Kret,karczownik, nornica czy...? - 1cz.(2005.09-2007.06)

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
LiDo
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 28 lut 2007, o 21:09
Lokalizacja: mazowsze

Post »

Jest środek który skutecznie likwiduje krety. To POLITANOL.
Jest środkiem I KLASY toksyczności. Sprzedawany jest tylko osobom posiadającym stosowne przeszkolenie. Ale jest skuteczny tylko w ręku doświadczonej osoby. W ręku osoby niedoświadczonej w obchodzeniu się z POLITANOLEM może być tylko niebezpieczny.
Gdy krety uśmiercimy albo uda nam się je wypłoszyć prewencyjnie możemy podlewać ogród preparatem z wrotycza. Wypłoszy on nie tyle krety co jego pożywienie a przy okazji np mrówki i wiele innych osobników urzędujących w ogrodzie na tzw "krzywy ryj". Gdy zaczynamy stosować preparat z wrotycza trzeba to robić stosunkowo często ale małym stężeniem. Później wystarczy 2-3 razy do roku w zależności od tego ile kto ma na swojej działce tych nieproszonych gości.

Witam Wszystkich.
To mój pierwszy post. Mam nadzieję że pomogę. Niebawem opiszę projekt dosyć skutecznego odławiania kretów.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

LiDo pisze:Jest środek który skutecznie likwiduje krety. To POLITANOL.
Jest środkiem I KLASY toksyczności. Sprzedawany jest tylko osobom posiadającym stosowne przeszkolenie. Ale jest skuteczny tylko w ręku doświadczonej osoby. W ręku osoby niedoświadczonej w obchodzeniu się z POLITANOLEM może być tylko niebezpieczny.
Gdy krety uśmiercimy albo uda nam się je wypłoszyć prewencyjnie możemy podlewać ogród preparatem z wrotycza. Wypłoszy on nie tyle krety co jego pożywienie a przy okazji np mrówki i wiele innych osobników urzędujących w ogrodzie na tzw "krzywy ryj". Gdy zaczynamy stosować preparat z wrotycza trzeba to robić stosunkowo często ale małym stężeniem. Później wystarczy 2-3 razy do roku w zależności od tego ile kto ma na swojej działce tych nieproszonych gości.

Witam Wszystkich.
To mój pierwszy post. Mam nadzieję że pomogę. Niebawem opiszę projekt dosyć skutecznego odławiania kretów.
Witaj LiDO na forum.
Środek o którym piszesz nie może być stosowany przez działkowców,
bo my nie jesteśmy przeszkoleni aby go używać.
LiDo
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 28 lut 2007, o 21:09
Lokalizacja: mazowsze

Post »

Mariola54 pisze:
LiDo pisze:Sprzedawany jest tylko osobom posiadającym stosowne przeszkolenie.
DOKŁADNIE!
Nie mogę się oderwać od komputera, tyle tu ciekawych rzeczy beze mnie napisaliście. W ramach przerwy w czytaniu napiszę to co obiecałem.
Przez kilka dni trzeba poobserwować i pozasypywać płytko idące korytarze. Kret przynajmniej raz dziennie odwiedza użytkowane korytarze a naprawiając je dostarczy nam informacji, gdzie najlepiej zastawić pułapkę. Gdy zdecydujemy się na założenie pułapki musimy być w domu. Najlepiej zrobić to w piątek wieczorem. (o ile mamy wolną sobotę)Zasypujemu i ubijamy fragment korytarza kładziemy na nim kawałek deski na desce metalową blaszkę a kilka mm nad blaszką wieszamy inny metal przywiązany do wbitego w ziemię patyka. Blaszkę i wiszący metal przewodami podłączamy do dzwonka który jest w domu. Gdy pojawi się kret naprawiając korytarz podniesie deskę do góry i spowoduje dzwonienie dzwonka. wtedy bierzemy szpadel i biegniemy do pułapki. Kret się cofa spłoszony przerywa rycie dokładnie w chwili gdy spowoduje zwarcie styków naszej zasadzki. Stajemy na czymś co wyizoluje odgłos bicia naszego serca (np. worek wypełniony szmatami) i czekamy do 10 minut. Kret powróci naprawiać korytarz wtedy szpadlem wyjmujemy go z korytarza, nogą stajemy tak by uniemożliwić mu odwrót niezasypanym korytarzem.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Witaj Lido! Czy mógłbys podać sposób przygotowania preparatu z wrotycza? Czy to ma być nastój, napar, wywar? I w jakich proporcjach ziela z wodą. Chciałabym wypróbować go na mrówkach.
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2639
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Witaj LiDo na forum ;:100

Fajnie, że do nas dołączyłeś.

Piszesz o metodzie, dzięki której możemy złapać kreta.
Nie piszę złośliwie, ale odpowiedz, czy tą metodą osobiście złapałeś to zwierzątko?
Skąd moje pytanie?
Literatura podaje, a moje obserwacje to potwierdzają, że kret nie odbudowuje zniszczonych korytarzy, robi to karczownik.
Dlatego pytam, bo teoria sobie, a w życiu różnie bywa. :D

Pozdrawiam.Lila.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

chatte pisze:Chciałabym wypróbować go na mrówkach.
Jeżeli to działa też na mrówki to ja się przychylam do prośby.
LiDo
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 28 lut 2007, o 21:09
Lokalizacja: mazowsze

Post »

odnośnie preparatów tu jest dużo wiadomości. Swoje doświadczenia z wrotyczem i innymi naturalnumi preparatami też tam opisze, ale nie są zbyt bogate.
Odnośnie metody to nie pamiętam czy osobiście złapałem kreta tą właśnie metodą, ale dziesiątki jak nie setki razy uczestniczyłem w tych łapankach od małego dzieciaka. Metodę wymyślił mój ojciec wiele lat temu, i to on zdaje sie ZAWSZE wydłubywał kreta spod ziemi jednym ruchem. Ja też kilka złapałem ale "metodą" to chyba zawsze spaprałem, przeważnie łapałem młode osobniki pojawiające sie na początku lipca które wyruszały na swoje pierwsze samodzielne rycie i same wchodziły w ręce.
Przez wiele lat ojciec odławiał tą metodą kilka do kilkunastu kretów rocznie na swojej działce o pow. 2000m2. Przez ostatnich kilkanaście lat kret nie miał prawa pobuszować na tej działce dłużej niż kilka dni (obserwacja i przy pierwszym dzwonku wpadka). Tyle że ojciec ma dużo czasu na te podchody. Ostatnio kretów coraz mniej przychodzi na działke ojca.
Kilka lat temu bardzo mocno przerzedziliśmy populację na sąsiednim nieużytku za pomocą politanolu no i od 2 czy 3 sezonów ojciec dał sie namówić na polewanie działki preparatem z wrotycza.
Łatwe do zaobserwowania są nie korytarze, a tzw "szyby" które kret robi tylko po to by wypchnąć nadmiar ziemi na powierzchnie. Korytarze naprawia, szyby zazwyczaj robi nowe, nawet jak ich nie niszczymy, sporadycznie możemy zaobserwować kretowiska które robią się większe i z dnia na dzień coraz większe. Przeważnie przybywa kretowisk. Nawet w miejscach gdzie mają święty spokój.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Lido, ale Erazm podaje sposób przygotowania preparatu na opryski przeciw innym szkodnikom. Czy na mrówki działa taki sam preparat?
LiDo
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 28 lut 2007, o 21:09
Lokalizacja: mazowsze

Post »

Chatte !
poczytaj uważnie cały wątek, jest i o mrówkach.
Ja "niedbale" bo nie mam za bardzo czasu, stosuję podlewanie rozcieńczoną gnojówką z wrotycza. Robię to prewencyjnie, kilka razy w roku, zawsze intensywnie na początku września, bo wtedy złażą się ropuchy niemiłe z wyglądu. Odkąd odstraszam ich wrotyczem problem mają tylko moi sąsiedzi.. Objawowo gdy wystąpi jakiś nowy stwór do wykarmienia sięgam po chemię, no chyba że akurat mam czas wtedy testuje biopreparaty.
Odkąd stosuje prewencyjnie wrotycz nie nękają mnie zupełnie: mrówki, myszy i ropuchy. Mszycy też jakby mniej. Ślimaki jak były zdala od domu tak są ale też chyba ich mniej. Moja metoda robienia gnojówki z wrotycza nie jest książkowa. Za każdym razem inaczej ją robię. I nie dlatego że jestem "badacz" tylko dlatego że czasem mam kilka dni wolnego i weny do pracy w ogrodzie a czasem przez kilka tygodni nawet nie mam czasu spojrzeć co się w ogrodzie dzieje. Niemniej WROTYCZ! WROTYCZ! WROTYCZ! WROTYCZ! i jeszcze raz WROTYCZ! jako odstraszacz niepożądanych "gąb" w ogrodzie.
Ja robie obfity zbiór wrotycza w lipcu. zapełniam nim luźno 200litrową beczkę, i zalewam wodą. Resztę suszę na strychu na przyszły rok. No i stosuję. Jak mam czas. jak gnojówka za rzadka mi sie wydaje to dorzucam wrotyczu i uzupełniam to co wybrałem wrzątkiem.
Grzegorz B

Jak pozbyć się kreta?

Post »

Od jakiegoś czasu mam problem z kretami. Próbowałem już wielu metod, ale bezskutecznie. Kupiłem urządzenie, które dzwiękiem miało odstraszyć intruza, ale podziałało przez parę dni po których znowu krety pokazały co potrafią. Robiłem wiatraki z butelek, wbijałem pręty w ziemię na które wkładałem butelki, uzywałem karbidu, świec dymnych, gotowałem gałęzie świerka i wlewałem w kretowiska, jak również moczyłem specjalny materiał naftą i wkładałem do tuneli. Oprócz tego korzystałem takze z specjalnych pułapek na krety, ale również bezskutecznie.
Czy jest jakis sposób nakreta, czy dać sobie z tym spokój. Proszę o radę!
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za rady.
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1336
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Witaj! Poczytaj proszę w wątku pod tym adresem:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=3119

Stosowałem również wszystkie metody, które wymieniłeś. Z bardzo zmiennym skutkiem. W jednym roku w pułapkę zastawioną w jednym tunelu kreta, złapało się ich 18. Nieraz dwa w ciągu doby. W innym roku w cztery pułapki nie wszedł ani jeden przez cały rok. Podobnie z innymi sposobami, raz działają kiedy indziej nie. Ostanio najskuteczniej odstrasza krety czosnek. W każde kretowisko lub tunel wkładam jeden lub dwa zmiażdżone ząbki czosnku, a szczególnie chronione obszary ogrodu obsadziłem czosnkiem. Obserwuję działanie już przez rok, jak do tej pory jest skuteczne.
Mietek.
Awatar użytkownika
jolciajci
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1588
Od: 26 lut 2007, o 13:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Witam wszystkich co mają problemy ze zwierzątkami.Na mojej działce jest pani , która jest w bardzo podeszłym wieku i dała mi radę co do nornic bo o kretach nic nie mówiła bo takich nie mam .Poradziła mi bo mam suczkę owczarka niemieckiego - długowłosą abym wzięła jej sierść z wyczesywania i powkładała do otworów .Ja powkładałam dość głęboko i pozasypywałam te otwory ziemią .Na ile to jest skuteczne to tego nie wiem ale od tej pory mam spokój z nornicami.Miałam ich dość sporo bo nawet jednego dnia było 9 dziur nowych a teraz nie mam żadnej .Myślę że coś w tym jest bo nareszcie mam spokój a może same się odemnie chciały wynieść i dać mi w koncu spokój . Moje kwiatki nareszcie mogą rosnąć sobie w spokoju . Ja myślę ze spróbować zawsze można ?? . Pozdrawiam
kiler
50p
50p
Posty: 72
Od: 20 mar 2006, o 01:07
Lokalizacja: Słubice

Post »

Jest taka roślina ona jest chyba chwastem i jest cala czerwona a wrecz bordowa i z tego co wiem odstrasza krety.Ja ją miałem i gdy ja wyrwalem(o ja głupi) bo uznalem ze szpeci mi grzadki z marchewka to w kilka dni mialem kilkanascie kopcow kreta na tym poletku :cry: w tym roku juz tej roslinki nie będę wyrywal a jedynie ja przytne jak bedzie za wysoka.
Podobno rycynowce odstraszaja te male podziemne szkodniki ja jego sadzilem w tamtym roku wsrod tulipanow i nornice nie zjadly mi ani jednej cebulki tulipana(w roku poprzednim bez rycynowca z okolo 100 cebulek tulipana nornice zjadly ponad polowe-tragedia) w tym roku rycynowca mam sporo nasion wiec i w ogrodku warzywnym takze posadze :lol:
Jeszcze sie zastanawiam jak wykurzyc krety z trawnika i z okolic oczka ale mysle ze i tu posadzenie duzych rycynowcow pomoze a przy okazji bedzie jakas ozdoba na zielonym trawniku :wink: Mozecie sprobowac czy i u Was takie metody zadzialaja.O dziwo nornice wypłoszylem silnym roztworem gnojowki z pokrzyw :lol: one uciekly pojawily sie dzdzownice a za nimi krety :lol: błędne koło ale przynajmniej nornic nie bylo :wink:
Jak przypomne sobie jeszcze jakies metody to napisze :wink:
Pozdrawiam :)
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6993
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Jak tam Wasze kreciki. Dziś byłem na działce i u mnie jak na razie spokój. Świece dymne trzymam w pogotowiu. Ale u sąsiadów już działają ...
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

U mnie też uspokoiło się po karbidzie, wszystkie poszły do sąsiada :D
Jego nie ma, mają spokój i cały ogród skopany ma.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”