Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Jeśli nie ma szkodników, to może być tylko uszkodzenia mechaniczne. Przyczyn ich powstawania może być wiele, oprócz typowego zaczepienia podczas przechodzenia przy roślinie, po uszkodzenia powstałe podczas rozwijania się liścia.
Sprawdź czy w ziemi nic nie żeruje.
Jeśli liść nie żółknie, nie ma się czym przejmować. Liście mogą być zbyt cienkie, chociażby z powodu niedoborów światła, ewentualnie niedoborów składników pokarmowych. Od wiosny powinnaś regularnie nawozić nawozem do roślin zielonych.
Jeśli chodzi o wiek życia, nikt Ci dokładnie nie poda, bo to wypadkowa wielu czynników, jak chociażby warunki uprawy, co przekłada się na stan fizyczny rośliny jak i szybkość wzrostu.
Rozplątanie może skończyć się uszkodzeniem poszczególnych pni, ale możesz spróbować.
Sprawdź czy w ziemi nic nie żeruje.
Jeśli liść nie żółknie, nie ma się czym przejmować. Liście mogą być zbyt cienkie, chociażby z powodu niedoborów światła, ewentualnie niedoborów składników pokarmowych. Od wiosny powinnaś regularnie nawozić nawozem do roślin zielonych.
Jeśli chodzi o wiek życia, nikt Ci dokładnie nie poda, bo to wypadkowa wielu czynników, jak chociażby warunki uprawy, co przekłada się na stan fizyczny rośliny jak i szybkość wzrostu.
Rozplątanie może skończyć się uszkodzeniem poszczególnych pni, ale możesz spróbować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 9 kwie 2019, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję za odpowiedź, chciałam jeszcze dopytać o parę rzeczy, które od jakiegoś czasu mnie nurtują ;)
1) Skoro przypuszcza się, że suche końcówki liści to skutek słabej wilgotności powietrza, to czy mimo codziennego zraszania mogę zrobić coś więcej? Np. zraszanie 2 x dziennie - rano i wieczorem, dodatkowy keramzyt w osłonce (bo w donicy już jest).
2) Czy uszkodzone liście (póki co są poranione, ale wciąż zielone) zostawić, czy pousuwać te pojedyncze płatki? Czy one mogą osłabić roślinę lub narazić ją na atak grzybów?
3) Moja pachira wypuszcza aktualnie 3 pędy u dołu. Czy zostawić tę pędy, czy lepiej usunąć? Kiedyś gdzieś wyczytałam, że powinno się je usuwać, bo roślina traci na sile, ale nie jestem pewna tej teorii. Na ile ewentualnie mogę pozwolić im dojrzeć?
4) Czy gdybym chciała po jakimś czasie usunąć dolne, nowe pędy, czy można je z powodzeniem ukorzenić? Lepiej wsadzić je do wody, przykryć i zostawić, czy zamoczyć w ukorzeniaczu i wsadzić od razu do ziemi? Pamiętam, że pierwszy pęd, który wsadziłam do wody i próbowałam ukorzenić, zwiędł po ok. 2 tygodniach. Stwierdziłam, że rozmnożenie pachiry chyba nie należy do najłatwiejszych?
5) Kwestia nawożenia... na różnych forach czytałam różne opinie na ten temat. Jedni piszą nawozić, inni nie, twierdząc, że stosują samą wodę i roślina pięknie rośnie. Jeśli nawozić to pełną dawką nawozu, czy bardziej rozcieńczoną? Co ile to robić, np. co drugie podlewanie, co trzecie? Kiedy zakończyć i czy przerwać nagle, czy stopniowo zmniejszając dawki nawozu?
6) Czy do podlewania pachiry najlepiej używać wody kranowej odstanej, przegotowanej, czy przefiltrowanej? Przesadzanie dużych drzewek kontynuować co 3 lata, czy robić to częściej lub rzadziej?
7) Czy teraz w okresie wiosennym i letnim podlewać pachirę częściej, np. raz na tydzień, czy lepiej trzymać się dotychczasowej zasady, raz na 2 tygodnie? Czasami sprawdzając palcem czuję, że warstwa ziemi na ok. 5cm jest już sucha, ale głębiej czuję jeszcze niewielką wilgoć. Zazwyczaj wtedy, czekam do większego przeschnięcia i dopiero podlewam, ale nie wiem czy tę metodę utrzymywać w okresie letnim i jednak dopuścić do zwiększenia wilgotności podłoża?
8) Gdybym chciała w przyszłości nabyć pachirę klasyczną, bez warkocza, ale w miarę dużą, taką powiedzmy odchowaną, to jest jakieś miejsce, które jest godne polecenia? W sklepach ogrodniczych póki co nie napotkałam pachiry, więc zastanawia mnie, jakie jest najlepsze źródło do jej nabycia? Chodzi tutaj też o pewien wybór: duża, mała, warkocz, pojedyncza. Może ktoś się orientuje, gdzie na południu Polski jest takie miejsce pełne pachir?
9) Co do szkodników... pachira jak wspomniałam była przesadzana jakieś 1,5 miesiąca temu, ale już wcześniej występowały u niej zmiany na liściach. Liście wydają się czyste, ziemia była nowa firmy "Substral - Podłoże lekkie do kwiatów domowych". Nie zauważyłam nic podejrzanego w trakcie przesadzania. Czy mimo to jest sens "na wszelki wypadek" zastosować jakiś preparat na szkodniki lub grzyby? Jeśli tak interesuje mnie jaki, jak stosować?
10)Czy jest jakiś cień szansy, by luki po odpadniętych łodygach odrosły w tych samych miejscach? Pytam, bo po ostatnich przejściach straciła na gęstości. Kiedyś - nie jestem znachorem w tej kwestii - czytałam, że w celu odbudowy rośliny można zastosować tzw. szczypanie, cokolwiek to znaczy ;) Czy pachira jest podatna na jakieś zabiegi, które mogłyby pobudzić ją do "wypełnienia" swoich ubytków? Np. fikus tępy tak ma ;)
To chyba wszystko, o co chciałabym poszerzyć swoją wiedzę odnośnie pachiry. Do niedawna ta roślina była dla mnie obca, ale polubiłam ją i chciałabym uchować ją w dobrostanie Mam nadzieję, że z fachowym wsparciem okaże się to możliwe. Pozdrawiam serdecznie.
1) Skoro przypuszcza się, że suche końcówki liści to skutek słabej wilgotności powietrza, to czy mimo codziennego zraszania mogę zrobić coś więcej? Np. zraszanie 2 x dziennie - rano i wieczorem, dodatkowy keramzyt w osłonce (bo w donicy już jest).
2) Czy uszkodzone liście (póki co są poranione, ale wciąż zielone) zostawić, czy pousuwać te pojedyncze płatki? Czy one mogą osłabić roślinę lub narazić ją na atak grzybów?
3) Moja pachira wypuszcza aktualnie 3 pędy u dołu. Czy zostawić tę pędy, czy lepiej usunąć? Kiedyś gdzieś wyczytałam, że powinno się je usuwać, bo roślina traci na sile, ale nie jestem pewna tej teorii. Na ile ewentualnie mogę pozwolić im dojrzeć?
4) Czy gdybym chciała po jakimś czasie usunąć dolne, nowe pędy, czy można je z powodzeniem ukorzenić? Lepiej wsadzić je do wody, przykryć i zostawić, czy zamoczyć w ukorzeniaczu i wsadzić od razu do ziemi? Pamiętam, że pierwszy pęd, który wsadziłam do wody i próbowałam ukorzenić, zwiędł po ok. 2 tygodniach. Stwierdziłam, że rozmnożenie pachiry chyba nie należy do najłatwiejszych?
5) Kwestia nawożenia... na różnych forach czytałam różne opinie na ten temat. Jedni piszą nawozić, inni nie, twierdząc, że stosują samą wodę i roślina pięknie rośnie. Jeśli nawozić to pełną dawką nawozu, czy bardziej rozcieńczoną? Co ile to robić, np. co drugie podlewanie, co trzecie? Kiedy zakończyć i czy przerwać nagle, czy stopniowo zmniejszając dawki nawozu?
6) Czy do podlewania pachiry najlepiej używać wody kranowej odstanej, przegotowanej, czy przefiltrowanej? Przesadzanie dużych drzewek kontynuować co 3 lata, czy robić to częściej lub rzadziej?
7) Czy teraz w okresie wiosennym i letnim podlewać pachirę częściej, np. raz na tydzień, czy lepiej trzymać się dotychczasowej zasady, raz na 2 tygodnie? Czasami sprawdzając palcem czuję, że warstwa ziemi na ok. 5cm jest już sucha, ale głębiej czuję jeszcze niewielką wilgoć. Zazwyczaj wtedy, czekam do większego przeschnięcia i dopiero podlewam, ale nie wiem czy tę metodę utrzymywać w okresie letnim i jednak dopuścić do zwiększenia wilgotności podłoża?
8) Gdybym chciała w przyszłości nabyć pachirę klasyczną, bez warkocza, ale w miarę dużą, taką powiedzmy odchowaną, to jest jakieś miejsce, które jest godne polecenia? W sklepach ogrodniczych póki co nie napotkałam pachiry, więc zastanawia mnie, jakie jest najlepsze źródło do jej nabycia? Chodzi tutaj też o pewien wybór: duża, mała, warkocz, pojedyncza. Może ktoś się orientuje, gdzie na południu Polski jest takie miejsce pełne pachir?
9) Co do szkodników... pachira jak wspomniałam była przesadzana jakieś 1,5 miesiąca temu, ale już wcześniej występowały u niej zmiany na liściach. Liście wydają się czyste, ziemia była nowa firmy "Substral - Podłoże lekkie do kwiatów domowych". Nie zauważyłam nic podejrzanego w trakcie przesadzania. Czy mimo to jest sens "na wszelki wypadek" zastosować jakiś preparat na szkodniki lub grzyby? Jeśli tak interesuje mnie jaki, jak stosować?
10)Czy jest jakiś cień szansy, by luki po odpadniętych łodygach odrosły w tych samych miejscach? Pytam, bo po ostatnich przejściach straciła na gęstości. Kiedyś - nie jestem znachorem w tej kwestii - czytałam, że w celu odbudowy rośliny można zastosować tzw. szczypanie, cokolwiek to znaczy ;) Czy pachira jest podatna na jakieś zabiegi, które mogłyby pobudzić ją do "wypełnienia" swoich ubytków? Np. fikus tępy tak ma ;)
To chyba wszystko, o co chciałabym poszerzyć swoją wiedzę odnośnie pachiry. Do niedawna ta roślina była dla mnie obca, ale polubiłam ją i chciałabym uchować ją w dobrostanie Mam nadzieję, że z fachowym wsparciem okaże się to możliwe. Pozdrawiam serdecznie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
1. Spryskiwanie liści nic nie daje. Jeśli masz wilgotność powietrza na poziomie 30 - 40%, to tylko pozostaje zainwestować w nawilżacz powietrza.
2. Nie, dopóki liście są zielone zostają na roślinie. Każdy zielony liść bierze udział w procesie fotosyntezy. Ucinanie takich liści tylko niepotrzebnie osłabia roślinę.
3. Teoretycznie tak, im więcej pędów tym więcej zabiera głównej roślinie pokarmu. Z drugiej strony można je trochę podchować i jakby zaczęły zamierać kiedyś główne pnie, nowe powinny je zastąpić.
4. Nie wiem, nigdy nie ukorzeniałem pachiry. Podczas ukorzeniania trzeba zapewnić określone warunki, wyższą temperaturę powietrza oraz wilgotność powietrza. No i oczywiście wybrać okres wiosna - lato.
5. Każdą roślinę w zasadzie trzeba nawozić. Pachira nie jest wyjątkiem - w okresie wiosna do końca lata nawozem do roślin zielonych co drugie podlanie, albo co każde ale mniejszą dawką.
6. To zależy jak twardą masz wodę. Najlepiej zmierzyć jej twardość i wtedy dobrać właściwą wodę.
Przesadzasz wtedy, jak korzenie przerosną doniczkę.
7. Nigdy nie podlewa się roślin co do dnia. Częstotliwość podlewania jest uzależniona od wielu czynników, wilgotności i temperatury powietrza, stopnia nasłonecznienia, itp. W okresie wegetacji utrzymujesz umiarkowanie wilgotne podłoże, w okresie jesienno - zimowym pozwalasz przeschnąć wierzchniej warstwie ziemi.
8. Trzeba szukać, na allegro, albo po marketach - Leroy albo Castorama względnie Obi.
9. Jeśli nie ma zidentyfikowanego szkodnika/grzyba nie ma sensu używać chemii w ciemno.
10. Jeśli chcesz, żeby się rozkrzewiła i wypuściła nowe przyrosty z odpadniętych liści trzeba w okresie wegetacji - najlepiej na wiosnę przyciąć wierzchołki.
2. Nie, dopóki liście są zielone zostają na roślinie. Każdy zielony liść bierze udział w procesie fotosyntezy. Ucinanie takich liści tylko niepotrzebnie osłabia roślinę.
3. Teoretycznie tak, im więcej pędów tym więcej zabiera głównej roślinie pokarmu. Z drugiej strony można je trochę podchować i jakby zaczęły zamierać kiedyś główne pnie, nowe powinny je zastąpić.
4. Nie wiem, nigdy nie ukorzeniałem pachiry. Podczas ukorzeniania trzeba zapewnić określone warunki, wyższą temperaturę powietrza oraz wilgotność powietrza. No i oczywiście wybrać okres wiosna - lato.
5. Każdą roślinę w zasadzie trzeba nawozić. Pachira nie jest wyjątkiem - w okresie wiosna do końca lata nawozem do roślin zielonych co drugie podlanie, albo co każde ale mniejszą dawką.
6. To zależy jak twardą masz wodę. Najlepiej zmierzyć jej twardość i wtedy dobrać właściwą wodę.
Przesadzasz wtedy, jak korzenie przerosną doniczkę.
7. Nigdy nie podlewa się roślin co do dnia. Częstotliwość podlewania jest uzależniona od wielu czynników, wilgotności i temperatury powietrza, stopnia nasłonecznienia, itp. W okresie wegetacji utrzymujesz umiarkowanie wilgotne podłoże, w okresie jesienno - zimowym pozwalasz przeschnąć wierzchniej warstwie ziemi.
8. Trzeba szukać, na allegro, albo po marketach - Leroy albo Castorama względnie Obi.
9. Jeśli nie ma zidentyfikowanego szkodnika/grzyba nie ma sensu używać chemii w ciemno.
10. Jeśli chcesz, żeby się rozkrzewiła i wypuściła nowe przyrosty z odpadniętych liści trzeba w okresie wegetacji - najlepiej na wiosnę przyciąć wierzchołki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Kika Green
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 kwie 2019, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Pomóżcie. Nie wiem co źle robię. Pachirze wciąż coś dolega.
Kupiłam ją ok. 2 miesięcy temu, wyglądała dobrze, miała trzy kłodziny, po tygodniu jedna z nich "odpadła", tak jakby uschła.
Po zakupie przesadziłam ją w mieszankę mieszankę 4:1:1 (ziemia:glina wędkarska rozpraszająca:perlit), spryskuję conajmniej dwa razy dziennie przegotowaną wodą, podlewam kiedy przeschnie (test palucha wetkniętego w ziemię), nawożę biohummusem. Na zdjęciach obraz sytuacji i stanowiska.
-- 3 maja 2019, o 12:46 --
Kupiłam ją ok. 2 miesięcy temu, wyglądała dobrze, miała trzy kłodziny, po tygodniu jedna z nich "odpadła", tak jakby uschła.
Po zakupie przesadziłam ją w mieszankę mieszankę 4:1:1 (ziemia:glina wędkarska rozpraszająca:perlit), spryskuję conajmniej dwa razy dziennie przegotowaną wodą, podlewam kiedy przeschnie (test palucha wetkniętego w ziemię), nawożę biohummusem. Na zdjęciach obraz sytuacji i stanowiska.
-- 3 maja 2019, o 12:46 --
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Doniczka powinna mieć odpływ oraz stanowisko z tego co widzę za daleko od okna.
Podłoże w sezonie powinno być cały czas umiarkowanie wilgotne.
Podłoże w sezonie powinno być cały czas umiarkowanie wilgotne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Pachira umiera! Pomocy!
Witam wszystkich. Proszę was o pomoc. Moja pachira która nabyłam 2 miesiące temu potrzebuje ratunku!!!! Już nie wiem co z nią mam zrobić. Liście okładkę żółkną a ostatecznie opadają. Posłałam ja tylko raz a ona ma przez cały czas wilgotna ziemie. Nie przesadziłam jej. Jest nadal w podłożu w którym ja zakupiłam. Myślałam ze może problem leży w tym ze ja podlalam ale od miesiąca próbuje ja przesuszyc i nie ma szans. A może jednak powinnam ja podlać??? Rozkładam ręce.
- Kika Green
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 kwie 2019, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Matko, co to jakieś wynalazki... Tutaj raz nie masz żadnej cyrkulacji powietrza w obrębie korzeni, dwa na dnie osłonki będzie zbierać się woda i wilgoć co utrudni wysychanie podłoża. Pachiry w sezonie nie podlewamy małą ilością wody.
Doniczka ma stać na podstawce. Wywal tą osłonkę, albo w ostateczności zostaw tylko wywal tą ziemię z niej. Co nie zmienia faktu, że będziesz musiała po podlaniu zaglądać do niej i sprawdzić czy nie stoi woda.
Roślina na parapet, o ile nie jest to południowa wystawa.
Doniczka ma stać na podstawce. Wywal tą osłonkę, albo w ostateczności zostaw tylko wywal tą ziemię z niej. Co nie zmienia faktu, że będziesz musiała po podlaniu zaglądać do niej i sprawdzić czy nie stoi woda.
Roślina na parapet, o ile nie jest to południowa wystawa.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Kika Green
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 kwie 2019, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witajcie.
To mój pierwszy post na tym forum.
Dwa lata temu kupiłem pachirę. Rosła pięknie, wypuściła sporo nowych pędów i w mgnieniu oka pięła się w górę. Od samego początku kwiat stoi w jednym miejscu, czyli nieopodal drzwi balkonowych. Dwa miesiące temu postanowiłem ją przesadzić do większej doniczki wymieniając tym samym ziemię (ziemia uniwersalna - Compo Sana). Nie wiem czy związane jest to z zabiegiem której jej zafundowałem ale od jakiegoś czasu zaczęła mi chorować . Zauważyłem, iż na liściach pojawiają się białe okrągłe plamki oraz brązowe końcówki liści. Proszę Was o pomoc, gdyż ku mojemu zaskoczeniu, zależy mi bardzo na mojej pachirze.
Oto kilka zdjęć mojej pachiry:
https://imageshack.com/i/po4hh0llj
https://imageshack.com/i/plhEqmmZj
https://imageshack.com/i/pocEya4Bj
To mój pierwszy post na tym forum.
Dwa lata temu kupiłem pachirę. Rosła pięknie, wypuściła sporo nowych pędów i w mgnieniu oka pięła się w górę. Od samego początku kwiat stoi w jednym miejscu, czyli nieopodal drzwi balkonowych. Dwa miesiące temu postanowiłem ją przesadzić do większej doniczki wymieniając tym samym ziemię (ziemia uniwersalna - Compo Sana). Nie wiem czy związane jest to z zabiegiem której jej zafundowałem ale od jakiegoś czasu zaczęła mi chorować . Zauważyłem, iż na liściach pojawiają się białe okrągłe plamki oraz brązowe końcówki liści. Proszę Was o pomoc, gdyż ku mojemu zaskoczeniu, zależy mi bardzo na mojej pachirze.
Oto kilka zdjęć mojej pachiry:
https://imageshack.com/i/po4hh0llj
https://imageshack.com/i/plhEqmmZj
https://imageshack.com/i/pocEya4Bj
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Wyglądają na poparzenia słoneczne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję bardzo za odpowiedz!
Czytając forum, przeszła mi taka myśl, iż mogą to być poparzenia słoneczne. Z tropu mnie zbił jednak fakt, że w tym miejscu stoi już dwa lat i problemu póki co nie było. Ponadto promienie słoneczne nie są tak mocne jak ma to miejsce w lipcu czy sierpniu.
Niemniej jednak zastosuje się do porady i pachira będzie chroniona przed słońcem.
Korzystając z Waszej wiedzy, proszę jeszcze o jedną porade, jakie mogą być przyczyny pojawiającego sie koloru brązowego na końcach liści
https://imageshack.us/i/pnS923Loj
Czytając forum, przeszła mi taka myśl, iż mogą to być poparzenia słoneczne. Z tropu mnie zbił jednak fakt, że w tym miejscu stoi już dwa lat i problemu póki co nie było. Ponadto promienie słoneczne nie są tak mocne jak ma to miejsce w lipcu czy sierpniu.
Niemniej jednak zastosuje się do porady i pachira będzie chroniona przed słońcem.
Korzystając z Waszej wiedzy, proszę jeszcze o jedną porade, jakie mogą być przyczyny pojawiającego sie koloru brązowego na końcach liści
https://imageshack.us/i/pnS923Loj
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Za suche powietrze. Jeśli masz wilgotność powietrza na poziomie 30 - 40% to musisz pomyśleć o nawilżaczu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta