W.o...Kotach - 3cz.(07.01-08.06)
Kotka mojej mamy pomaga jej nawet pranie robić . Słyszałam, że zwierzeta zabrane ze schroniska są wdzięczne itd, ale żeby aż tak pomocne to nikt nie mówił :P
A może szuka po prost łodzi ratunkowej bo zapowiadają dużo śniegu , ale mało mrozu
za to kolor oczu wyszedł jej piekny na zdjęciu
Na ostatnim Fionka już wyszła z miski i przeniosła się na coś wygodniejszego
ps. sorry mamo za żarty z Twojego koteczka
A może szuka po prost łodzi ratunkowej bo zapowiadają dużo śniegu , ale mało mrozu
za to kolor oczu wyszedł jej piekny na zdjęciu
Na ostatnim Fionka już wyszła z miski i przeniosła się na coś wygodniejszego
ps. sorry mamo za żarty z Twojego koteczka
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Lucynko, jak moja córka zobaczyła te zdjęcia, to aż piała z zachwytu.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Ale fajniutka ta Twoja kicia, Lucynko . Szczególnie te pozy w kartonie
Coś w tym musi być, bo kocurek syna też ma słabość do kartonów. A w ogóle, jak tylko jest możliwość - zwiedza wszelkie zakamarki, w których jeszcze nie był. Kiedyś na moment wyjęli szufladę z komody i niedługo pewnie by go przyskrzynili ..., ale cwaniak w porę czmychnął :
Pozdrówki Lucynko i głaski dla Zuzi
Coś w tym musi być, bo kocurek syna też ma słabość do kartonów. A w ogóle, jak tylko jest możliwość - zwiedza wszelkie zakamarki, w których jeszcze nie był. Kiedyś na moment wyjęli szufladę z komody i niedługo pewnie by go przyskrzynili ..., ale cwaniak w porę czmychnął :
Pozdrówki Lucynko i głaski dla Zuzi
Guciu,
na pewno nie zabraknie tutaj jeszcze innych fotek Zuzi - która niczym aktorka potrafi odgrywać swoją rolę życia - rolę podnóżka ;) Tak więc Twoja córka będzie jeszcze miała okazję do obejrzenia jej w swoim żywiole ;)
Naprawdę nie wiem skąd się to w niej wzięło. Gdy do nas przyjechała to nie robiła takich "sztuczek" dopiero po dłuższym okresie pobytu u nas zaczęła spać na grzbiecie - i teraz robi to dosłownie wszędzie..
na pewno nie zabraknie tutaj jeszcze innych fotek Zuzi - która niczym aktorka potrafi odgrywać swoją rolę życia - rolę podnóżka ;) Tak więc Twoja córka będzie jeszcze miała okazję do obejrzenia jej w swoim żywiole ;)
Naprawdę nie wiem skąd się to w niej wzięło. Gdy do nas przyjechała to nie robiła takich "sztuczek" dopiero po dłuższym okresie pobytu u nas zaczęła spać na grzbiecie - i teraz robi to dosłownie wszędzie..
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Lucynko, kicia czuje się bezpieczna, stąd takie pozycje.
Nasz Szarak ma 6 lat i jest strasznym śpiochem.
Od kiedy pojawił się Agat, więcej się rusza, bo psisko ciągle go goni, ale jest wesoło.
Nasz Szarak ma 6 lat i jest strasznym śpiochem.
Od kiedy pojawił się Agat, więcej się rusza, bo psisko ciągle go goni, ale jest wesoło.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Guciu, wiem, że jej u nas dobrze - żyje sobie jak pączek w maśle ... ale i tak ubaw jest przy każdej takiej pozycji..
Aniu, Zuzka już została podrapana za uszkiem, przy okazji znalazłam kłaczka, którego trzeba było wyciąć. Na zimę dostaje takie dłuższe i grubsze futro ( w końcu syberyjka ;) ), które niestety na nasze nieszczęście gubi wiosną - wszystko białe, ale od czego jest po pierwsze: mokra gąbka, po drugie: dobry odkurzacz, po trzecie: lenor w sprayu do odświeżenia dywanów i tapicerki ;) .
Poza tym Aniu, jak zobaczyłam tę kicię w szufladzie to od razu przypomniałam sobie o kociakach,które przyszły na świat u moich znajomych. Było to jakieś 3 - 4 lata temu. Zeskanowałam fotki z albumu i przedstawiam szerszemu gronu miłośników kotów. Fakt, są podobne, ale na każdej fotce kolejny kociak przedstawia swoją oryginalną minkę. ;)
Aniu, Zuzka już została podrapana za uszkiem, przy okazji znalazłam kłaczka, którego trzeba było wyciąć. Na zimę dostaje takie dłuższe i grubsze futro ( w końcu syberyjka ;) ), które niestety na nasze nieszczęście gubi wiosną - wszystko białe, ale od czego jest po pierwsze: mokra gąbka, po drugie: dobry odkurzacz, po trzecie: lenor w sprayu do odświeżenia dywanów i tapicerki ;) .
Poza tym Aniu, jak zobaczyłam tę kicię w szufladzie to od razu przypomniałam sobie o kociakach,które przyszły na świat u moich znajomych. Było to jakieś 3 - 4 lata temu. Zeskanowałam fotki z albumu i przedstawiam szerszemu gronu miłośników kotów. Fakt, są podobne, ale na każdej fotce kolejny kociak przedstawia swoją oryginalną minkę. ;)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.