Czosnek zimowy cz.1

[leniawka]

a ja sadziłam 29 października i ani jednego nie widać.... chyba zacznę sie martwić.....dziś w cieniu do 18 stopni kreska skoczyła!

[KONdzio1156]

a mojego to też nie widać a posadziłem go 16 października ale to nawet trochę dobrze że ci nie kiełkuję!bo masz większe szansę na to że czosnek przetrwa zime(na pewno przetrwa ) iliście powinny wiosną wczesną wychodzić! nie martw się

[ARABELLA]

Kondzio zimowy czosnek jest mrozoodporny Nigdy nie miałam z nim problemu.

[Pelasia]

Mojego też nie widać i tez posadziłam z miesiąc temu Ale to chyba dobrze...

[KONdzio1156]

no to dobrze i wiem że mrozoodporny wkońcu to czosnek ozimy

[Marek-BB]

A jak czosnek długo nie wychodzi to sprawdźcie czy w ogóle tam dalej jest. Ja miałem sytuacje, że znikał. Nie wiem co go lubi czy jakieś chrząszcze, czy gryzonie, ale nieźle jakieś stworzenie musi lubić ostry smak ;)
Zdażało się też że ząbki były w paru miejscach wyciągnięte ale nie ruszone. Tu bym stawiał na jakies ptaki, które wyciągły ząbki ale po sprawdzeniu smaku zrezygnowały :P

[KONdzio1156]

NO U MNIE SĄ TYLKO GLIZDY NA MOIM OGRÓDKU NOGI NIE POSTAWI ŻADEN PTAK I GRYZOŃ A ZWŁASZCZA NIE WYDŁUBIE MOJEGO CZOSNKU A TE TWOJE PTAKI PO CZOSNKU ROBIĄ TAK ;:99 POZDRO

[Marek-BB]

Całkiem możliwe, bo skoro wydziabały ale zostawiły w spokoju to na bank je oszołomiło

[KONdzio1156]

mój siedzi w ziemi i ani drgnie

i ogkopać nie moge bo nie wiem w którym miejscu dokładnie jest ząbek

[KONdzio1156]

i ogkopać nie moge bo nie wiem w którym miejscu dokładnie jest ząbek

dubelek...


Kondziu, nie uchodzi tak pisać post pod postem, od tego masz klawisz Edycja, żeby dopisać to, co zapomniałeś napisać za pierwszym razem.
Tak jak teraz piszesz, post pod postem, to może być uznane za "nabijanie postów", a chyba nie chcesz, żeby tak oceniano twoją obecność na forum? Jeśli chcesz coś dopisać, to kliknij Edytuj, a nie Nowy post. Nalewka

[Pelasia]

W sobote byłam na dziłace,odgrzebałam swój czosnek (od razu trafiłam na ząbek)
Jest Dobrze sie zakorzenił ale jeszcze nie puszcza kiełków... czeka do wiosny tak jak ja
Pozdrawaim
Joanna

[Slawgos]

A u mnie czosnek własny, tzn. tegoroczny przeznaczony do wsadzenia w ziemię i wsadzony oczywiście, elegancko sobie siedzi w glebie.
Natomiast ten dokupiony (całe szczęście, że tylko z 30 ząbków), skubaniec pcha się do słoneczka aż za bardzo .
Oto dowód:


Uploaded with ImageShack.us

[X-A-9]

Dziś na Onecie przeczytałem

"Kontrowersje budzi nie tylko proceder przemytu, ale także sama jakość chińskiego czosnku. Ma on bardziej regularne kształty niż polski czosnek, mniej czosnkowy zapach i smak, ale szybko pleśnieje i nie da się go rozmnożyć. Zdaniem specjalistów, jest to bardzo podejrzane, ponieważ czosnek powinien usychać, a nie się psuć.

W Australii, Indiach i Nowej Zelandii wykryto, że chiński czosnek jest konserwowany szkodliwymi dla człowieka substancjami."