Choroby i szkodniki Rododendrona
Re: Czy to jakieś grzybsko?
Polecam preparat EM-5. Moim zdaniem jest rewelacyjny.
Re: Czy to jakieś grzybsko?
Bardzo dziękuję.
Poczytałam o tym EM- 5 i rzeczywiście jest godny polecenia bo ekologiczny.
Pozdrawawim
Edyta
Poczytałam o tym EM- 5 i rzeczywiście jest godny polecenia bo ekologiczny.
Pozdrawawim
Edyta
Re: Czy to jakieś grzybsko?
Romo, radzę prześledzić ten wątek o Rh Tutaj
Po jego uważnym przeczytaniu, będziesz wiedziała wszystko o tych roślinach.
Po jego uważnym przeczytaniu, będziesz wiedziała wszystko o tych roślinach.
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5311
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czy to jakieś grzybsko?
Dziękuję bardzo za podpowiedż
Re: Chore rododendrony
Kaaj , tak sobie poczytałem o Twoim Rh. Widzę, że Ty masz go posadzonego koło ściany i to jeszcze wyłożonych jakimiś kamieniami. Najprawdopodniej ma w sobie wapień co źle wpływana roślinę, po prostu zmienia odczyn gleby.
Po drugie, piszesz, że podlewasz kwaśną wodą. Miałaś chyba na myśli, że rozpuszczasz w nim nawóz i tym podlewasz, zgadza się ?
Musisz uważać, aby nie doprowadzić do przesolenia podłoża,. CHociaż z tego co widzę , to właśnie do tego doprowadziłaś. Rh są wrażliwe co do nawożenia i trzeba z tym uważać.
Moim zdaniem, musisz zmienić miejsce i go przesadzić w dobrze przygotowanym podłożu. Ale o tym to już pisał Marek.
Przestań podlewać tą 'kwaśną wodą' bo to go tylko ukatruki.
A czy powinien kwitnąć hmmm jak bym te kwiaty zostawił.
Asiu, w tym okresie występowały jeszcze przymrozki. Ziemia jeszcze do końca nie odmarzła i Rh nie miał jak pobierać wody. Takie składanie liści to jego reakcja obronna na brak wody. A to, że liście są jasne hmm Jak zasilisz jego, to powinny nabrać innego koloru.
Teraz mamy czerwiec i pewnie już jest lepiej z Twoim Rh. Aż jestem ciekawy co się z nim teraz dzieje.
Po drugie, piszesz, że podlewasz kwaśną wodą. Miałaś chyba na myśli, że rozpuszczasz w nim nawóz i tym podlewasz, zgadza się ?
Musisz uważać, aby nie doprowadzić do przesolenia podłoża,. CHociaż z tego co widzę , to właśnie do tego doprowadziłaś. Rh są wrażliwe co do nawożenia i trzeba z tym uważać.
Moim zdaniem, musisz zmienić miejsce i go przesadzić w dobrze przygotowanym podłożu. Ale o tym to już pisał Marek.
Przestań podlewać tą 'kwaśną wodą' bo to go tylko ukatruki.
A czy powinien kwitnąć hmmm jak bym te kwiaty zostawił.
Asiu, w tym okresie występowały jeszcze przymrozki. Ziemia jeszcze do końca nie odmarzła i Rh nie miał jak pobierać wody. Takie składanie liści to jego reakcja obronna na brak wody. A to, że liście są jasne hmm Jak zasilisz jego, to powinny nabrać innego koloru.
Teraz mamy czerwiec i pewnie już jest lepiej z Twoim Rh. Aż jestem ciekawy co się z nim teraz dzieje.
Re: Chore rododendrony
Podlewam go (oczywiście nie za każdym razem) kwaśną wodą dzięki zakwaszkona kwasem orto...cośtam, posadzone są w kwaśnym podłożu, specjalnie przygotowanym, zle je zabezpieczyłam na zimę i tyle, musze uczyć sie na błedach, tak mam i już, na dzień dzisiejszy widzę, że jeden padł na amen, pozostałe odbijają i jeśli przeżyja następną zime to będzie ok.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 3 cze 2010, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. wielkopolskie
Rododendrony - czy naprawdę nie da się ich uratować?
Czy mogę Was Kochani prosić o pomoc w sprawie moich różaneczników. Są to moje dwa pierwsze rododendrony i nie wiem czy coś z nich jeszcze będzie. Tak wyglądają po zimie - wiosną było ok i nagle zaczęły marnieć w oczach . Dodam jeszcze, że wsadzałam je w listopadzie, bo wtedy je dostałam. Bardzo proszę o pomoc. Nie znam nazwy pierwszego a drugi to Scarlet Wonder.
Re: Chore rododendrony
Wykopać, spalić. Ziemię w której rosły też by należało jakoś zutylizować.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 3 cze 2010, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. wielkopolskie
Re: Chore rododendrony
Aż tak źle?
Re: Chory Rododendron
Re: Chory Rododendron
Według mnie jak najbardziej normalne, też mam takie , ale może wypowiedzą się fachowcy.
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Re: Chory Rododendron
Mam je drugi rok i w zeszłym sezonie na nie nie zwróciłam uwagi.Czy też były takie na wszelki wypadek opryskałam je Topsinem chyba nie zaszkodzi?