Ogórek - choroby, szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
lukaszx95
100p
100p
Posty: 135
Od: 19 cze 2009, o 16:54
Lokalizacja: Jaworzno (Śląskie)

Post »

Ja osobiście nie wierzę w działanie biopreparatów. Ale co szkodzi spróbować
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

Biosept 33 SL biologiczny środek bakterio- i grzybobójczy. Ogórek w polu - bakteryjna kanciasta plamistość, mączniak rzekomy, natomiast ogórek pod osłonami tylko mączniak rzekomy oraz mączniak prawdziwy.
Jeśli ktoś może niech wytłumaczy, dlaczego tak jest, że w polu działa na bakteryjną kanciastość plamista, a pod osłonami już nie.
Tak samo jest przy Acrobat ogórek w polu działa na mączniaka rzekomego dyniowatych a pod osłoną już nie jest polecany.

Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7797
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Piotrek, jeżeli to jest bakteryjna kanciasta plamistość (czego Ci nie życzę i oby to nie było TO), to nie ma na tę chorobę środka inerwencyjnego. Miedzianem już pryskać nie można, mam tylko nadzieję, że u mnie Grevit (jak go już otrzymam i opryskam) zahamuje to świństwo.
Pierwsze objawy miałam właśnie na Octopusie.
W ub. roku na to samo (pamiętam te białe plamki), też pierwszy padł Octopus, nie przejęłam się tym , bo przetworów już mnóstwo siostra porobiła i ogórki rozdawało się znajomym.
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Są skuteczne, może nie aż tak bardzo jak typowe preparaty interwencyjne, ale macie za to 0 dni karencji.
balnsz1 pisze: Na następnej odmianie(izyd)na liściach jeszcze nie widać wielkich zmian ale na spodniej jego części są mokre plamy to chyba wygląda na mączniaka
Również tak uważam.

Izyd jak pisze na opakowaniu ma być odporny na choroby co pozwala na uprawę beż chemii (chwyt reklamowy?)
Powiedzmy, że ta odporność to taki najwyższy stopień tolerancji, jednak słowo "odporność " jest przereklamowane. Małem u siebie Izydy ze 3 lata temu, mączniak rzekomy oczywiście się również pojawił. Interpretuj te określenia mniej więcej tak, że na odmianach odpornych i tolerancyjnych choroba ta pojawia się kilka/kilkanaście dni później niż na odmianach podatnych na tę chorobę. Więc jeżeli w danym roku będziemy mieli trochę szczęścia i w naszym regionie mączniak pojawi się później niż w innych, tow regionie "x" może być już po ogórkach, a u nas jeszcze będą w bdb formie.
arisza pisze: Tak samo jest przy Acrobat ogórek w polu działa na mączniaka rzekomego dyniowatych a pod osłoną już nie jest polecany.
Niekiedy wystepuje wtedy trochę większe ryzyko związane z uszkodzeniem liści, fitotoksycznością, etc (przykład - Amistar). Kolejną istotną sprawa jest chyba to, że te wszystkie badania wymagają dużych nakładów finansowych... może więc komuś coś się nie bardzo opłacało, aby dany preparat był zarejestrowany na daną chorobę akurat w takim kraju jak Polska. Nie oznacza to więc jeszcze, że będzie nieskuteczny.
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1670
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Post »

Czy to chorobsko czy naturalne zamieranie starszych lisci? Liscie od spodu nie maja zadnych mokrych plam.



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Awatar użytkownika
lukaszx95
100p
100p
Posty: 135
Od: 19 cze 2009, o 16:54
Lokalizacja: Jaworzno (Śląskie)

Post »

Czy to czasami nie jest przędziorek.
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1670
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Post »

Wg opisow i wczesniejszych zdjec wydaje mi sie to malo prawdopodobne, zmiany na lisciach po przedziorku sa raczej na calej powierzchni lisci, w mnie wystepuje zasychanie na brzegach lisci i ten dziwny kropkowany nalot na zmianach (co widac na ostatnim zdjeciu)Zmiany wystepuja tylko na najnizszych lisciach.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Awatar użytkownika
lukaszx95
100p
100p
Posty: 135
Od: 19 cze 2009, o 16:54
Lokalizacja: Jaworzno (Śląskie)

Post »

Ja mam to samo choć dalej nie wiem co to :) :)
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Nie wygląda to efekt żerowania insektów. Występuje na najstarszych liściach, jakby trochę zbyt masowo, jak na natrulane zamieranie liści, ale trudno jest powiedzieć, co to ewentualnie może być.
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1670
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Post »

:( Kosiarz liczylam na Ciebie :( moze Kozula albo Lotta cos podpowiedza
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Rybko , troszkę więcej krzaczka ? To sprawa fizjologiczna .

Pozdrawiam , kozula .
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1670
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Post »

Prosze bardzo :D
Obrazek Obrazek

Ogorasy rosna w skrzynkach, bo w akcie rozpaczy po nieudanych wysiewach do gruntu wysialam je do skrzynek pod folia, a teraz gdy kwitna wywloklam na sloneczko. Te biale plamy na lisciach to po dzisiejszym oprysku mlekiem.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Oo , to się sprawa wyjaśniła . W skrzynce trudno o idealne podlewanie , raz za dużo , raz za mało . To nic groźnego , bylebyś tylko nie przegięła w którąś stronę za bardzo .

Udanych ,, skrzynkowych'' ogórasów , kozula .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”