"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
To już inna baja, oczywiście takie rośliny już możesz śmiało zapylać ponieważ one pochodzą z wysiewu a nie z ukorzeniania odrostów jednej rośliny
Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
- LUKASxd
- 500p
- Posty: 897
- Od: 30 wrz 2012, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jawor (okolice Legnicy)
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Zgadzam sie z Konradem
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Też ta myślę ale chodziło mi o to że te roślinki też jednak są genetycznie do siebie podobne
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
No tak Przemku ale zauważ że nasiona które wysiewasz pochodzą z zapylenia dwóch różnych roślin (z wyjątkami oczywiście ) więc ich geny się mieszają poźniej następne pokolenie znów zapylasz i tak to leci Zakręciłem?
Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Nie no dla mnie wszystko jasne w końcu o tego typu rzeczach uczę się w szkole Tylko tak jakoś mnie teraz to pytanie dręczy A może trochę z innej beczki weźmy na celownik takie mammillarie często w necie widać fotki z tymi kaktusami oblepionymi owocami to czy one są samopylne czy to dlatego że dochodzi do zapylenia obcym pyłkiem . Dobra ja już o nic nie pytam
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 8 mar 2012, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Kaktusiarze trochę uprościli taksonomię botaniczną i przystosowali ją do swoich hobbystycznych potrzeb. Otóż sp. (species ) oznacza gatunek. Gatunek w biologii a tym samym w botanice jest jednostką taksonomiczną dwuwyrazową i składa się z rzeczownika i przymiotnika np: Świerk pospolity lub Gymnocalycium mihanovichii. Rzeczownik określa rodzinę.Agula66 pisze:Witam. Mam pytanie. Co oznacza oznaczenie spec. oraz var?
Tak się zastanawiam i nie wiem
Dopiero niedawno rozgryzłam co oznacza słowo hybryda
Następną jednostką jest podgatunek - ssp. (subspecies) np: Gymnocalycium mihanovichii ssp. friedrichii.
Kolejną jednostką jest odmiana - var. (varietes) np: Gymnocalycium mihanovichii ssp. friedrichii var. rubra.
Ostatnią jednostką jest klon - cv. (cultivar) lub forma - f. - jednostki te przeważnie stosowane są zamiennie i przeważnie odnoszą się do odmian a w zasadzie do klonów uprawnych. W przypadku kaktusów także do form naturalnych ale takich które dają się mnożyć wyłącznie wegetatywnie takich jak formy grzebieniaste czy monstrualne. Teraz pełna nazwa naszego gymno może wyglądać tak: Gymnocalycium mihanovichii ssp. friedrichii var. rubra f. cristata.
W praktyce pojawia się jeszcze nazwa handlowa np: Gymnocalycium HIBOTAN, która to nazwa odnosi się do naszego czerwonego gymniaczka.
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dzisiaj trochę z działu FUN. Po raz kolejny nasz poczciwy portal aukcyjny, a ściślej pewien bliżej nieokreślony allegrowicz dostarczył mi nie małej dawki śmiechu, a raczej zmieszania tym, że można być tak perfidnym by wystawić na sprzedaż 'wadliwy produkt' i to za nie małe pieniądze bo 10 krotność ceny. Zaznaczę tylko że rośliny wyglądają jak chowane pod stołem, ale to już standard 'zdrowych roślin' Pozwolę sobie zacytować ( w nawiasach są moje uwagi):
"Mam do sprzedaży kaktusa z domowej kolekcji.
Roślina jest zdrowa, cały czas rośnie (mając na uwadze, że jest zima i powinna 'spać').
Słoiki w roli doniczek wyglądają rewelacyjnie (no cóż, są różne gusta - minimalizm jest ponoć w modzie).
Możliwość obserwowania spływającej wody, rosnących korzeni... czyż to nie fascynujące? (szczególnie gdy glony obrosną ścianki słoika) Miłośnicy flory z pewnością docenią atuty tego rozwiązania. Polecam!"
I jak tu się nie skusić na tą florystyczną, szklaną innowację
"Mam do sprzedaży kaktusa z domowej kolekcji.
Roślina jest zdrowa, cały czas rośnie (mając na uwadze, że jest zima i powinna 'spać').
Słoiki w roli doniczek wyglądają rewelacyjnie (no cóż, są różne gusta - minimalizm jest ponoć w modzie).
Możliwość obserwowania spływającej wody, rosnących korzeni... czyż to nie fascynujące? (szczególnie gdy glony obrosną ścianki słoika) Miłośnicy flory z pewnością docenią atuty tego rozwiązania. Polecam!"
I jak tu się nie skusić na tą florystyczną, szklaną innowację
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Najdziwniejsze jest to, że niedawno sprzedał grusona z pomalowanymi na czerwono kolcami za 45 zł
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
tiaa widziałem tego rarytasa , dobre, ale ludzie mają zryty czambuł
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dobre,ale nie rozumnie ,że ktoś ma taką fantazję i kupuje takie badziewie,a może kupuje bez okularów
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Najpewniej podobnie z tego samego powodu co ludzie kupujący barwione kaktusy, z przytwierdzonymi kwiatami roślin typu suchlin różowy, kocanka ogrodowa lub w 'finezyjnych' formach np. "jedyny taki kaktus choinka' czyt. - dramatycznie wyciągnięty z braku światła. Reklama działa - wszak z manipulacją stykamy się na każdym kroku
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Te wydłużone to są oczywiście najdroższe bo to taki rarytas....
A tu coś ze świata....
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... sy-i-palmy
chyba będą wieści o stratach
A tu coś ze świata....
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... sy-i-palmy
chyba będą wieści o stratach
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Witam!
Mam pytanie odnośnie przesadzania. Posiadam opuncje, którą wraz z nadejściem sezonu chce przesadzić. Na chwilę obecną wygląda jak suszona śliwka i gdyby nie podpórka to pewnie leżała by na podłożu i tu pojawia się pytanie: Czy poczekać aż opuncja wróci do formy i się "napompuje" czy przesadzić taką oklapniętą? Będę wdzięczny za odpowiedź!
Pozdrawiam!
Mam pytanie odnośnie przesadzania. Posiadam opuncje, którą wraz z nadejściem sezonu chce przesadzić. Na chwilę obecną wygląda jak suszona śliwka i gdyby nie podpórka to pewnie leżała by na podłożu i tu pojawia się pytanie: Czy poczekać aż opuncja wróci do formy i się "napompuje" czy przesadzić taką oklapniętą? Będę wdzięczny za odpowiedź!
Pozdrawiam!