Adenium - Róża pustyni cz.3
- effcia
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 15 kwie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwidzyn/Gardeja
Re: Róża pustyni cz.3
moje są identyczne jak Arkadiusa, może prócz tego gdzie listki żółkną od środka. W moim przypadku byłam przekonana, że to od słonka. Maluchy stoją praktycznie cały dzień w słońcu, nawet już rozważałam by je przenieść w inne miejsce, ale tam już kompletnie za ciemno by było... Na zew nie mogę wynieść, mój nowofundland zjada wszystko, nawet mój prowizoryczny inspekt Pozostaje chyba zapoznać się z linkiem @flichoo i starać się coś zdziałać.
Re: Róża pustyni cz.3
Po dokładniejszych oględzinach zauważyłem, że u mnie jest więcej takich okazów, ale mają może 1/10 objawów roślinek Arkadiusa.
Wg mnie najprawdopodobniejszym wytłumaczeniem takiej skali tego zjawiska jest właśnie liptonowa pogoda i roślinki zrzucają stare liście, żeby nie tracić energii na ich "utrzymanie". Teraz pogoda ma się poprawić, więc może skala i siła "epidemii" się zmniejszy. OBY!!!
Wg mnie najprawdopodobniejszym wytłumaczeniem takiej skali tego zjawiska jest właśnie liptonowa pogoda i roślinki zrzucają stare liście, żeby nie tracić energii na ich "utrzymanie". Teraz pogoda ma się poprawić, więc może skala i siła "epidemii" się zmniejszy. OBY!!!
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=43405" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=43707" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=43707" onclick="window.open(this.href);return false;
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.3
Moje od wiosny cały czas stoją pod chmurką i nic im nie jest . A co do futrzaka to się nie przejmuj podobno audenie są trujące to jak zje to się go przy okazji pozbędziesz , ( będzie futrzak zginął śmierciom tragiczną ) ale mój też jadł wszystko a od kąt na tarasie stoją kaktusy i adenie to jakoś nie je .
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.3
Żeby odpędzić te wasze choroby pokażę swoje majowe wysiewy:
Cały czas stały na dworzu na słońcu, od kilku dni są w szklarence.
Na razie nic szczególnego na nich nie widać. Jest tu też kilka roślinek z mojego ubiegłorocznego siewu, które "przeskoczyły" roślinki z tego roku. Polecam "Akwelanową" gnojówkę z pokrzywy .
Cały czas stały na dworzu na słońcu, od kilku dni są w szklarence.
Na razie nic szczególnego na nich nie widać. Jest tu też kilka roślinek z mojego ubiegłorocznego siewu, które "przeskoczyły" roślinki z tego roku. Polecam "Akwelanową" gnojówkę z pokrzywy .
Re: Róża pustyni cz.3
To ja dzisiaj dostałam nasionka od ArkadiuSa (wielkie dzięki!). Tak się podjarałam, że zapomniałam, że chciałam podzielić na dwie partie, w razie, gdybym coś schrzaniła i wszystkie dałam do moczenia Zastanawia mnie tylko jedno... Jest już sierpień, więc jeśli w ogóle coś mi wyrośnie, to czy będzie wystarczająco duże/odporne, by przetrwać zimę?
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.3
Siej nie patrz nic ... moje już kiełkują w podłożu ^^
Maluchy (~3 miesiące) piękne - pogratulować !!
No, no ... ja tam widzę dość sporo usychających liści (pomimo ogólnego zdjęcia - brak szczegółów)eba pisze:Na razie nic szczególnego na nich nie widać.
To chyba akurat norma - roślina roczna jest większa od 3 miesięcznej ^^ Hehehe ..eba pisze:roślinek z mojego ubiegłorocznego siewu, które "przeskoczyły" roślinki z tego roku
Maluchy (~3 miesiące) piękne - pogratulować !!
Re: Róża pustyni cz.3
Swoje adenia podlewałam już parę razy gnojówką z pokrzyw na przemian i ze skrzypu i wczoraj zauważyłam schnące końcówki listków na 2 roślinkach.Jak jest słonecznie stoją całe dnie na tarasie.Reszta roślinek w porządku,jak na razie odizolowałam je od pozostałych,oby na tym się zakończyło-pozdrawiam
Renia
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.3
Niedokładnie się wyraziłam, chodziło mi o to, że większość tegorocznych siewów jest wyższa, niż roślinki z ubiegłorocznego wysiewania. Ale to pewnie skutek mojego braku doświadczenia.
Akurat te roślinki, którym usuchają listki, to są ubiegłoroczne po niedawnym przesadzaniu, więc to chyba jest przyczyną podsychania listków.
Zdjęcie można kliknąć i powiększyć do odpowiednich rozmiarów.
Akurat te roślinki, którym usuchają listki, to są ubiegłoroczne po niedawnym przesadzaniu, więc to chyba jest przyczyną podsychania listków.
Zdjęcie można kliknąć i powiększyć do odpowiednich rozmiarów.
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.3
[quote="Piotr=)"]A to moja zdobycz ;)
Widzę że udany zakup u naszego dobrego sprzedawcy z pewnego serwisu aukcyjnego, co to nie wolno wymawiać jego nazwy a i tak wszyscy wiedzą o co chodzi ^^.
Wystawił też ładne Thai Socotranum ale cena dość wysoka - mimo to warto się skusić ^^
Widzę że udany zakup u naszego dobrego sprzedawcy z pewnego serwisu aukcyjnego, co to nie wolno wymawiać jego nazwy a i tak wszyscy wiedzą o co chodzi ^^.
Wystawił też ładne Thai Socotranum ale cena dość wysoka - mimo to warto się skusić ^^
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Róża pustyni cz.3
na razie zobaczę jak ten będzie rusł i może kiedyś sie skuszę i z tą różą p. jeszcze zamówiłem kaktusa.
Roślinkę przesadziłem w płaskie naczynie (doniczkę) i wygląda fajnie ma ziemię do kaktusów.
stoi napołudniowym oknie.
Roślinkę przesadziłem w płaskie naczynie (doniczkę) i wygląda fajnie ma ziemię do kaktusów.
stoi napołudniowym oknie.
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- effcia
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 15 kwie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwidzyn/Gardeja
Re: Róża pustyni cz.3
Ja bym ucięła tą najdłuższą część ;)
Ale póki co niech się zaaklimatyzuje u Ciebie ;) Zdobycz piękna. Oby dopisało
Ale póki co niech się zaaklimatyzuje u Ciebie ;) Zdobycz piękna. Oby dopisało
Re: Róża pustyni cz.3
Chyba bez dogrzewania i doświetlania na jesieni się nie da. Naprawdę jest już dość późno, żeby roślinki wystarczająco się uodporniły, żeby przetrwać zimę.ArkadiuS pisze:Siej nie patrz nic ... moje już kiełkują w podłożu ^^
Ja akurat kupiłem kilka Arabicum i 40 plumerii. Z arabicum ewentualnie wielkiej straty nie będzie, chociaż zawsze będzie odrobinkę . Z Plumeriami(kupiłem 40) nie miałem żadnego kontaktu , ale piszą że one na początku września już zaczynają gubić liście. Jestem w wielkiej KROPIE! Może lepiej poczekać do wiosny.? Chyba trzeba to może się umysł rozjaśni.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=43405" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=43707" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=43707" onclick="window.open(this.href);return false;