Jukka - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Yagod
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 7 cze 2010, o 21:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Środa Wlkp.

Re: Juka - żółkną jej liście.

Post »

Yagod pisze:
raflezja pisze:Jukka jest anemiczna i wypłoniona. Potrzebuje światła!
Co z tego, że stoi przy oknie, jak w zasadzie poniżej niego?
Lepiej by było, jeśli miejscówkę znalazłaby na parapecie, jednak przypuszczam, że jest zbyt duża.
Cześć,
dziękuję za odzew. Okno, które widzisz nie jest jedynym źródłem światła, po lewej stronie ma okno tarasowe 2x2m. Wezmę jednak tę poradę pod uwagę i przestawię ją w pełne światło, czyli od razu za szybą okna tarasowego. Z tego co czytałem nie należy stawiać juki w pełne słońce (na dworze) ponieważ spali ono liście (zżółkną) chyba, że powinien taki rodzaj naświetlania poprzedzić okres przyzwyczajania do słońca i stawiania juki na dworze w cieniu tak jak pisze Piotr.

Juka stała w tym koncie od zawsze i wszystko było ładnie i pięknie, problemy zaczęły się od przewiania jej podczas okresu przejściowego zima/wiosna, od tamtego czasu nie może się pozbierać. Może to tylko zbieg okoliczności jednak coś muszę zrobić i zacznę od wystawienia za okno z pełnym dostępem do światła.

Drugim wyjściem jakie biorę pod uwagę to zmiana doniczki i ziemi. Juka rośnie w niej od 3 lat bez zmiany podłoża, może tam leży przyczyna?

Pozdrawiam
Bartek
Witam,
odpiszę na swojego posta poniewaz może ktoś się spotka z taką sytuacją co ja i wtedy przyda się pomoc, a więc przyczyną tak złego stanu juki była ziemia. Po przesadzeniu kwiata do innej doniczki z nowa ziemią juka odżyła.

Pozdrawiam
Bartek
Awatar użytkownika
Dajana1200
50p
50p
Posty: 58
Od: 16 sie 2013, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

juka - suche końcówki liści, co poradzić?

Post »

Tak jak w temacie, mojej juce usychają końcówki liści, jaka może być tego przyczyna? Pozdrawiam


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
El Faro Tesoro
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 29 gru 2013, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Juka mi marnieje - żółte liście- BARDZO proszę o rady...

Post »

Witam wszystkich.
Trafiłam pewnie jak każdy szukający pomocy dla swojej Jukki.
Przeczytałam wiele forum,ale jakoś nie byłam pewna w dopasowaniu swojego problemu do tych problemów już znalezionych w sieci.
Zamieszczę zdjęcia mojej chyba już z 10 letniej Jukki, myślę, że ciut ponad 2 metrowej.
Od jakiegoś czasu żółkną jej liście od pnia (nie od końca liści ), pień przy samej górze wydaje się miękki, jedna z rozet bezwładnie opadła:( Reszta jest bardzo mocno ogołocona, ma po 3 liście. Główna , która opadła dziś podwiązana na nowo. Bałam się,że się złamie jakoś pod swoim ciężarem. Yukka od ponad 3 lat stoi z boku wielkiego okna tarasowego. Raczej nie jestem z tych co przelewają kwiaty,prędzej przesuszają. Okna wychodzą na południe. Na liściach nie zauważyłam, żadnych nalotów, poza bladymi brązowawymi plamkami, które widać na zdjęciu.
Stoi w sporej doniczce, z drenażem (doniczka z Ikei z takim jakby podestem wewnątrz gdzie spływa woda jak jej za dużo)
Fakt, nie przesadzana od około 4 lat. Ostatni raz zasilona ,myślę,że na koniec lata. Jako czynniki szkodliwe mogę wyliczyć :
wysoka temperatura w domu około 23-24 stopnie (mam małe dziecko),
zmniejszona podaż światła (stała na uboczu około miesiąc , bliżej zasłon niż samego okna tarasowego, zasłony szare , choć dość transparentne).
W dniu wczorajszym odpadła jedna z młodych odnóżek, to jedyny pień zewnętrznie suchy, wewnątrz mokry i miękki -próbowałam go złamać? wyrwać? - po prostu sprawdzić. W środku jakby zgniły, z zewnątrz cały suchy. Zrobiłam też tego zdjęcie.
Uważam,że mój kwiat jest blady. Ale co ciekawe rosną mu młode pędy.
Nie wiem jaka informacja może być jeszcze istotna.
Może to,że ostatnio podlałam ją pierwszy raz jak zaczęła lekko żółknięć, potem drugi raz po tygodniu, myślałam,że po prostu miała za sucho, dlatego żółknie,ale to raczej nie to.
Miała towarzystwo dwóch dużych zamii (obok stały dwie doniczki),ale w związku z tym,że w zamiach był keramzyt służący mojej latorośli do zabawy,musiałam rozdzielić to towarzystwo.
Zamie marnieją lekko na nowym miejscu w wyniku ograniczenia dostępu do światła,ale nie obserwuje podobnych objawów do Jukki.

Bardzo proszę o wyrok "diagnozę":)
Chyba,że moja Jukka cierpi z tęsknoty za przyjaciółkami Zamiami:)Żartuję oczywiście.

tutaj linki do mam nadzieję dokładnych zdjęć. Ujęłam tez w jakim miejscu stoi - o ile to jest klucz.

http://imageshack.com/a/img28/459/1rms.jpg
http://imageshack.com/a/img21/3807/hcty.jpg
http://imageshack.com/a/img547/1736/1feo.jpg
http://imageshack.com/a/img4/6960/2dyc.jpg
http://imageshack.com/a/img689/2707/0m0a.jpg
http://imageshack.com/a/img28/9776/bc0u.jpg
http://imageshack.com/a/img607/7555/6la1.jpg
http://imageshack.com/a/img34/2993/ubfz.jpg
http://imageshack.com/a/img842/6889/ns8k.jpg
http://imageshack.com/a/img571/915/frm3.jpg
http://imageshack.com/a/img13/6008/vhy8.jpg
http://imageshack.com/a/img202/2001/y1e0.jpg
http://imageshack.com/a/img826/2505/afp0.jpg
http://imageshack.com/a/img833/5972/zf1y.jpg
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: Juka mi marnieje - żółte liście- BARDZO proszę o rady...

Post »

Witam

El Faro Tesoro można powiedzieć, że 'załatwiłaś' roślinę w klasyczny sposób. Nadmiar wody, brak światła i cała gama chorób. Najlepiej jeśli sama zapoznasz się z opisem: jukka.pl/index.php?juka=choroby-i-szkodniki Będzie to z pożytkiem dla Ciebie i rośliny.
Sam miałem kilkanaście lat temu podobny przypadek /4 rośliny/ i teraz pilnuję darmowej zdobyczy.

Pozdrawiam, Francik
Francik
twilight_c
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 8 sty 2014, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Juka - żółkną jej liście.

Post »

Witam, jestem tutaj świeżynka ale potrzebuje pomocy. Może najpierw się przedstawię. Na imię mam Sadnra a kwiaty ostatnio mnie chyba nie lubią. Od 3 lat posiadam jukę. Rosła do tej pory ładnie bo na początku mieściła się na parapecie teraz musi stać na ziemi. Od poczatku zimy coś złego się z nią dzieje, nie wiem czy to wina ogrzewania i suchego powietrza czy może ją zalałam przez przypadek a może ma za małą doniczke? Zawsze stała blisko okna i nadal stoi. od kiedy grzejemy przestawiłam ja do 2go okna bo mamy piece akumulacyjne nie chiałam żeby na nią ciągle to ciepłe powietrze wiało. U góry wypuszcza zielone liście a na dole totalnie jej więdną są suche i odpadaja. Dolne liście też zaczynają mieć suche końcówki. Pomóżcie co robić bo szkoda mi jej. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Piotr=)
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5057
Od: 24 maja 2008, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)

Re: Juka - żółkną jej liście.

Post »

Juka moim zdaniem jest zalana ona nie wymaga dużo wody :wink:
obetnij żółte liście, i niech stoi i nie podlewaj jej na razie z 1-2 tygodnie, :wit
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Juka - żółkną jej liście.

Post »

Tak, może być przelana, ale nie tylko to może być problemem
.
Jeśli ma ciepło - zaczyna rosnąć, a w zimie wzrost nie jest wskazany. Nawet na południowym parapecie ilość światła nie jest wystarczająca.
Pamiętaj też, że jukka z czasem traci dolne liście, powstają po nich charakterystyczne blizny na kształtującym się pniu. U mnie jukki zawsze tracą dolne liście w zimie.

Czyli
1. Zapewnij roślinie maksymalną ilość światła.
2. Jeśli się da - to ona woli chłodniej, niższa temperatura nie stymuluje wzrostu
3. Staraj się nie podlewać
japkooo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 8 lut 2014, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

JUKA, 99% PRZELANA

Post »

Witam wszystkich,
na wstępie chciałbym podziękować całej społeczności gdyż nie raz to forum uratowało moje rośliny :)


Ale do rzeczy,
juka na zdjęciu została raz przelana, rok temu przesadziłem ją do tej samej doniczki korzenie wypłukałem etc. wszystko pięknie. Wygląda na to że znów przelałem, ale tym razem objawiło się to w inny sposób.
W jednej doniczce są trzy pnie, w największym zaczęły żółknąć liście. Poczytałem co nieco wyszło mi na to że pień jest nie do uratowania a juki trzeba odmłodzić.
Pień w pewnym momencie był bardziej miękki od połowy w górę, niż od połowy w dół (niebieska linia na zdjęciu-2).
Po jakimś tygodniu wydawało mi się że pień przesechł, kora lekko odstawała od pnia i była sucha (taka mała przestrzeń między korą a pniem). Zdjecie-1 pokazuje że jednak nie jest kolorowo.
Teraz sam już nie wiem, także proszę o pomoc. Jeżeli nie da się uratować to powiedzcie co zrobić z pniem i rosnącymi na niej jukami, oraz co zrobić z pozostałymi mniejszymi pniako-jukami.

Z góry dzięki za pomoc .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
architektin
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 14 lut 2012, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DT
Kontakt:

Re: Chora Jukka - prosze o porady

Post »

Witam. Nie chciałam zakładać nowego tematu więc odgrzewam ten.
Dostała mi się od rodziców taka oto bidulka. Podejrzewam, że miała za mało światła. Odkąd stoi u mnie bliżej okna zaczęła wypuszczać nowe listki ale nadal wygląda bardzo marnie. Ten krótszy pień jest pusty i mam zamiar się z nim pożegnać przy przesadzaniu rośliny. Jak mogę pomóc tej (jeszcze) żyjącej części. Proszę o rady. Pozdrawiam.
http://imageshack.com/a/img197/7809/vg64.jpg
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
Nolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2256
Od: 28 maja 2012, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Chora Jukka - prosze o porady

Post »

Przydałoby się przesadzić do nowej ziemi; najlepiej do specjalnej do juk, palm i dracen. Choć u mnie rośnie w uniwersalnej i też daje radę. Doniczka musi mieć koniecznie dziurkę w dnie. Na dno nasypać warstwę drenażową ; żwir, keramzyt lub potłuczone kawałki glinianej doniczki. Ten uschnięty pieniek lekko oddzielić palcami od reszty i wyrzucić. Zdrową część posadzić nawet do tej samej doniczki. Podlać i przynajmniej przez miesiąc nie nawozić. Z podlewaniem juki trzeba uważać, ona nie lubi mieć mokro. Ja podlewam dopiero wtedy, gdy ziemia jest całkiem sucha.
Latem roślinę można wynieść na dwór. Na początek w półcień, żeby się przyzwyczaiła, a potem może stać na pełnym słońcu.
mx5mx5
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 23 lut 2014, o 01:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Juka - żółkną jej liście.

Post »

Dobry wieczór, chciałabym przywitać się z wszystkimi Forumowiczami. Jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy i doświadczenia.
Od około tygodnia stałam się szczęśliwa posiadaczką ok. 20 letniej juki. Kwiat ma 3 m wysokości. Zauważyłam wczoraj, że dolne liście zaczynają żółknąc. Kwiat stoi w kuchni (w której mało się gotuje) z oknem na południe, ale ok. 2,5-3 m od okna. Bliżej okna ciężko mi ją ustawić, bo jest wielka i rozłożysta, a w innych pokojach od południa to w ogóle nie ma miejsca na taką wielką jukę.
Była w b. małej doniczce, nieprzesadzana sporo czasu. Dzisiaj kupiłam wielką donicę i rozpoczęłam akcję przesadzanie, lekko nie było :) Dałam grubą warstwę keramzytu i ziemię do palm i r. ziel. composan (po przeczytaniu Waszych rad). Co mogę zrobić, a czego lepiej nie, aby ten kwiat mi się przyjął? Poprzednia Właścicielka włożyła w niego serce i tyle lat, a u mnie stoi 10 dni i masz babo placek listki zaczynają żółknąć. Czy to stres? Była przewieziona w busie, szybko i sprawnie. Dodam, że donice musiałam starą rozcinać, praktycznie nie było ziemi, tylko korzenie. Część w kolorze miedzianym/ pomarańczowm (jakby "krwawiły" od ścisku). Czytam, że po podlaniu woda ma wylecieć na spodek, ale jeśli na dnie donicy mam ok. 8 l keramzytu, to czy to jest w ogóle możliwe? Dodam, że samej ziemi dałam 38 l.
Pani w sklepie mi poradziła, że skoro juce żółkną liście to ma za sucho (staram się już od wczoraj nie włączać kaloryfera) i abym ją zraszała wodą. Czy juke można zraszać wodą?
Bardzo proszę o porady, bo szkoda tego ponad 20 letniego "drzewa". W poprzednim domu miał warunki jak w raju, latem ogród, zimą nieogrzewaną werandę i południowe wielkie okna. Może się buntuje na moje gorsze warunki?
Podlewałam ja z 2 razy, tak po troszku, bo donica była za mała, aby wlewać więcej wody. Dziś podlałam po przesadzeniu, 2 l. wody, ale woda nie wypłynęła na podstawek (keramzyt ją zasorbował? )
Czy warto kupić jakąś specjalna żarówkę i doświetlać jukę?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19010
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Juka - żółkną jej liście.

Post »

Przede wszystkim wybrałaś niezbyt odpowiedni termin na przesadzenie, praktycznie wszystkie rośliny powinno się przesadzać wiosną, a teraz mamy jeszcze zimę i nieważne, że temp. na zewnątrz są bardziej wiosenne. To raz, dwa przesadziłaś roślinę, zanim roślina zdążyła się zaaklimatyzować wpierw do zupełnie nowych warunków. Praktycznie przy każdej roślinie, a tym bardziej przy tak wiekowej roślinie, to powinno być przynajmniej kilka tygodni. Przez ten dłuższy okres czasu, na pewno nic by złego się nie powinno stać, nawet gdy korzenie nie mają zbyt wiele miejsca. Zresztą i tak w okresie jesień zima, większość roślin przechodzi większą, lub mniejszą fazę spoczynkową, więc ograniczają wzrost, nabierając siły, przed rozpoczęciem wiosennej wegetacji. Teraz już nic więcej nie zrobisz, pozostaje tylko czekanie, ale roślina i tak na pewno to odchoruje, czego już masz efekty w postaci żółknących liści. Co do podlewania, draceny, czy też juki w okresie jesień - zima wymagają słabszego podlewania, bo dużą część wody magazynują w łodydze-pniu. Dlatego w tym okresie podlewa się tylko tyle, żeby całkowicie nie wyschło podłoże. Natomiast w okresie wiosna - lato więcej, ale tak żeby ziemia była umiarkowanie wilgotna. Nie podlewaj więc teraz w większej ilości, bo ją przelejesz. Spryskiwanie też zimą nie jest konieczne, bo roślina jest przystosowana do suchego powietrza, chyba że będą obsychać końcówki liści, albo w okresie letnim, przy wysokich temperaturach. Podobnie nie jest konieczne jej doświetlanie, tym bardziej, jeśli stoi w pobliżu południowego okna.
PS. A tak na przyszłość jeśli będziesz potrzebowała porady, lepiej zadaj pytanie tutaj na forum, niż jakieś kwiaciarce, które większość ma tak naprawdę, mierne pojęcie o uprawie roślin.
pozdrawiam
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
mx5mx5
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 23 lut 2014, o 01:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Juka - żółkną jej liście.

Post »

Dziękuję za odp. Juce zżółkły liście dolne w ciągu tygodnia od zmiany domu. Przeczytałam na forum, że przesadzanie jest zabiegiem ratującym, jeśli jest bryła ściśnięta, a u tej juki w ogóle nie było ziemi w donicy, tylko korzenie.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”