Pomidory z Rosji cz.1
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory z Rosji
To dla mnie dobra informacja , nie mam folii (wszystkie pójdą do gruntu), za to mam sporo odmian rosyjskich do przetestowania w tym sezonie (Dino_saur dzięki, bo Twój nick widnieje na wielu woreczkach strunowych zdobytych na AWN ).
Ze 2-3 chcę uprawiać w donicach. Muszę przejrzeć, które będą się do tego najbardziej nadawały.
Ze 2-3 chcę uprawiać w donicach. Muszę przejrzeć, które będą się do tego najbardziej nadawały.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 247
- Od: 28 lis 2014, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Pomidory z Rosji
Kasiu, dla ułatwienia mogę Ci powiedzieć, które z moich odmian (nie wiem czy je masz) próbowałem w gruncie.
Spiridon, zdecydowanie gruntowy, spisał się doskonale. Niski, krępy, silny. Smaczny.
Kitajski Hołodoustoiczivyj, próbowałem i tu i tu, grunt wygrywa.
Sybirskij Kozyr, zdecydowanie gruntowy i zdecydowanie wspaniały.
Dietskij Sładkij Slivovka, bez folii miałem w pojemniku i to chyba ograniczało nieco jego wyniki w porównaniu z folią.
Dolka Dalnievostoczna, w gruncie niższa niż w folii, trochę słabsze plonowanie, owoce smaczniejsze niż te z folii. Na marginesie, choć to trochę odbiega od tematu, Dolka doskonale się przechowuje. Parę dni temu zjedliśmy ostatnią.
Pozostałe moje pomidory rosyjskie miałem w foliaku, więc nie mam żadnego doświadczenia. Mogę co najwyżej zacytować to co napisane na opakowaniu nasion.
Spiridon, zdecydowanie gruntowy, spisał się doskonale. Niski, krępy, silny. Smaczny.
Kitajski Hołodoustoiczivyj, próbowałem i tu i tu, grunt wygrywa.
Sybirskij Kozyr, zdecydowanie gruntowy i zdecydowanie wspaniały.
Dietskij Sładkij Slivovka, bez folii miałem w pojemniku i to chyba ograniczało nieco jego wyniki w porównaniu z folią.
Dolka Dalnievostoczna, w gruncie niższa niż w folii, trochę słabsze plonowanie, owoce smaczniejsze niż te z folii. Na marginesie, choć to trochę odbiega od tematu, Dolka doskonale się przechowuje. Parę dni temu zjedliśmy ostatnią.
Pozostałe moje pomidory rosyjskie miałem w foliaku, więc nie mam żadnego doświadczenia. Mogę co najwyżej zacytować to co napisane na opakowaniu nasion.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory z Rosji
Zbyszku mam wszystkie, które tu wymieniłeś i oprócz tego jeszcze Sybirskiego Giganta i Tiażiełowies Sibirii.
Do donicy pójdzie chyba Sybirskij Kozyr, Kitajskij Chołodoustoicz i Spiridon, bo wyczytałam, że są niskie. Po jednym krzaku wsadzę też do gruntu, żeby mieć porównanie na przyszłość, gdzie lepiej się będą sprawować .
Do donicy pójdzie chyba Sybirskij Kozyr, Kitajskij Chołodoustoicz i Spiridon, bo wyczytałam, że są niskie. Po jednym krzaku wsadzę też do gruntu, żeby mieć porównanie na przyszłość, gdzie lepiej się będą sprawować .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 247
- Od: 28 lis 2014, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Pomidory z Rosji
Kasiu już podaję Ci wysokości jakie u mnie miały te pomidory.
Spiridon rzeczywiście niski - ok.30-40cm wysokości. Niski, silny i twardy jak krasnoludy...
Kitajskij wyrósł na ok.50-60cm.
Kozyr wyrósł na ok.1,20-1,40m - chyba doniczka nie będzie dobrym rozwiązaniem.
S.Gigant i Tiażiełovies - w foliaku osiągnęły ok. 1,80m
Spiridon rzeczywiście niski - ok.30-40cm wysokości. Niski, silny i twardy jak krasnoludy...
Kitajskij wyrósł na ok.50-60cm.
Kozyr wyrósł na ok.1,20-1,40m - chyba doniczka nie będzie dobrym rozwiązaniem.
S.Gigant i Tiażiełovies - w foliaku osiągnęły ok. 1,80m
Re: Pomidory z Rosji
Tylko jedną odmianę ,,ruskiego,, miałam i w gruncie i pod folią. Był to Kosmonaut Volkov i różnica była ogromna:
-Ten w gruncie wiązał pięknie, pod folią słabo
-Owoce były większe tego w gruncie
-Smak tego rosnącego w gruncie był intensywny, pomidorowy, słodko-kwaśny. Pod folią początkowo był bez smaku.
Miałam jeszcze inne rosyjskie odmiany pod folią, ale widać było, że gorzej znoszą upały od innych odmian -np szybciej wiedły i słabiej wiązały owoce.
W tym sezonie dam im swszystkim wykazać się w gruncie
-Ten w gruncie wiązał pięknie, pod folią słabo
-Owoce były większe tego w gruncie
-Smak tego rosnącego w gruncie był intensywny, pomidorowy, słodko-kwaśny. Pod folią początkowo był bez smaku.
Miałam jeszcze inne rosyjskie odmiany pod folią, ale widać było, że gorzej znoszą upały od innych odmian -np szybciej wiedły i słabiej wiązały owoce.
W tym sezonie dam im swszystkim wykazać się w gruncie
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 247
- Od: 28 lis 2014, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Pomidory z Rosji
Dokładnie takie mam swoje spostrzeżenia. Wygląda na to że rosyjskie pomidory znacznie lepiej sprawują się w trudniejszych warunkach. Jakoś mnie to nie dziwi....
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Pomidory z Rosji
U mnie dużo chłodniej niż u Was Kasiu i Elu , ale moje niskie ,,ruski " posadzę w gruncie . Tylko wysokorosnące pójdą do szklarni .
W zeszłym roku miałam Zagadkę Prirody w szklarni i byłam z niej bardzo zadowolona . Podobnie było z Cudem Ziemli . Oba smaczne i warte powtórnego posadzenia .
Lunnyj Vostrog też był w szkarni , szybko zawiązał owce na pierwszym gronie i zakończył wzrost i owocowanie . Bardzo mi smakował , ale w owocach nie znalazłam nasion . Szczęśliwie już je mam i powtórzę go w gruncie .
W zeszłym roku miałam Zagadkę Prirody w szklarni i byłam z niej bardzo zadowolona . Podobnie było z Cudem Ziemli . Oba smaczne i warte powtórnego posadzenia .
Lunnyj Vostrog też był w szkarni , szybko zawiązał owce na pierwszym gronie i zakończył wzrost i owocowanie . Bardzo mi smakował , ale w owocach nie znalazłam nasion . Szczęśliwie już je mam i powtórzę go w gruncie .
Pozdrawiam, Beata.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pomidory z Rosji
Ja pod folią miałam Czudo Ziemli i Anna Russian, obie odmiany smaczne i super plenne, jednak w tym roku posadzę Annę Russian w gruncie, bo miałam wrażenie, że miała tam za gorąco, pomidorki były jakby ugotowane.
dino- saur rozumiem, że Spirydon i Kitajskij to pomidorki samokończące, nie dało się ich pociągnąć z wilka?
Jak duże miały owoce?
Pozdrawiam Irena
dino- saur rozumiem, że Spirydon i Kitajskij to pomidorki samokończące, nie dało się ich pociągnąć z wilka?
Jak duże miały owoce?
Pozdrawiam Irena
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory z Rosji
Dziękuję Zbyszku za informacje co do wysokości. Nad Kozyrem w takim razie jeszcze się zastanowię, czy zamieszka w donicy .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 247
- Od: 28 lis 2014, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Pomidory z Rosji
Rzepka, nie bardzo wiem o czym piszesz, mówiąc "pociągnąć z wilka" i nie bardzo wiem, co więcej miałbym uzyskać. Ja z moich pomidorów byłem zadowolony i nic więcej od nich nie oczekiwałem.
Jeśli chodzi o wielkość pomidorów tych odmian, to polecam cofnąć się kilka stron wcześniej w tym wątku. Były tam te odmiany opisane, łącznie ze zdjęciami. Widać tam ich wielkość, masa jest też podana.
-- 30 sty 2016, o 22:28 --
Jeśli chodzi o wielkość pomidorów tych odmian, to polecam cofnąć się kilka stron wcześniej w tym wątku. Były tam te odmiany opisane, łącznie ze zdjęciami. Widać tam ich wielkość, masa jest też podana.
-- 30 sty 2016, o 22:28 --
Kozyr wart wszystkiego za swój smak.mymysteryy pisze:Dziękuję Zbyszku za informacje co do wysokości. Nad Kozyrem w takim razie jeszcze się zastanowię, czy zamieszka w donicy .
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory z Rosji
Wiem, czytałam Twoje wpisy, dlatego na niego (i jego koleżków z Rosji ) polowałam na AWN
Chyba zaryzykuję i jednak dam go do donicy. Dam go do takiej ciężkiej, to może się nie obali . Oprócz tego ma oczywiście już zapewnioną miejscówkę w gruncie pod daszkiem.
Chyba zaryzykuję i jednak dam go do donicy. Dam go do takiej ciężkiej, to może się nie obali . Oprócz tego ma oczywiście już zapewnioną miejscówkę w gruncie pod daszkiem.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 247
- Od: 28 lis 2014, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Pomidory z Rosji
I bardzo dobry plan. Na pewno się uda...
A nawet jeśli nie wyjdzie, to za rok można go skorygować. U mnie Kozyr będzie do końca świata i jeszcze jeden dzień... Więc już wiesz skąd ewentualnie brać nasiona.
A nawet jeśli nie wyjdzie, to za rok można go skorygować. U mnie Kozyr będzie do końca świata i jeszcze jeden dzień... Więc już wiesz skąd ewentualnie brać nasiona.
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Pomidory z Rosji
Zbyszku, dzięki Twojej uprzejmości i podzieleniem się ze mną nasionkami, ja w gruncie przede wszystkim nastawiam się na odmiany rosyjskie- będzie to u mnie zupełna nowość ale jakże nie mogę się jej doczekać
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie