Ewuniu,jakoś tak uzbierało się tych kwiatuszków,i ciągle coś kwitnie ,więc w ogrodzie radośnie , kolorowo i pachnąco,piwonii też mi przybywa ,a ta żółta to Itoh ,masz rację ,pozdrawiam i zapraszam znowu na spacerek
Soniu,Semiplena to olbrzymia róża i wymaga miejsca i podpór solidnych ,nie wiem jakie masz te margerytki ,bo są takie odmiany ,zeby tylko wziąć pieniądze i nigdzie nie będą dłużej jak rok lub dwa (też takie miałam ) ,teraz mam te najzwyklejsze i one doskonale sobie radzą i się sieją i mogę Ci takich posłać ,uważam ,ze spokojnie sobie sobie poradzą u Ciebie ,pozdrawiam
Aniu,pod czosnkiem jest różowa tawułka ,czosnek Krzysztofa ma największe kwiaty ,wychodzą ogromne kule ,które cudownie się zasuszają do flakonu na całą zimę ,katalpa ma tak cudne kwiaty i taki zapach ,ze warta jest miejsca w każdym ogrodzie ,pozdrawiam
Teresa, miło,ze przyjemnie sie u mnie spaceruje ,roślin jest sporo ,więc ciągle coś kwitnie ,goździki kamienne obowiązkowo muszą być w moim ogrodzie ,cieszę się ,ze roślinki ładnie sie przyjęły i kwitną ,przecież nie mogą mnie zawieść ,pozdrawiam
Ewo Pashmina,jest dużo takich roślin których nie mam ,bo chyba nie da się wszystkich mieć

moje margerytki to takie zwykłe i one są i są i bardzo sie rozmnażają, inne wymyślne odmiany też znikły i nawet sie o nie już nie staram ,jarzmianki super rosną u mnie ,pozdrawiam i pięknych dni życzę
Ewciu ewarost,rozsiądź się proszę wygodnie i upajaj się zapachem katalp,bo jest obłędny a i cień dają przyjazny ,dobrze,ze wnusio Cię odwiedza ,bo przecież tyle radości wprowadzają do naszego życia nasze wnuczki ,pozdrawiam
Gosiu,korzystaj ze spacerów po ogrodzie w słoneczku i cieniu bo wszystko jest dostępne ,piwonie już przekwitły ,chociaż jeszcze jakaś biała kwitnie ,ale są inne dostępne kwiatuchy ,pozdrawiam
Tereniu tencia,miło się czyta ,że spacer po moim ogrodzie to przyjemność ,paja mi się śmieje zadowolona ,nawet nie zauważyłam ,czy mój czosnek Krzysztofa ma żółte liście ,rośnie w gąszczu innych roślin i tylko pały ma na wierzchu ,pozdrawiam
Maryniu dziękuję, miło piszesz jak zwykle ,po takich wpisach chce się pracować dalej w ogrodach ,tworzyć nowe zakątki i sadzić nowe roślinki ,pozdrawiam
Mariuszu,fajnie ,ze spacerujesz,bo bardzo lubię gości ,ścieżek dużo to i gości zmieści się dużo a roślin kwitnie sporo a i zapachów dla nikogo nie zabraknie ,rośliny są tak nasadzone ,żeby jak najmniej było pracy jak już się rozrosną,pozdrawiam
Madziu,deszczu u mnie jak na lekarstwo ,ale cieszę się ,ze cokolwiek padało,też tylko podlewałam pomidorki i ogórki w gruncie ,nawet warzywnik i dynie musiały sobie radzić ,myślę,że strat też nie będzie ,owoce agrestu są drobniejsze ale trudno ,nie da się mieć wszystkiego ,bo to jest nie do obrobienia ,może jeszcze troszkę nam popada,pozdrawiam
