Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Pomocy - Palma Areca spryskana odkamieniaczem...
Odkamieniacz do czajnika to nic innego jak kwas organiczny. Najprawdopodobniej cytrynowy.
Roślina powinna to znieść.
Dobrze , że nie spryskałeś jej kretem, który zawiera wodorotlenek sodu.
Powodzenia!
Roślina powinna to znieść.
Dobrze , że nie spryskałeś jej kretem, który zawiera wodorotlenek sodu.
Powodzenia!
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Usychające całe liście
Witam
Proszę o pomoc przy mojej palmie.
Dostałam ją latem i dopóki stała na dworze wszystko było ok. Jesienia zostala przeniesiona do domu i sie zaczęło .
Najpierw mączniak , którego kilkakrotnie już trułam a nadal miejscami pojawiają się nowe ogniska. Później z tego forum dowiedziałam się że mam nieprawidłową doniczkę.Więc zakupiłam specjalną dla palm no i oczywiście odpowiednią ziemię.Zaczęłam regularnie, nie za mocno podlewać odstaną wodą i zraszać ze względu na suche od kaloryferów powietrze . Po ok 2-3 tygodniach kiedy mączniak prawie się stracił mojej roślince zaczęły usychać całe łodygi i to zarówno te już wyrośnięte duże jak i takie małe. Regularnie co tydzień wycinam 2-3 kompletnie suche pędy. Przeczytałam całe forum już ze 3 razy i brak mi pomysłu co dalej robię nie tak. Proszę o pomoc bo żal mi rośliny (prezent od męża )
Proszę o pomoc przy mojej palmie.
Dostałam ją latem i dopóki stała na dworze wszystko było ok. Jesienia zostala przeniesiona do domu i sie zaczęło .
Najpierw mączniak , którego kilkakrotnie już trułam a nadal miejscami pojawiają się nowe ogniska. Później z tego forum dowiedziałam się że mam nieprawidłową doniczkę.Więc zakupiłam specjalną dla palm no i oczywiście odpowiednią ziemię.Zaczęłam regularnie, nie za mocno podlewać odstaną wodą i zraszać ze względu na suche od kaloryferów powietrze . Po ok 2-3 tygodniach kiedy mączniak prawie się stracił mojej roślince zaczęły usychać całe łodygi i to zarówno te już wyrośnięte duże jak i takie małe. Regularnie co tydzień wycinam 2-3 kompletnie suche pędy. Przeczytałam całe forum już ze 3 razy i brak mi pomysłu co dalej robię nie tak. Proszę o pomoc bo żal mi rośliny (prezent od męża )
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Problemy z palmą Areka !
Jak widzę chyba w doniczce jest sporo siewek, jedne silniejsze inne słabsze.
Tak miałam z palmą koralową.Usychały najcieńsze i najdelikatniejsze roślinki.Zostały trzy najsilniejsze siewki.
Zima im pewnie też nie pomaga.
Tak miałam z palmą koralową.Usychały najcieńsze i najdelikatniejsze roślinki.Zostały trzy najsilniejsze siewki.
Zima im pewnie też nie pomaga.
Re: Drugiej arece liście żółkną
Bardzo proszę o pomoc! Mam identyczny problem z moją palmą. Zaczynają jej żółknąć końcówki liści, następnie całe liście pokrywają się żółtym kolorem, by na końcu uschnąć. Palma została kupiona w grudniu i nie była jeszcze przesadzana, stoi więc nadal w ziemi sklepowej. Doniczka z otworkami włożona została do większej donicy. Kwiat stoi przy południowo-zachodnim oknie w kącie, nie jest wystawiony na bezpośrednie promieniowanie słoneczne. Palmę zraszam 1-2 razy w tygodniu, podlewam raz w tygodniu po uprzednim sprawdzeniu ziemi. Nie stosuję żadnych odżywek od kwiatów.
Proszę o jakieś wskazówki i porady, gdyż w ciągu tygodnia palmie zżółkły już 4 'pędy'.
Proszę o jakieś wskazówki i porady, gdyż w ciągu tygodnia palmie zżółkły już 4 'pędy'.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Drugiej arece liście żółkną
Na początek przesadź - bardzo dobrze, że dałaś palmie czas na aklimatyzację, teraz zresztą jest już dobry moment na tą czynność. Ta ziemia, w której rośnie, nie ma już żadnych właściwości odżywczych, więc prawdopodobnie to jest przyczyną żółknięcia liści. Kup porządną palmówkę, normalnie z otworem w dnie, nie wsadzaj do żadnych osłonek, doniczka musi być wysoka. Poza tym ziemię do palm, oraz albo piasek, albo agroperlit i wymieszaj razem z ziemią. Na dno drenaż, np. z grubego keramzytu. Po przesadzeniu podlej porządnie, tak żeby woda wypłynęła od spodu doniczki. Następnie podlewaj tak, aby ziemia była zawsze umiarkowanie wilgotna, nie doprowadzaj ani do nadmiernego przesuszenia, ani przelania. Po kilku tygodniach od przesadzenia, możesz zacząć nawozić nawozem do palm, wg instrukcji.
Uschnięte liście odetnij przy nasadzie, palmie nie będą już one potrzebne. Staraj się też codziennie spryskiwać liście. Widzę, że stanowisko jest dobre, więc może będzie wszystko w porządku.
Uschnięte liście odetnij przy nasadzie, palmie nie będą już one potrzebne. Staraj się też codziennie spryskiwać liście. Widzę, że stanowisko jest dobre, więc może będzie wszystko w porządku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Drugiej arece liście żółkną
Serdecznie dziękuję za odpowiedź i wskazówki. Będę musiała się pospieszyć, bo dziś znów zauważyłam kolejne żółte liście. Jestem zszokowana, że to następuje w takim szybkim tempie Palma dzisiaj wygląda już tak! (jedna noc)
Mam nadzieję, że jeszcze da się ją odratować. Proszę mi tylko doradzić w jakich proporcjach wymieszać ziemię z np. agroperlitem? 50:50?
Jeszcze raz dziękuję!
Mam nadzieję, że jeszcze da się ją odratować. Proszę mi tylko doradzić w jakich proporcjach wymieszać ziemię z np. agroperlitem? 50:50?
Jeszcze raz dziękuję!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Drugiej arece liście żółkną
Aż w takiej proporcji, to nie, ale 3 (garście ziemi):1 (agroperlit), a nawet 4:1 powinno wystarczyć. Przy okazji zobacz stan korzeni, czy nie są uszkodzone.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Problemy z palmą Areka !
Dzień dobry,
Mam na imię Filip i jest to mój pierwszy post na forum Chcę zatem ze wszystkimi się przywitać
Roślinami zajmuję się od niedawna, a teraz - po raz pierwszy - potrzebuję pomocy. Ponieważ większość roślin w domu mam w hydroponice, to postanowiłem przesadzić także palmę (kupiona pół roku temu IKEI Ch. Lutescens). Roślina od początku nie wyglądała najzdrowiej. Mimo usilnych starań usychały jej końcówki liści (stanowisko przy oknie zachodnim, kaloryfer wyłączony, temperatura w pokoju stale między 21 a 22 stopnie, wilgotność 60-65%) oraz pojawiały się plamy na liściach (czasem siwe, czasem bardziej brązowe). Niemniej pojawiały się nowe "gałązki", choć zanim rozłożyły się z nich liście to już końcówki były zaschnięte...
Tak czy owak przesadziłem ją do hydroponiki - mimo ostrzeżeń, że palmy i przesadzanie to w ogóle delikatny temat. Palma właściwie uschła w ciągu dwóch dni po przesadzeniu. Ostało się kilka najmocniejszych łodyg, reszta jest w złym stanie. Łodygi straciły bardzo dużo swojej objętości i są miękkie w dotyku, na liściach pojawiają się plamy, poza tym niezbędna okazała się podpórka, bo palma rozłożyła się całkiem na boki, ale tak aż do poziomu donicy...
Załączam zdjęcia. Pomóżcie - może uda się ją ocalić?
http://fotoo.pl/gallery.php?gal=371
Mam na imię Filip i jest to mój pierwszy post na forum Chcę zatem ze wszystkimi się przywitać
Roślinami zajmuję się od niedawna, a teraz - po raz pierwszy - potrzebuję pomocy. Ponieważ większość roślin w domu mam w hydroponice, to postanowiłem przesadzić także palmę (kupiona pół roku temu IKEI Ch. Lutescens). Roślina od początku nie wyglądała najzdrowiej. Mimo usilnych starań usychały jej końcówki liści (stanowisko przy oknie zachodnim, kaloryfer wyłączony, temperatura w pokoju stale między 21 a 22 stopnie, wilgotność 60-65%) oraz pojawiały się plamy na liściach (czasem siwe, czasem bardziej brązowe). Niemniej pojawiały się nowe "gałązki", choć zanim rozłożyły się z nich liście to już końcówki były zaschnięte...
Tak czy owak przesadziłem ją do hydroponiki - mimo ostrzeżeń, że palmy i przesadzanie to w ogóle delikatny temat. Palma właściwie uschła w ciągu dwóch dni po przesadzeniu. Ostało się kilka najmocniejszych łodyg, reszta jest w złym stanie. Łodygi straciły bardzo dużo swojej objętości i są miękkie w dotyku, na liściach pojawiają się plamy, poza tym niezbędna okazała się podpórka, bo palma rozłożyła się całkiem na boki, ale tak aż do poziomu donicy...
Załączam zdjęcia. Pomóżcie - może uda się ją ocalić?
http://fotoo.pl/gallery.php?gal=371
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Problemy z palmą Areka !
Hydroponika to nie jest łatwy temat i nie wszystkie rośliny do tego się nadają, a jeśli nie masz większego doświadczenia w uprawie roślin, to nie powinieneś się za nią zabierać. Poza tym skoro dostałeś ostrzeżenie w przypadku tej areki, to trzeba było posłuchać. Nie będę owijał w bawełnę, jeśli pędy są miękkie, a biorąc pod uwagę plamy na liściach, roślina ma zaawansowaną chorobę grzybową. Bardzo mocno wątpię w to że roślina jest to odratowania.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Problemy z palmą Areka !
Dziękuję za pomoc i poświęcony mi czas.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 1 maja 2012, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Problemy z palmą Areka !
witam,
czy to co widać na zdjęciu to wełnowiec?
palmę mam dwa lata, do tej pory nic jej nie było.
w tej chwili uschły dwa mniejsze liście, kilka ma uschnięte końcówki liści..
jeśli to ten szkodnik, to najpierw wyciąć liście, na których jest tego najwięcej a potem przemyć wodą z denaturatem i płynem do mycia naczyń? doczytałam, że trzeba opryskać też po umyciu liście, jednak palma jest w domu...nie będę mogła jej wynieść...czy jest środek do doniczki?
z góry dziękuję za zainteresowanie..
czy to co widać na zdjęciu to wełnowiec?
palmę mam dwa lata, do tej pory nic jej nie było.
w tej chwili uschły dwa mniejsze liście, kilka ma uschnięte końcówki liści..
jeśli to ten szkodnik, to najpierw wyciąć liście, na których jest tego najwięcej a potem przemyć wodą z denaturatem i płynem do mycia naczyń? doczytałam, że trzeba opryskać też po umyciu liście, jednak palma jest w domu...nie będę mogła jej wynieść...czy jest środek do doniczki?
z góry dziękuję za zainteresowanie..
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19103
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Problemy z palmą Areka !
Tak to jest wełnowiec. Musisz dokonać kilku oprysków w odstępie co kilka dni właściwym preparatem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 1 maja 2012, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Problemy z palmą Areka !
Bardzo dziękuję za pomoc!
udało mi się umyć liście i łodygi, zastosowałam też środek do ziemi-wg.opisu na opakowaniu był na wełnowce. Czy ten oprysk to od razu czy poczekać kilka dni? Czy taka palma może po oprysku stać na zewnątrz? Nie mam możliwości jej inaczej odizolować..
udało mi się umyć liście i łodygi, zastosowałam też środek do ziemi-wg.opisu na opakowaniu był na wełnowce. Czy ten oprysk to od razu czy poczekać kilka dni? Czy taka palma może po oprysku stać na zewnątrz? Nie mam możliwości jej inaczej odizolować..