Jest to mój pierwszy post na forum, więc WITAM wszystkich forumowiczów.
Mam pytanie do bardziej doświadczonych pszczelarzy co się mogło stać z moimi podopiecznymi bo od kilku dni nic się w uliku nie dzieje

Kilkanaście rurek już zamurowały i życie zamarło.
Czy mogły sobie znaleźć inny domek, a może ktoś z sąsiadów mógł je potruć jakimiś opryskami np. miedzian itp?
Pozdrawiam