blabla pisze:Harvi pisze:W ostatnim tygodniu na Mammillaria zeilmanniana var. albiflora pojawiły mi się jakieś niepokojące wypukłe, jasnozielone plamy. Co to takiego może być? Czy jest groźne, a jeśli tak to czym to potraktować?
Poniżej zdjęcia. Po kliknięciu na miniaturkę zdjęcie się powiększy.
To infekcja grzybowa, dość trudna w zwalczaniu. Spróbuj spryskać chemią, np. miedzianem. Tego typu dolegliwości leczy się niestety długo. Warto też zapewnić roślince suche i słoneczne stanowisko.
Mam Previcur Energy 840 SL, może być czy lepiej zaopatrzyć się w miedzian? Mammillaria poszła na kwarantannę. Miejsce suche ma zapewnione, gorzej ze słońcem, pogoda jaka jest taka jest. Czy takie grzybice łatwo się szerzą? Obserwuję teraz pozostałe kaktusy, które były na jednej miejscówce z tą pacjentką. Gruson, Notocactus scopa, Mamillaria spinosisima Var. Un pico oraz Heliobravocereus chende nie mają żadnych niepokojących objawów, ale chyba je też opryskam zapobiegawczo.