Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Poszłam ci ja oberwać te zółte liście i ze zgrozą znalazłam trzy malutkie San Marzo z sucha zgnilizną,oberwałam je i do kubła.nie mam wapna hmm,ale czy opryskanie magiczna siłą coś da?tam chyba też jest wapno...na innych owocach póki co spoko
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 13 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Witam....czy to zaraza ziemniaczana ? dzis odkryłem to na skrajnym krzaku....na razie tylko na jednym, porażone są 2 liście...pomidor to "black cherry". Jeśli to zaraza....to jak najlepiej zwalczyć? chciałbym uniknąć chemii...istnieje szansa ze nie przeniesie sie na inne krzaki?
dziekuje za odpowiedz
-
- 200p
- Posty: 248
- Od: 30 kwie 2011, o 17:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Wolfheart -zaraza. Oberwij te liście i oprysk: mildex albo infinito.
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Wymienię
- estil
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 6 maja 2012, o 12:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Śląska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Witam Danutko.Dzięki za podpowiedz,Postąpiliśmy prawie jednakowo i gdzieś popełniliśmy błąd.Ja też dokonałem tych samych zabiegów z tym tylko że nie dokonałem oprysków Magiczną siłą a gnojowicą z pokrzyw.Może za duzo tego było? Czekajmy cierpliwie może Kozula nam podpowie?Pozdrawiam.danutka66 pisze:estil jak na mój gust "jest im to ,co i moim"....czytaj wyżej
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Do Kozuli
gorąca prośba o zdiagnozowanie.
Nie mogę niczego dopasować choć szukam cały dzień.
Pomidory są w malutkiej szklarence. Pomidory aktualnie bez niedoborów, krzaczki wyglądają zdrowo i ładnie wiążą. Wczoraj było wszystko w porządku. Ponieważ nocą miała być burza, zamknęłam szklarnię a rano wilgoć, parno i katastrofa. Na kilku krzakach znalazłam takie oto plamy usytuowane na spodniej stronie liści, na wierzchu prawie niewidoczne. Wszystkie plamy są identyczne, różnią się nieznacznie wielkością. Oberwałam liście z plamami, ale niczym nie pryskałam bo nie wiem co to jest.
Załączam zdjęcie spodu i wierzchu liścia.
Pozdrawiam
gorąca prośba o zdiagnozowanie.
Nie mogę niczego dopasować choć szukam cały dzień.
Pomidory są w malutkiej szklarence. Pomidory aktualnie bez niedoborów, krzaczki wyglądają zdrowo i ładnie wiążą. Wczoraj było wszystko w porządku. Ponieważ nocą miała być burza, zamknęłam szklarnię a rano wilgoć, parno i katastrofa. Na kilku krzakach znalazłam takie oto plamy usytuowane na spodniej stronie liści, na wierzchu prawie niewidoczne. Wszystkie plamy są identyczne, różnią się nieznacznie wielkością. Oberwałam liście z plamami, ale niczym nie pryskałam bo nie wiem co to jest.
Załączam zdjęcie spodu i wierzchu liścia.
Pozdrawiam
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Czy bób może chorować na ZZ? Bo mój wygląda identyko jakby miał ZZ a rośnie nie daleko pomidorów, stąd to pytanie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
romaszko poczytaj tutaj http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=932
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 16 cze 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 13 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Pelasia...te pomidorki to "maskotka" ?.....mam podobne objawy....droga dedukcji doszedlem do tego, że prawdopodobnie zwiazane jest to z kwitnieniem i wiazaniem sie pomidorków a do tego brakiem miejsca na rozrost korzeni....mam pomidorki w doniczkach.
Co do mojej zarazy na krzaku....liscie obcięte, spalone....krzak sam w sobie nie wygląda zbyt okazale i rozważam możliwość jego eliminacji, nie ma innej metody niż wspomniane wyżej preparaty ?:)
chemie chciałem stosować w ostatecznosci
Co do mojej zarazy na krzaku....liscie obcięte, spalone....krzak sam w sobie nie wygląda zbyt okazale i rozważam możliwość jego eliminacji, nie ma innej metody niż wspomniane wyżej preparaty ?:)
chemie chciałem stosować w ostatecznosci
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
na początku tego tematu przeczytałem,że nie można opryskiwać pomidorów preparatem curtuzate cu 49,5 w okresie owocowania ( nie wiem dlaczego) i w czasie kwitnienia to pewnie ze względu na pszczoły.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2167
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Oj za dużo na raz, nie wyrobię.
Ilowil ma zagłodzone pomidory. Jak widać całkiem ekologicznie się nie da. Potrzebują wszystkich składników na raz.
Danutka66, może masz kwaśne podłoże ? Pomidory wskazują na duży niedobór azotu. Nie wiadomo czy go nie było w ziemi, czy może nie mogły pobrać. Strasznie nie lubię jak w takiej fazie braknie azotu. Jak nie dasz, to nie będą rosły wcale, jak dasz, będzie sucha zgnilizna. Magiczna siła pogłębiła brak azotu - tam jest dość dużo potasu - a potas te pomidory mają. Wypada opryskać saletrą wapniową nie tylko owoce, ale i liście. Saletra wapniowa znowuż ma mało azotu, ale od czegoś trzeba zacząć. Te najbardziej żółte oczywiście oberwać.
Amma, to brunatna plamistość.
Zaraza już zdiagnozowana, mniej groźne zostają na... dzisiaj.
kozula
Ilowil ma zagłodzone pomidory. Jak widać całkiem ekologicznie się nie da. Potrzebują wszystkich składników na raz.
Danutka66, może masz kwaśne podłoże ? Pomidory wskazują na duży niedobór azotu. Nie wiadomo czy go nie było w ziemi, czy może nie mogły pobrać. Strasznie nie lubię jak w takiej fazie braknie azotu. Jak nie dasz, to nie będą rosły wcale, jak dasz, będzie sucha zgnilizna. Magiczna siła pogłębiła brak azotu - tam jest dość dużo potasu - a potas te pomidory mają. Wypada opryskać saletrą wapniową nie tylko owoce, ale i liście. Saletra wapniowa znowuż ma mało azotu, ale od czegoś trzeba zacząć. Te najbardziej żółte oczywiście oberwać.
Amma, to brunatna plamistość.
Zaraza już zdiagnozowana, mniej groźne zostają na... dzisiaj.
kozula
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Asiu..
na 1 zdjęciu liść wyglada na alterioze..
ja moze i głupia jestem ale mnie ona nie straszn,,zawsze z 1 opryskiem jakim pryskam pozbywam sie jej przy okazji,,, wiec jak nie pryskałas to z opryskiem jej zaradzisz..
a jak prysnełas to juz zaradziłas.. a to tylko widoczne jej objawy -oczywiscie usuń wszystko co nie ciekawe..
A ja spytam z ciekawości..
Ania poruszyła temt braku azotu..
czy teraz jak juz pomidory zawiazuja grona.. -ostatnio widziałam że u mnie pomidory oszalały i od ziemi pomidory małe..a u góry ok4-5grono już kwiaty pozawiazywały sie..
to dobrze??
bo boje sie ze za duze obciazenie to dla 1 krzaka bedzie.. a kolejne paczki w drodze..
No i...
czy w takiej fazie dawac jeszcze pokrzywe albo gnojowke z kurzeńca??
czy juz tylko potas mg wapno ewentualnie..
oraz czy pomidorom w gruncie dawac gnojowke..
te sa poxniej sadzone, mniejsze.. dopiero kwitna..albo i nie.. -nie widziałam ich dawno
na 1 zdjęciu liść wyglada na alterioze..
ja moze i głupia jestem ale mnie ona nie straszn,,zawsze z 1 opryskiem jakim pryskam pozbywam sie jej przy okazji,,, wiec jak nie pryskałas to z opryskiem jej zaradzisz..
a jak prysnełas to juz zaradziłas.. a to tylko widoczne jej objawy -oczywiscie usuń wszystko co nie ciekawe..
A ja spytam z ciekawości..
Ania poruszyła temt braku azotu..
czy teraz jak juz pomidory zawiazuja grona.. -ostatnio widziałam że u mnie pomidory oszalały i od ziemi pomidory małe..a u góry ok4-5grono już kwiaty pozawiazywały sie..
to dobrze??
bo boje sie ze za duze obciazenie to dla 1 krzaka bedzie.. a kolejne paczki w drodze..
No i...
czy w takiej fazie dawac jeszcze pokrzywe albo gnojowke z kurzeńca??
czy juz tylko potas mg wapno ewentualnie..
oraz czy pomidorom w gruncie dawac gnojowke..
te sa poxniej sadzone, mniejsze.. dopiero kwitna..albo i nie.. -nie widziałam ich dawno
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)