Lilie - uprawa - cz.3

[moniczek]

'Chengdu'

[patasko]

Rozanka, jeżeli chodzi o tą pomarańczową to na pewno nie "Castello", ponieważ ona ma kropki w środku, a moja jest calutka pomarańczowa ani "Herklion", bo zupełnie jej nie przypomina. Galadriela, ta czerwona to najprawdopodobniej "Chengdu", którą pokazała moniczek Nadal nie wiem, jak nazywa się ta żółta, tyle tych żółtych odmian jest, że pewnie niemożliwe wydaje się jej zidentyfikowanie

Kolejna lilijka zakwitła i również prosiłbym o identyfikację W środku nie ma żadnych kropek:


Lada dzień zakwitną moje niskie orientalne, trochę pąki są poobijane przez ten grad, mam nadzieję, że dużego uszczerbku na kwiatach nie zobaczę:


Czy ktoś może mi podać link do jakiejś strony, gdzie jest sporo odmian? Był już nieraz podawany, ale nie potrafię go w czeluściach forum odnaleźć.

[Galadriela]

Galadriela, ta czerwona to najprawdopodobniej "Chengdu", którą pokazała moniczek Nadal nie wiem, jak nazywa się ta żółta, tyle tych żółtych odmian jest, że pewnie niemożliwe wydaje się jej zidentyfikowanie

Co do Twojej czerwonej może, choć na Twoim zdjęciu nie widziałam kropeczek które ma na zdjęciu "Chengdu", ale podejrzewam że lepiej znasz wygląd swojej lilii ode mnie . Co do żółtej, to odmian czysto żółtych wyglądających tak samo jest bardzo wiele, przykładowo moja Gironde ma identyczne kwiaty, ale wydaje mi się że będzie ze dwa razy od Twojej wyższa...

[Rozanka]

Patasko, tak to jest z tymi jednokolorowymi bez cech szczególnych, bardzo ciężko o identyfikację. Też mam takich kilka i nic nie mogę wymyśleć. Najwięcej odmian opisanych jest w pierwszej części wątku liliowego http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=31&t=27693
Ta różowa to Vermeer, jakby miała kropki to Rosella`s Dream. Bardzo często sprzedawana odmiana zamiast tych, które faktycznie zamawiam.

Tomaszu, dziękuję za odwiedziny.

Monia, moja prośba do Ciebie ogromna. Możesz wstawiać troszkę mniejsze zdjęcia, otwierać mi się nie chcą, a przeboleć nie mogę, bo pokazujesz zawsze cudowności.

[imer]

Moje pierwsze w życiu lilie (za rok będzie duuuużo więcej):

Azjatycka Detroit



Azjatycka Gironde


Białe NN z Biedronki, ktoś podpowie co to możne być?


Rosną jeszcze 2 orientalne, ale do kwitnienia daleko

[Galadriela]

Moje pierwsze w życiu lilie (za rok będzie duuuużo więcej):

Trudno się dziwić, tylko zabezpiecz przed gryzoniami, bo zamiast wielkiej radości będzie wielkie rozczarowanie (wiem coś o tym).

Detroit - piękna (nie poradzę, mam słabość do czerwonych lilii )

Gironde - obawiam się że to nie to, Gironde nie ma kropek... Może Romano?

Białe NN z Biedronki - Sancerre? Navona?

Rosną jeszcze 2 orientalne, ale do kwitnienia daleko

To raczej dobrze, u mnie już wszystko przekwitło .

Przy okazji zaczynam się zastanawiać, że na tempo rozwoju lilii ma wpływ temperatura podłoża, szybciej rozwijają się lilie rosnące w donicach (bo w doniczce ziemia się szybciej nagrzewa) niż te rosnące w gruncie , nie wiem czy dobrze kombinuję... ?

[imer]

Jak na razie (tfu tfu) nornic u mnie nie ma.. oby jak najdłużej
Poza tym u mnie wzystko o 2-3 tygodnie opóźnione.

I Detroit i Gironde ze szkółki Kryszkiewicza (co prawda nie kupowane bezpośrednio u nich) możliwe że nie ta cebulka była w środku, ale i na zdjęciu na opakowaniu i na ich stronie ma takie delikatne kropeczki :

http://kryszkiewiczogrody.pl/foto,484_1



Z tych białych to chyba bardziej podobna do Sancerre jak porównałem zdjęcia w necie ma bardziej obłe płatki, podobnie jak moja nn, niż Navona, która ma bardziej ostre.


A orientalne, które rosną to Farolito i Casa Blanca.

[Galadriela]

Ja moją Gironde kupowałam w sklepie firmowym centrali nasiennej PNOSu, i ani na zdjęciu ani na mojej lilii kropek nie ma ciekawe kto ma racje ? .

[patasko]

Już myślałem, że moja żółta to "gironde", ale moja ma żółtawy czubek słupka, a "gironde" czerwony
Galadriela, oto moja czerwona w pełnej okazałości i jak widać ma kropeczki Niestety na zdjęciu troszkę bledsza:


Rozanka, tak, to "vermeer", dzięki

[MATEUSZ1]

Znowu Was będę męczył co to za odmiana? W ogóle to tygrysia czy ta taka leichtlini? Jakieś duże kwiaty ma jak na tygrysią. Przynajmniej w porównaniu do tej co widać w tle.

[Galadriela]

patasko - faktycznie - teraz widzę kropeczki (bardzo zgrabne z resztą )

MATEUSZ1 - to jest lilia azjatycka (coś podobnego widziałam pod nazwą "tiger yellow"), charakterystyczne dla lilii tygrysiej są cebulki powietrzne w kątach liści na łodydze. Prawdopodobnie nazwa odmiany ma w sobie coś z "tygrysiości" i stąd sprzedawca wysnuł błędne wnioski, bo turbanowy kształt kwiatów jest także cechą lilii tygrysiej ...
Im głębiej w wnikam w tematykę nazewnictwa lilii tym bardziej zgadzam się z tym co napisał parę stron temu mirzan, czyli że w nazewnictwie lilii jest potworny bałagan. Nawet przy porównaniu ofert w różnych sklepach internetowych widać że lilia tej samej odmiany (mimo nie zmienienia nawet nazwy odmiany) bywa określona równolegle jako azjatycka, LA, OT (!), i teraz biedny laiku bądź tu mądry...

[MATEUSZ1]

Ma duże cebulki w kątach liści.

[Galadriela]

To ja ślepa jestem - nie widzę