej Nefretete.
Re: Cukinia - uprawa
No ja też zamroziłam, chyba nawet za dużo . No ale to nie to samo co świeża.
Tą pasiastą miała moja teściowa, ale nie próbowałam.
Tą pasiastą miała moja teściowa, ale nie próbowałam.
Re: Cukinia - uprawa
Surową - młodziutką pokrojoną w plastry i trochę większą w prostokąty na niby kotlety
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Cukinia - uprawa
Kasencjo, parę dni temu kupiłam odmianę Soraya, niestety w woreczku foliowym bo w sklepie rozważyli z dużego opakowania na małe porcje. Czy Soraya jest paskowana (tak powiedziała sprzedawczyni)? W opisie który znalazłam w internecie jest , że jest ciemnozielona. Jak bardzo się rozrasta/krzewi? Plenna czy raczej taka sobie? W woreczku jest 49 nasionek, to sporo i podzieliłam się z sąsiadką. Wprawdzie zarzekałam się, że cukini już sadzić nie będę, bo trafiła mi się jakaś odmiana "samiec"-tylko 3 owoce wyrosły, za to mnóstwo męskich kwiatów. Noooo, ale wszyscy bardzo lubią leczo..... więc się skusiłam.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Cukinia - uprawa
Soraya jest ciemnozielona, słabo rozkrzewiająca się. W tamtym roku miałam tylko ją - 4 krzaki i podbierałam jeszcze teściowej .
U mnie rosła, nie wiem jak to napisać... na jeden pęd ? Ale za to jest smaczna i taka idealna .
A Nefretete rozdawałam na prawo i lewo . I tez jest smaczna.
U mnie rosła, nie wiem jak to napisać... na jeden pęd ? Ale za to jest smaczna i taka idealna .
A Nefretete rozdawałam na prawo i lewo . I tez jest smaczna.