Wszystko o pomidorach cz. 17
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3360
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Jeżeli zaczniemy cokolwiek przeliczać na pieniądze to dojdziemy do wniosku że, nic sie nie opłaca. Tak jak napisała Ania, to pasja a koszty nie są aż wysokie . Worek ziemi do pikowania, plus worek ziemi uniwersalnej którą mieszam z kompostem. Do tego obornik koński około 10 kg .Nasiona mam z Akcji i ewentualnie zamawiam ze znajomymi w sklepie zagranicznym po kilka paczek . Chcąc mieć co roku inne odmiany, zawsze można nasionami się wymienić .
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1978
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Wroniarz, bardzo konkretny, godny naśladowania sposób uprawy. Pomijam tu darmowe u Ciebie składniki - próchnica w dużych ilościach, woda idąca przez licznik, darmowy nawóz, ale jak to robisz, że za darmo, po miesiącu i 10 dni od wysiania sadzonki mają 25 - 30 cm, mają 0,5 cm średnicy? Takich osiągów nigdy nie miałam (nie doświetlam, nie dogrzewam, wysiewam 24 - 25 marca).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9990
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Pomidory zbieram od końca maja a uprawę likwiduję po zmrożeniu .
Ostatnie zbiory dotyczą oczywiście osłon .
Uprawę likwiduję stopniowo zaczynając od wysadzanych najwcześniej , dzięki
temu reszta ma lepszy przewiew .Chodził mi po głowie wentylator , który latem
mieszał by powietrze , ułatwiał zapylanie a jesienią osuszał . Marzy mi się
szklarniowy promiennik na podczerwień .
Na youtubie oglądałam filmy Gusiewa , który porównywał rozsadę domową i gruntową
( spod osłon).
Ostatnie zbiory dotyczą oczywiście osłon .
Uprawę likwiduję stopniowo zaczynając od wysadzanych najwcześniej , dzięki
temu reszta ma lepszy przewiew .Chodził mi po głowie wentylator , który latem
mieszał by powietrze , ułatwiał zapylanie a jesienią osuszał . Marzy mi się
szklarniowy promiennik na podczerwień .
Na youtubie oglądałam filmy Gusiewa , który porównywał rozsadę domową i gruntową
( spod osłon).
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Zapomniałem dodać kosztów florovitu do pelargoni lub innego nawozu do kwiatów balkonowych (dla 7 pojemników to około 100ml).
Sadzonki nie pikowane nie przyhamowują wzrostu. W dzień są łatwe do wystawiana na balkon. Kopa dostają przeważnie po 15 kwietnia.
Polecam sznurki do mocowania z cienkiej, elastycznej bawełny pozyskane np ze znoszonej koszulki polo. Łatwo pruć na paski o szerokości 0,5-1cm i się nie strzępią. Kije klonowe, z dołu okorowane.
Sadzonki nie pikowane nie przyhamowują wzrostu. W dzień są łatwe do wystawiana na balkon. Kopa dostają przeważnie po 15 kwietnia.
Polecam sznurki do mocowania z cienkiej, elastycznej bawełny pozyskane np ze znoszonej koszulki polo. Łatwo pruć na paski o szerokości 0,5-1cm i się nie strzępią. Kije klonowe, z dołu okorowane.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Tak jak koleżanki wspomniały uprawiam pomidory dla ich smaku, którego nie da się kupić.
Nigdy wcześniej nie kalkulowałam bo to moje hobby a nie praca.
Inni palą, piją, łażą po górach, jeźdżą na nartach, desce, rowerze to wszystko kosztuje.
Ja lubię pomidory, widać taka się urodziłam.
Uprawiam je dla przyjemności własnej i rodziny.
Co do przedłużania sezonu to jeden z dawnych wpisów Ani Kozuli mówił, że o ile można uniknąć oprysków latem o tyle opryski po 15 sierpnia do początków września są koniecznością.
Nawet zerwane zielone pomidory lepiej się przechowują po takim oprysku.
Nigdy wcześniej nie kalkulowałam bo to moje hobby a nie praca.
Inni palą, piją, łażą po górach, jeźdżą na nartach, desce, rowerze to wszystko kosztuje.
Ja lubię pomidory, widać taka się urodziłam.
Uprawiam je dla przyjemności własnej i rodziny.
Co do przedłużania sezonu to jeden z dawnych wpisów Ani Kozuli mówił, że o ile można uniknąć oprysków latem o tyle opryski po 15 sierpnia do początków września są koniecznością.
Nawet zerwane zielone pomidory lepiej się przechowują po takim oprysku.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Doceniam wiedzę i pasję koleżanek-mistrzyń w dziedzinie uprawy pomidorów. Przedstawiam tylko alternatywny, uproszczony sposób uprawy pomidorów dla amatorów stawiających pierwsze kroki w uprawie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9990
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Warto przedłużyć uprawę ponieważ pomidory jesienne mają lepszy smak
niż letnie . Smakują tak jak wiosenne . Wiosną i jesienią temperatury są
niższe i rośliny nie mają problemu z przyswajaniem składników pokarmowych .
Piszę o okresie dojrzewania owoców .
niż letnie . Smakują tak jak wiosenne . Wiosną i jesienią temperatury są
niższe i rośliny nie mają problemu z przyswajaniem składników pokarmowych .
Piszę o okresie dojrzewania owoców .
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Wroniarz ilu ludzi tyle sposobów i absolutnie daleka jestem od tego żeby mówić tylko mój sposób najlepszy.
Wg prawa Murphyego jak coś jest głupie ale działa to nie jest głupie.
Mnie raczej chodzi o to, że nie liczysz swojej pracy np pomiot gołębi nie jest darmowy i wielu innych.
Uprawiasz dość niewymagające i łatwe odmiany, które nie potrzebują ( być może) stymulacji w doniczce.
Są odmiany, które muszą mieć ciasny pojemnik, bo inaczej idą we wzrost wegetatywny i zapominają o wiązaniu gron.
A w Polsce sezon jest tak krótki.
Wg prawa Murphyego jak coś jest głupie ale działa to nie jest głupie.
Mnie raczej chodzi o to, że nie liczysz swojej pracy np pomiot gołębi nie jest darmowy i wielu innych.
Uprawiasz dość niewymagające i łatwe odmiany, które nie potrzebują ( być może) stymulacji w doniczce.
Są odmiany, które muszą mieć ciasny pojemnik, bo inaczej idą we wzrost wegetatywny i zapominają o wiązaniu gron.
A w Polsce sezon jest tak krótki.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 30 maja 2021, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Karolina 2667, mi się wydaje, że była mszyca, czy inny szkodnik i spowodowało zakażenie bakteryjne, bądź grzybowe.
arek9025, zapobiegać w czasie kwitnienia i zawiązywania owoców opryskując preparatem wapniowym.
arek9025, zapobiegać w czasie kwitnienia i zawiązywania owoców opryskując preparatem wapniowym.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Przez te upalne dni same problemy z SZW... Poczytaj o OW, i cytrynianie wapnia. U mnie jakby SZW przystopowała
Na niektórych liściach pojawiła mi się alternarioza, liście oberwałem , tunel przez dwa tygodnie wietrzony jest cały czas.
Będę na razie bacznie obserwował krzaki.
Na niektórych liściach pojawiła mi się alternarioza, liście oberwałem , tunel przez dwa tygodnie wietrzony jest cały czas.
Będę na razie bacznie obserwował krzaki.
Piotr
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2895
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Swoje dziś w tunelu ostro przerzedziłam z liści, niektórym skróciłam. Tyle deszczu wlało przez ostatnie dni, wilgoć można nożem kroić, rano, jak jechałam na działkę, to mgła przy lesie wisiała. Trochę się spóźniłam, bo trzeba to było zrobić przed deszczami, żeby ładniej zaschły. Cóż, wydawało się, że jest Ok, ale ostatni tydzień to tropikalny upał i wilgoć i szczególnie pod folią szalały. Rano słońce było, zsunęłam włókninę z dachu i może nie zdążyły nic złapać tfu, tfu...
Na szczęście nie miewam ostatnio SZW, ale się przyznam, że przed sadzeniem podlałam ziemię wyciągiem z popiołu drzewnego (tam między innymi wapnia dużo) i jeszcze raz niedawno poprawiłam. Że ziemię mam i tak bardziej zasadową, to popiół w wiadrze zalałam wodą i szklanką octu. Przegryzło się i na drugi dzień po rozcieńczeniu podlewałam. A teraz proszę hejtować, za ten popiół of course
Na szczęście nie miewam ostatnio SZW, ale się przyznam, że przed sadzeniem podlałam ziemię wyciągiem z popiołu drzewnego (tam między innymi wapnia dużo) i jeszcze raz niedawno poprawiłam. Że ziemię mam i tak bardziej zasadową, to popiół w wiadrze zalałam wodą i szklanką octu. Przegryzło się i na drugi dzień po rozcieńczeniu podlewałam. A teraz proszę hejtować, za ten popiół of course
Pozdrawiam Eugenia