U Babuchny w ogródeczku cz.5
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Ja jakoś nie narzekam ,że mam za dużo ogórków nawet mnie to cieszy to samo z pomidorami i oby jak najdłużej były okazem zdrowia .Na ostatniej fotce te ciemno różowe kwiatuszki co to tak ładnie kwitnie
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4582
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Dorotko a co ty tak jesień przywołujesz? Niestety i u mnie się zaczyna
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Dorotko Gosiu i u mnie też jesienne zaczynają a zwykłe astry już w pełni kwitną
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9575
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
A u mnie na szczęście jesieni jeszcze nie widać.
Wcale mi do niej nie spieszno .Chyba ,że miała by trwać do marca .
Wcale mi do niej nie spieszno .Chyba ,że miała by trwać do marca .
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22167
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Ulewa i wichura ale dobrze,że inne plagi Cię ominęły .
Cóż zrobić... z naturą nikt nie wygra,rządzi się swoimi prawami a my tylko możemy akceptować to co nam serwuje.
U mnie dzięki Bogu jest spokojnie jak dotąd ...
Tylko nie chowaj czasem basenu jeszcze to jeszcze lato trwa i pewnie nie raz wskoczysz jeszcze by się ochłodzić
No i nie ściągaj jesieni ....
choć ja czuje jej nadejście w inny sposób.
Kwiaty jak kwiaty - kwitną,rosną nie zrzucają jeszcze liści ale mnie dopadło już jesienne przemeblowanie ogrodu.
Pogoda sprzyja ... jestem w swoim żywiole kopię,przesadzam,dzielę,wyrzucam eh jak ja to lubię
Cóż zrobić... z naturą nikt nie wygra,rządzi się swoimi prawami a my tylko możemy akceptować to co nam serwuje.
U mnie dzięki Bogu jest spokojnie jak dotąd ...
Tylko nie chowaj czasem basenu jeszcze to jeszcze lato trwa i pewnie nie raz wskoczysz jeszcze by się ochłodzić
No i nie ściągaj jesieni ....
choć ja czuje jej nadejście w inny sposób.
Kwiaty jak kwiaty - kwitną,rosną nie zrzucają jeszcze liści ale mnie dopadło już jesienne przemeblowanie ogrodu.
Pogoda sprzyja ... jestem w swoim żywiole kopię,przesadzam,dzielę,wyrzucam eh jak ja to lubię
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7327
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Ja już na polach jak byłam za miastem w końcu lipca widziałam już kwitnące mimozy a wiadomo co one oznaczają,ale mam nadzieję że jest jeszcze lato bo moje datury muszą jeszcze kwitnąć bo mają pąki no trzeba wygrzać kości na zimę
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7471
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Witam świątecznie wszystkich milutkich gości.
Pogoda zaczyna się klarować i to mnie cieszy , bo może wreszcie uda mi się
pospacerować po moim ogródku z samobieżną.
Muszę poprzesadzać parę roślinek, no muszę.
Nie byłabym sobą gdybym coś nie zmieniła...znów.
A te ostatnie dni były paskudne, aż strach z domu było wyjść.
Bożenko, dziękuję za te miłe słowa, bardzo Ci dziękuję.
Nie zapominaj jednak, że Ty masz równie dobre
Cieszę się zawsze jak roślinki pięknie rosną w swych nowych domkach.
Te od Ciebie, podarowane mi też ślicznie się u mnie zadomowiły.
Przemku, a nie mówiłam...podać adres?
Jadziu, ja też nie narzekam, zimą cieszy każdy własny zaprawiony słój.
To marcinki...niestety.
Gosiu, kurcze, nie chcę już jesieni.
Stasiu, poprzestawiał się nam ten klimat oj poprzestawiał, najlepiej widać to po roślinach właśnie.
Jolu, o tak, jesień aż do marca, tak!
Karolinko, dziękuję.
Krysiu, no cóż, ulewa i wiatr połamały mi sporo roślinek,
ale całe szczęście, że ominęły mnie te wszystkie przyjemności związane np. z gradem, jak u innych.
Też chcę już kopać, przesadzać i dzielić.
Po tych ostatnich zimnych i wietrzno lejących dniach, czuję niedosyt działań ogrodowych.
I co chyba jeszcze gorsze, coraz bardziej się nakręcam.
Biedny ogródek.
Elu, lato jeszcze trwa, więc i może jeszcze zdążymy się nim nacieszyć.
Choć...
Wczoraj było jeszcze tak.
Spacerek?
http://www.youtube.com/watch?v=cSssyYNI ... re=related
I coś na ząb.
Pogoda zaczyna się klarować i to mnie cieszy , bo może wreszcie uda mi się
pospacerować po moim ogródku z samobieżną.
Muszę poprzesadzać parę roślinek, no muszę.
Nie byłabym sobą gdybym coś nie zmieniła...znów.
A te ostatnie dni były paskudne, aż strach z domu było wyjść.
Bożenko, dziękuję za te miłe słowa, bardzo Ci dziękuję.
Nie zapominaj jednak, że Ty masz równie dobre
Cieszę się zawsze jak roślinki pięknie rosną w swych nowych domkach.
Te od Ciebie, podarowane mi też ślicznie się u mnie zadomowiły.
Przemku, a nie mówiłam...podać adres?
Jadziu, ja też nie narzekam, zimą cieszy każdy własny zaprawiony słój.
To marcinki...niestety.
Gosiu, kurcze, nie chcę już jesieni.
Stasiu, poprzestawiał się nam ten klimat oj poprzestawiał, najlepiej widać to po roślinach właśnie.
Jolu, o tak, jesień aż do marca, tak!
Karolinko, dziękuję.
Krysiu, no cóż, ulewa i wiatr połamały mi sporo roślinek,
ale całe szczęście, że ominęły mnie te wszystkie przyjemności związane np. z gradem, jak u innych.
Też chcę już kopać, przesadzać i dzielić.
Po tych ostatnich zimnych i wietrzno lejących dniach, czuję niedosyt działań ogrodowych.
I co chyba jeszcze gorsze, coraz bardziej się nakręcam.
Biedny ogródek.
Elu, lato jeszcze trwa, więc i może jeszcze zdążymy się nim nacieszyć.
Choć...
Wczoraj było jeszcze tak.
Spacerek?
http://www.youtube.com/watch?v=cSssyYNI ... re=related
I coś na ząb.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22167
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Tak więc od dziś i u mnie pada..a właściwie mży ..
Może to i dobrze,bo przy dobrej pogodzie ,nie zważając na święto mogłabym spragniona roboty pójść "w pole"
Mżawa jest dobrym hamulcem.
Na ząb - masz obfitości Dorota ,potrzebujesz jedynie
Sprawdzasz pogodę w wątku Carlosa?
Co to za hortensja wybarwia się już jesiennie?
Hibiskusa masz ekstra,mój wycięty ostatecznie...
Może to i dobrze,bo przy dobrej pogodzie ,nie zważając na święto mogłabym spragniona roboty pójść "w pole"
Mżawa jest dobrym hamulcem.
Na ząb - masz obfitości Dorota ,potrzebujesz jedynie
Sprawdzasz pogodę w wątku Carlosa?
Co to za hortensja wybarwia się już jesiennie?
Hibiskusa masz ekstra,mój wycięty ostatecznie...
- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Doroto chętnie bym się ich pozbył ale mój budżet jest bardzo wyszczuplony z powodu zakupów do szkoły
Jak chcesz wpaść do mnie to zapraszam chętnie oddam ile się da i może podkradniesz jakiś z moich pomysłów a mam ich wiele
cudny hibiskus chyba muszę sobie taki kupić
Jak chcesz wpaść do mnie to zapraszam chętnie oddam ile się da i może podkradniesz jakiś z moich pomysłów a mam ich wiele
cudny hibiskus chyba muszę sobie taki kupić
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7471
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Krysiu, czyli?
Masz zapewniony dzień odpoczynku, odgórnie.
Nie znam nazwy tej hortensji, mam ją od naszej Ewci - kociczki,
musiałabym ją poprosić o identyfikację daru.
Hibiskus został mi ten jeden po zimnie, drugi tej samej wielkości o białych kwiatach,
niestety padł.
Wątek pogodowy Carlosa podglądam regularnie.
Przemku, dzięki wielkie za chęci.
Ale coś mi się wydaje, że i tak nie będziesz narzekał na brak chętnych na Twoje słoiczki.
Własne zaprawy są zawsze nieporównywalnie lepsze od kupnych.
Masz zapewniony dzień odpoczynku, odgórnie.
Nie znam nazwy tej hortensji, mam ją od naszej Ewci - kociczki,
musiałabym ją poprosić o identyfikację daru.
Hibiskus został mi ten jeden po zimnie, drugi tej samej wielkości o białych kwiatach,
niestety padł.
Wątek pogodowy Carlosa podglądam regularnie.
Przemku, dzięki wielkie za chęci.
Ale coś mi się wydaje, że i tak nie będziesz narzekał na brak chętnych na Twoje słoiczki.
Własne zaprawy są zawsze nieporównywalnie lepsze od kupnych.
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Tym razem za ostróżki moje co prawda nie zakwitną ...ale za rooook
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7327
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
No kwiaty piękne nie widać szkód na ząbek też masz super ,ale ja też mam coś na ząbek zobacz jak wczoraj świętowałam ,tylko nie krzycz bo to w ogródku
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: U Babuchny w ogródeczku cz.5
Dorotko, co to za kwiatek na szóstym zdjęciu nad Hortensją? Mam taki i nie wiem jak się nazywa ...