Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
To tylko się cieszyć ze tak pięknie rośnie. Moja również ma wielkie rozmiary nawet w czasie snu i niestety domku nie mam zamiaru budować i co roku go zmieniać.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
U mnie ciepło i też podglądam i też żywa
- Xellos
- 200p
- Posty: 229
- Od: 7 lip 2011, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
Mam pytanko, w środku czymś jeszcze jest okryta, czy tylko sama plandeka jest zarzucona na nią ?Kasiula17 pisze:Sporo nakryta i przymrozki poniżej -3 stopni ale ładnie dała rady.
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł
Pozdrawiam Paweł
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
Witaj tu akurat zdjęcie jak są liście pamiętam tą męczarnie Maj liście już do 150 cm i spore przymrozki więc sama plandeka by je przyłapała jak mrozi, leżąca folia na liściach też mocno je uszkadza....
Najpierw są położone kartony na najwyższe liście i boczne tak by nie stykała się z nimi folia jak jest mniejsze to daje nawet 4 paliki i folia..Całej rośliny nie trzeba zabezpieczać grubo a przy porannych przymrozkach wystarczy jedynie ją osłonić bo są to przymrozki krótkotrwałe nad ranem.
Najpierw są położone kartony na najwyższe liście i boczne tak by nie stykała się z nimi folia jak jest mniejsze to daje nawet 4 paliki i folia..Całej rośliny nie trzeba zabezpieczać grubo a przy porannych przymrozkach wystarczy jedynie ją osłonić bo są to przymrozki krótkotrwałe nad ranem.
- Xellos
- 200p
- Posty: 229
- Od: 7 lip 2011, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
Czyli kartony są tylko po to by nie stykała się plandeka z liśćmi ?
Chodzi mi o to, gdyby wysokość rośliny była tylko np. 0,5 m. I wokół niej bym rozstawił paliki i zarzucił plandekę, nic by się nie stykało...to to wystarczy ? Sama plandeka uchroni przed przymrozkiem ? Czy pod plandeką jest jeszcze inny materiał, typu agrowłóknina czy coś innego ? Zakładamy, że kartony nie są potrzebne bo roślina nie dotyka plandeki.
Jeszcze jedna sprawa.
Czytałem inne forum i tam niejaki Mariusz (mariusz139) pracownik arboretum, ma gunnerę 3 metrową. I tak czytając co on pisze, i jak tam wietrzy tą gunnerę pod wielkim namiotem, tak patrzę tutaj...i rodzą się pytania.
Praktycznie w okresie wczesnowiosennym masz tak samo wielki okaz jak u niego, a bez namiotu. Piszesz, że przykrywasz tylko liśćmi i folią, czy ta Gunnera nie startuje u Ciebie jak u niego w styczniu/luty ? Jak sobie radzisz, ze zmiennością aury, ciągle trzeba latać z plandeką cały okres przedwiosenny ?
I jeszcze jedno mnie nurtuje, jak masz tak aby liście zarzucone folią, to nie wietrzysz tego ? Masz ciepły mikroklimat rozumiem, to tym bardziej masz ciepłe zimy, i jak grzeje w styczniu/luty np. po 10 w plusie i więcej, to ściągasz folię ? Grzebiesz w liściach ? Czy nic z tym nie robisz i dopiera w marcu zaglądasz, jak to wygląda w praktyce ?
Chodzi mi o to, gdyby wysokość rośliny była tylko np. 0,5 m. I wokół niej bym rozstawił paliki i zarzucił plandekę, nic by się nie stykało...to to wystarczy ? Sama plandeka uchroni przed przymrozkiem ? Czy pod plandeką jest jeszcze inny materiał, typu agrowłóknina czy coś innego ? Zakładamy, że kartony nie są potrzebne bo roślina nie dotyka plandeki.
Jeszcze jedna sprawa.
Czytałem inne forum i tam niejaki Mariusz (mariusz139) pracownik arboretum, ma gunnerę 3 metrową. I tak czytając co on pisze, i jak tam wietrzy tą gunnerę pod wielkim namiotem, tak patrzę tutaj...i rodzą się pytania.
Praktycznie w okresie wczesnowiosennym masz tak samo wielki okaz jak u niego, a bez namiotu. Piszesz, że przykrywasz tylko liśćmi i folią, czy ta Gunnera nie startuje u Ciebie jak u niego w styczniu/luty ? Jak sobie radzisz, ze zmiennością aury, ciągle trzeba latać z plandeką cały okres przedwiosenny ?
I jeszcze jedno mnie nurtuje, jak masz tak aby liście zarzucone folią, to nie wietrzysz tego ? Masz ciepły mikroklimat rozumiem, to tym bardziej masz ciepłe zimy, i jak grzeje w styczniu/luty np. po 10 w plusie i więcej, to ściągasz folię ? Grzebiesz w liściach ? Czy nic z tym nie robisz i dopiera w marcu zaglądasz, jak to wygląda w praktyce ?
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł
Pozdrawiam Paweł
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
Tak jak zrobisz namiot tak by nie stykały się liście z folią to to wystarczy, oczywiście jak przymrozki majowe a one są tylko nad ranem. Już wcześniej opisywałam jak ja zabezpieczam na zimę wszystko zależny od pogody jak tak do -8 lub -9 to same jej liście wystarczą.
Jak poniżej niż -10 a jest śnieg to również jej nie okrywam bardziej, bo śnieg to piękna pierzyna.
Proszę w bardzo mroźny dzień podnieść kamień, ciężko prawda? ale pod kamieniem miękko i dżdżownice nawet siedzą, ziemia to grzejnik od dołu. Moje nie są zabezpieczone szczelnie folia nigdy nie przylega idealnie do ziemi więc powietrze tam wpada i wietrzenia nie trzeba ale już w marcu zawsze odchylam folie.Raz mi w styczniu startowała bo była nakryta za mocno, liście grube koce i folia i od tamtej pory powiedziałam dość solidnych okryć jak nie ma poniżej -10...Jak ktoś ma daleko do działki to ją tak zabezpiecza ja w każdej chwili mogę ją okryć jak dowali mrozem.
Jak zaczyna startować a to w kwietniu lub końcem marca pomału się zaczyna, to ją tylko odkrywam z foli i częściowo ściągam jej liście i zerkam na termometr jak niska w nocy nakrywam ją i tak aż do końca przymrozków do niej latam.
Co do ostatniego pytania to nie na razie nie wietrze jej, bo niby słoneczko teraz grzeje ale w cieniu jest chłodniej czuli ma cień pod folią a jak pisałam nie jest folia szczelna od dołu....Ona jak idzie spać nigdy nie ścinam jej liści do końca i zostawiam je na pewnej wysokości a gdy kładę jej ścięte liście, to już jest jakaś szczelina między liści a nią taki daszek powstaje ,,,,,,
Pw......
Jak poniżej niż -10 a jest śnieg to również jej nie okrywam bardziej, bo śnieg to piękna pierzyna.
Proszę w bardzo mroźny dzień podnieść kamień, ciężko prawda? ale pod kamieniem miękko i dżdżownice nawet siedzą, ziemia to grzejnik od dołu. Moje nie są zabezpieczone szczelnie folia nigdy nie przylega idealnie do ziemi więc powietrze tam wpada i wietrzenia nie trzeba ale już w marcu zawsze odchylam folie.Raz mi w styczniu startowała bo była nakryta za mocno, liście grube koce i folia i od tamtej pory powiedziałam dość solidnych okryć jak nie ma poniżej -10...Jak ktoś ma daleko do działki to ją tak zabezpiecza ja w każdej chwili mogę ją okryć jak dowali mrozem.
Jak zaczyna startować a to w kwietniu lub końcem marca pomału się zaczyna, to ją tylko odkrywam z foli i częściowo ściągam jej liście i zerkam na termometr jak niska w nocy nakrywam ją i tak aż do końca przymrozków do niej latam.
Co do ostatniego pytania to nie na razie nie wietrze jej, bo niby słoneczko teraz grzeje ale w cieniu jest chłodniej czuli ma cień pod folią a jak pisałam nie jest folia szczelna od dołu....Ona jak idzie spać nigdy nie ścinam jej liści do końca i zostawiam je na pewnej wysokości a gdy kładę jej ścięte liście, to już jest jakaś szczelina między liści a nią taki daszek powstaje ,,,,,,
Pw......
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- Xellos
- 200p
- Posty: 229
- Od: 7 lip 2011, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
Moja ponad tydzień temu:
W weekend wietrzyłem ponownie i nic się nie zmieniło Jeden liść zielony się otwiera.
W weekend wietrzyłem ponownie i nic się nie zmieniło Jeden liść zielony się otwiera.
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł
Pozdrawiam Paweł
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
O to szybko co będzie do maja jak ją potem okryć....Moja na szczęście jeszcze śpi.
- Xellos
- 200p
- Posty: 229
- Od: 7 lip 2011, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
E tam moja to mikrus, zero problemu z okryciem nawet latem. Błędy w uprawie. W tym roku zamierzam się za nią serio zabrać, kupiłem nawóz i będą dużo podlewał
Zaczęła ruszać bo dużo liści było w okrywie. Teraz jest tylko mały kopczyk, to stoi w miejscu. Poza tym nie określiłem jeszcze metody uprawy u mnie, na pewno nie będzie to taki mikroklimat jak na Śląsku gdzie jest najcieplej Więc na razie testuje bardziej rozwiązania Mariusza, o którym wspominałem. Aczkolwiek znowu nie jest u mnie zimno jak na wschodzie. Trzeba testować, bo celem oczywiście jest gigantyczna roślina a nie jakiś liliput. Natomiast start to ewidentna zasługa tego co on stosuje, czyli zrobiłem stelaż okryty folią, zasypany liśćmi, tylko u mnie jest stałe wietrzenie 24h, a u niego na noc jest szczelnie zamknięte to ma o wiele wyższą temp. w środku. Gdyby nie to, to pewnie miałbym już roślinę większą Tylko mi o to nie chodzi. Celem jest tylko i wyłącznie osiąganie 3 metrowej rośliny w sezonie. Im cieplejszy rejon kraju - tym to łatwiejsze
Zaczęła ruszać bo dużo liści było w okrywie. Teraz jest tylko mały kopczyk, to stoi w miejscu. Poza tym nie określiłem jeszcze metody uprawy u mnie, na pewno nie będzie to taki mikroklimat jak na Śląsku gdzie jest najcieplej Więc na razie testuje bardziej rozwiązania Mariusza, o którym wspominałem. Aczkolwiek znowu nie jest u mnie zimno jak na wschodzie. Trzeba testować, bo celem oczywiście jest gigantyczna roślina a nie jakiś liliput. Natomiast start to ewidentna zasługa tego co on stosuje, czyli zrobiłem stelaż okryty folią, zasypany liśćmi, tylko u mnie jest stałe wietrzenie 24h, a u niego na noc jest szczelnie zamknięte to ma o wiele wyższą temp. w środku. Gdyby nie to, to pewnie miałbym już roślinę większą Tylko mi o to nie chodzi. Celem jest tylko i wyłącznie osiąganie 3 metrowej rośliny w sezonie. Im cieplejszy rejon kraju - tym to łatwiejsze
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł
Pozdrawiam Paweł
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
Jeżeli jest możliwość nakrywania to oczywiście, że warto próbować. Życzę powodzenia i sprzyjającej aury.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 1 wrz 2013, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
Witajcie. Od dłuższego czasu śledzę wszystkie tematy dotyczące tej pięknej byliny. Niestety większość sprzedawanych sadzonek to mimo zapewnień sprzedawcy nie manicata Znacie może pewne miejsce w Wielkopolsce gdzie można nabyć właśnie tą odmianę ??? Pytaj tutaj /KaRo
Pozdrawiam
Maciej
Pozdrawiam
Maciej