Sadzenie, przesadzanie drzew owocowych
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Sadzenie drzew owocowych
Witam
W przypadku Antonówki zwykłej,Grafsztynka inflandzkiego i Papierówki na M7 3.5m odległość od drogi wystarczy żeby nie przeszkadzały przy wjeździe na podwórko?
W przypadku Antonówki zwykłej,Grafsztynka inflandzkiego i Papierówki na M7 3.5m odległość od drogi wystarczy żeby nie przeszkadzały przy wjeździe na podwórko?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sadzenie drzew owocowych
Oczywiście. A i 2m. można. Nawet bliżej - pamiętaj że to Ty formujesz koronę, nic nie stoi na przeszkodzie by zrobić wąską, nawet płaską (szpalerowa, palmeta etc) ustawioną wzdłuż drogi, albo wysoką - żeby jeździć pod konarami, albo zwyczajnie skracać konary od wjazdu jak zaczną zawadzać. Średnio rosnąca jabłonka półkarłowa (bez ograniczania cięciem, rozłożysta) może mieć np. 4 metry średnicy korony - czyli sięgającą na 2 metry od pnia.
Mam silną czereśnię (Burłat na ptasiej) sadzoną może pół metra od podjazdu z szeroką koroną, oczywiście nad drogą
To w mieście, trzeba ciasną przestrzeń wykorzystać... Konary po skosie w górę, więc człowiek się mieści, choć nie na skraju... Wysoka ciężarówka oczywiście zahaczy, ale jakby co to konar idący nad drogę mogę usunąć - i taki był plan, lecz nigdy nie zaszła potrzeba
Mam silną czereśnię (Burłat na ptasiej) sadzoną może pół metra od podjazdu z szeroką koroną, oczywiście nad drogą
To w mieście, trzeba ciasną przestrzeń wykorzystać... Konary po skosie w górę, więc człowiek się mieści, choć nie na skraju... Wysoka ciężarówka oczywiście zahaczy, ale jakby co to konar idący nad drogę mogę usunąć - i taki był plan, lecz nigdy nie zaszła potrzeba
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 14 cze 2010, o 08:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Biała Podl
Re: Sadzenie drzew owocowych
Witam
Mam ziemię piaszczystą i chcę posadzić kilka drzewek owocowych i moje pytanie czy do podsypania pod korzeń mogę dać ziemię z kretowisk z łąki torfowej.
Pozdrawiam
Mam ziemię piaszczystą i chcę posadzić kilka drzewek owocowych i moje pytanie czy do podsypania pod korzeń mogę dać ziemię z kretowisk z łąki torfowej.
Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Sadzenie drzew owocowych
Młode drzewka należy przede wszystkim nawozić azotem. Jak jest ziemia piaszczysta to przed sadzeniem należało dać dużo kompostu, torfu odkwaszonego, ewentualnie ziemi ogrodniczej. Teraz przed ruszeniem wegetacji daj połowę dawki azotu, w końcu maja drugą. Jak ziemia piaszczysta to trzeba podlewać w okresach suszy szczególnie w maju i czerwcu. I koniecznie ściółka - torf, kora, skoszona trawa - trzyma wilgoć potrzebną na suchej ziemi.grazka100 pisze:Witam wszystkich.
Czy teraz już powinno się kupować drzewka do sadzenia?
Mam w ziemi kilka drzew owocowych posadzonych jesienią 2010 roku. Gruszkę, jabłoń, czereśnie (aż 3), śliwy, brzoskwinię.
Poprzednią zimę mieliśmy bardzo mroźną, ale przetrwały z 1 wyjątkiem (morelka zmarzła).
Niestety mam kiepską glebę i drzewka słabo rosną. Poradźcie czym nawozić, jak je pobudzić do bujniejszego życia.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Sadzenie drzew owocowych
Piaszczysta gleba nie jest taka straszna.W mojej okolicy jest opuszczony sad w którym jest wysoka i dobrze owocująca(przemiennie) Antonówka śmietankowa.Dzisiaj przechodziłem obok niej i 1-3m od pnia było kilka kretowisk z samego piachu
Nigdy bym nie pomyślał że na takiej glebie może rosnąć drzewo owocowe.
Nigdy bym nie pomyślał że na takiej glebie może rosnąć drzewo owocowe.
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Sadzenie drzew owocowych
Ciekawe spostrzeżenie. U mnie ziemia słaba (mniej więcej V i VI klasa), ale kretowiska czarniutkie.
Czyli nieźle. To się podbudowałem
Pozdrawiam
Czyli nieźle. To się podbudowałem
Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Sadzenie drzew owocowych
Tylko że ona musi być na podkładce silnie rosnącej a przy nich jest problem z ,,Obsługą''.
Jak ziemia rozmarźnie to pójdę tam z łopatą i z ciekawości zrobię odkrywkę na pół metra.
Jak ziemia rozmarźnie to pójdę tam z łopatą i z ciekawości zrobię odkrywkę na pół metra.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Sadzenie drzew owocowych
Wprawdzie ziemi nie mam piaszczystej, ale każde drzewko po posadzeniu też ściółkuje przez rok, wprawdzie agrotkaniną bo wygodniejsza, ale widziałem efekt w ubiegłym roku, po fali upałów wszędzie suchutko dookoła, a pod agrotkaniną dużo lepsza.Winogrodek pisze:grazka100 pisze: I koniecznie ściółka - torf, kora, skoszona trawa - trzyma wilgoć potrzebną na suchej ziemi.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Sadzenie drzew owocowych
Agrotkanina czy mata szkółkarska jest dobra do zatrzymywania wilgoci, chroni przed chwastami - trzeba tylko pamietać aby zaglądac pod nią bo może nam się tam zadomowić jakiś gryzoń
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Sadzenie drzew owocowych
U mnie pod każdą albo kolonia mrówek, albo ślimaki, te czarne zmory.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sadzenie drzew owocowych
Przestałem drzewka ściółkować na zimę, odkąd mi nornice ogryzły jedno tuż poniżej gruntu. Mieszkały w ściółce... Jeśli nawet obsypię wiosną, to jesienią usuwam. Materię organiczną, jeśli próchnicy mało, można wkopać od razu w ziemię; ja to robię dla rozluźnienia, bo mam zlewne gliny.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Sadzenie drzew owocowych
Sciółkę też usuwam na zimę - robię to jak zaczną się pierwsze przymrozki - wtedy myszki i nornice zaczynają szukać sobie miejsca do przezimowania, a w zimie to i korzenie smakują wybornie
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Sadzenie drzew owocowych
Winogródku, serdecznie dziękuję już myślałam, ze nie doczekam odpowiedzi...
Oczywiście przed posadzeniem drzewek wsypaliśmy w dół kompost i ziemię ogrodniczą.
Tylko z podlewaniem było kiepsko, bo w maju wylądowałam w szpitalu z dziurawą siatkówką i nie mogłam nosić konewek z wodą.
Teraz już mam wodę w kranie, więc będzie lepiej.
Ponieważ z jestem mocno zielona, proszę o podpowiedź gdzie kupić nawóz pod drzewa.
Oczywiście przed posadzeniem drzewek wsypaliśmy w dół kompost i ziemię ogrodniczą.
Tylko z podlewaniem było kiepsko, bo w maju wylądowałam w szpitalu z dziurawą siatkówką i nie mogłam nosić konewek z wodą.
Teraz już mam wodę w kranie, więc będzie lepiej.
Ponieważ z jestem mocno zielona, proszę o podpowiedź gdzie kupić nawóz pod drzewa.