Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Jestem ! dzisiaj dumna z siebie borówki przesadzone, kawał roboty zrobiony!
Mam już plan na szparagi i na czosnek, nie duży kawałek ale jest
Posadzone 4 krzaki z ogrodu a w miejsce borówki, nawiezione kurzeńcem i kompostem, posadzona jedna z kupionych moreli. Przesadziłam pięciornika, wycięłam kłosowca takiego na 2 m, bo leżał i nie chciał wstać. Większość dalii żyje chociaż albo leżą albo połamane. Inne jednoroczne też nie zmarzły pierzynka śniegowa je ochroniła. Jeszcze trochę śniegu leży ale było ciepło, teraz wieczorem zimnica straszna i wiatr Wyzbierałam kolejną partię orzechów u sąsiada, bo całkiem zrezygnował ze zbierania, a ja nie lubię jak się coś marnuje Połowę domu zajmują suszące się orzechy Wieczorem pojechaliśmy po ziemniaki do sąsiada...Matko jakie pyszne te ziemniaki, kogo poczęstuję to zaraz muszę worek kupować Prawdę rzekłszy w kożuchu nie byłoby mi za ciepło
Justynko cóż nie mam na to wpływu czy u mnie pada śnieg czy deszcz Moja ziemia też mokra i cudnie się w niej pracuje! Pozdrawiam Cię także
Tereniu tak chciałabym żeby wszystkie kwiatki dokończyły kwitnienie, ale nie wiem jak długo potrwa ocieplenie, bo w prognozach pojawiło się nagle więc może i nagle zniknie
Marysiu ja też zawaliłam że nie zadzwoniłam do mojego dostawcy z dawnej pracy, ale może będzie mój młody rolnik na placu i od niego kupię Jak nie to posadzę ten wykopany a potem będę się martwić
Mam już plan na szparagi i na czosnek, nie duży kawałek ale jest
Posadzone 4 krzaki z ogrodu a w miejsce borówki, nawiezione kurzeńcem i kompostem, posadzona jedna z kupionych moreli. Przesadziłam pięciornika, wycięłam kłosowca takiego na 2 m, bo leżał i nie chciał wstać. Większość dalii żyje chociaż albo leżą albo połamane. Inne jednoroczne też nie zmarzły pierzynka śniegowa je ochroniła. Jeszcze trochę śniegu leży ale było ciepło, teraz wieczorem zimnica straszna i wiatr Wyzbierałam kolejną partię orzechów u sąsiada, bo całkiem zrezygnował ze zbierania, a ja nie lubię jak się coś marnuje Połowę domu zajmują suszące się orzechy Wieczorem pojechaliśmy po ziemniaki do sąsiada...Matko jakie pyszne te ziemniaki, kogo poczęstuję to zaraz muszę worek kupować Prawdę rzekłszy w kożuchu nie byłoby mi za ciepło
Justynko cóż nie mam na to wpływu czy u mnie pada śnieg czy deszcz Moja ziemia też mokra i cudnie się w niej pracuje! Pozdrawiam Cię także
Tereniu tak chciałabym żeby wszystkie kwiatki dokończyły kwitnienie, ale nie wiem jak długo potrwa ocieplenie, bo w prognozach pojawiło się nagle więc może i nagle zniknie
Marysiu ja też zawaliłam że nie zadzwoniłam do mojego dostawcy z dawnej pracy, ale może będzie mój młody rolnik na placu i od niego kupię Jak nie to posadzę ten wykopany a potem będę się martwić
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Gratuluję wykonanej roboty, teraz nahajcuj w domu żeby się ogrzać bo okropnie wieje, jakoś tak wilgotno i mroźnie jakby snieg miał spaść a to ma być rano deszcz. Ziemniaków zazdroszczę choć trafiły mi się całkiem dobre sklepowe. Jaką morelę wsadziłaś?
Miłej i ciepłej nocy Marysiu
Miłej i ciepłej nocy Marysiu
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Michale wiesz jak cieszy wykonana praca W zamian za tą co uschła kupiłam dwie: morelę z morden i harcot. Ziemniaki kupujemy stale u tego samego rolnika są na oborniku bo hoduje byczki, chemii w nich minimum, a smakują że same można jeść To mówię ja która nigdy nie przepadała za ziemniakami W domu ciepło, bo kaloryfery hulają od kilku dni, ale kominek też rozpalamy żeby suszyć orzechy. Masz rację że mroźny wiatr, byle tylko nie był to marznący deszcz Drzewa i przywiezione rośliny już posadzone?
Dobrej i spokojnej nocy
Dobrej i spokojnej nocy
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Tak, rośliny posadziłem, robota nieprzyjemna bo trzeba się ciepło ubrać , to znów od kopania się gorąco robi i się trzeba pilnować żeby nie zawiało...ale już są na swoich miejscach i znów mogę powiedzieć, że ogrodowo jestem spełniony...prawie.... bo brakuje mi jeszcze kępy astrów Harcot miała w tym roku mnóstwo owoców ale małe bo nie przerzedziłem natomiast tę drugą odmianę mam nadzieję spróbować za rok. Cieszę się, że Ci ziemniaki smakowały
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Michałku astry będziesz miał na bank doczekałeś hortensji i floksa, doczekasz się astrów Chociaż już nie wierzyłam, że po rośliny przyjedziesz w tym roku Niestety wszystkie wysokie rośliny polegują
Przed zmierzchem to u mnie było dość ciepło, dopiero pod wieczór zrobiło się wietrznie i wiało mrozem. Kupuje ostatnio drzewa owocowe u takiego człowieka z Al i jestem zadowolona. Brzoskwinia na drugi rok miała już trzy owoce.Mam nadzieję, że morele się też spiszą
Przed zmierzchem to u mnie było dość ciepło, dopiero pod wieczór zrobiło się wietrznie i wiało mrozem. Kupuje ostatnio drzewa owocowe u takiego człowieka z Al i jestem zadowolona. Brzoskwinia na drugi rok miała już trzy owoce.Mam nadzieję, że morele się też spiszą
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3796
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu bardzo ładnie wygląda Twoje Heptakodium. Pierwszy raz widzę tą roślinę.
Sporo dzisiaj zrobiłaś w ogrodzie. Moje borówki jeszcze w donicach. Czas najwyższy wsadzić je do ziemi, ale czasu brak na wszystko. W weekend ma się ocieplić, a ja mam bardzo ważną uroczystość rodzinną. Może po niedzieli będzie jeszcze kilka dni sprzyjających?
Sporo dzisiaj zrobiłaś w ogrodzie. Moje borówki jeszcze w donicach. Czas najwyższy wsadzić je do ziemi, ale czasu brak na wszystko. W weekend ma się ocieplić, a ja mam bardzo ważną uroczystość rodzinną. Może po niedzieli będzie jeszcze kilka dni sprzyjających?
Pozdrawiam Hala
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
No nieźle u Ciebie Marysiu popadało
U mnie za to słoneczniki, dalie i inne kwiaty oraz mnóstwo zalążków cukinii zamarzło na pniu.
U mnie za to słoneczniki, dalie i inne kwiaty oraz mnóstwo zalążków cukinii zamarzło na pniu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu,czytam,że zrobiłaś grubą robotę ,ja nic w ogrodzie ,oprócz wyniesienia odpadków na kompost,jutro też nic nie zrobię ,bo rano kiszę kapustę ,potem biuro rachunkowe,bo zusy ,potem do Krakowa z Zuzią ,jeszcze w międzyczasie obiad ,czytam ,że posadziłaś morele,a ja nie mam ani jednej moreli w ogrodzie ,może czas to zmienić?,dzisiaj pozbierałam sporo jabłek to kroiłam chipsy,bo tyle to jest nie do zjedzenia, a nie wiem jak by się przechowały w piwnicy,końca nie ma z tym przerabianiem ,a mam w ogrodzie jeszcze parę roślin do wsadzenia,bo jak zwykle zawsze coś muszę kupić do ogrodu i potem stoi w doniczkach i czeka na swoją kolejkę,pozdrawiam i duża buźka
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu- śnieżny ogród wygląda czarodziejsko ale cieszę się, że już mamy to za sobą. Ja dopiero w niedzielę pojadę podliczyć straty.
Na razie walczę z chorobami- ja zatoki i oskrzela, mały oskrzela i zatoki a córcia tylko krtań
Cięższe prace muszą poczekać.
Ale jestem dzielna- po Waszych opowieściach o przetworach zrobiłam kilka słoików papryki marynowanej z miodem, nalewka z pigwowca nastawiona a ocet jabłkowy pracuje No i kilka dżemików też udało się zrobić- z pigwowca.
Pozdrawiam serdecznie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Halinko bardzo spodobało mi się w ofercie ale początkowo nie miało tylu kwiatów i w trzecim roku wygląda prześlicznie Moje borówki rosły jakiś czas w kiepskim miejscu i nawet nie w cieniu. Owoce długo dojrzewały więc postanowiłam przesadzić. Już kiedyś przesadzałam stary krzew i zniósł to bez szwanku Życzę udanej imprezy rodzinnej
Aguś moje cukinie malusie też sflaczały słoneczniki tego roku miałam dwa i to te wysiane przez ptaki, reszta nie wzeszła a dalie jeszcze zipią tylko na leżąco
Martusiu ja się spełniam ogrodowo, a Ty jeździsz i biegasz po urzędach Wykopuję niektóre rośliny i robię miejsce pod ozdobne. Jeszcze mam parę planów dlatego nie chcę na razie zimy Ja wsadziłam jabłuszka do piwniczki (jak tam cudnie pachnie) i mam nadzieję na własne zaopatrzenie jakiś czas No to owocnego sadzenia przesadzania jutro a dzisiaj dobrego odpoczynku, śpij smacznie
Małgosiu bardzo mi przykro, że chorujecie i życzę Wam dużo zdrowia Pamiętam jeszcze to pasmo chorób jak pracowałam i dzieci miałam małe. Dobrze że masz pomoc w mamie, ale mimo wszystko to bardzo męczy, bo dziecko budzi się w nocy, a rano trzeba do pracy wstać Straty o tej porze zawsze są, a Ty może nie pracuj na tej zimnicy tylko się wykuruj dobrze Zaglądam do Was, ale tylko przelatuję co słychać ...a z pisaniem już gorzej
Przetwory własne zawsze cieszą Ja też Cię pozdrawiam cieplutko
Aguś moje cukinie malusie też sflaczały słoneczniki tego roku miałam dwa i to te wysiane przez ptaki, reszta nie wzeszła a dalie jeszcze zipią tylko na leżąco
Martusiu ja się spełniam ogrodowo, a Ty jeździsz i biegasz po urzędach Wykopuję niektóre rośliny i robię miejsce pod ozdobne. Jeszcze mam parę planów dlatego nie chcę na razie zimy Ja wsadziłam jabłuszka do piwniczki (jak tam cudnie pachnie) i mam nadzieję na własne zaopatrzenie jakiś czas No to owocnego sadzenia przesadzania jutro a dzisiaj dobrego odpoczynku, śpij smacznie
Małgosiu bardzo mi przykro, że chorujecie i życzę Wam dużo zdrowia Pamiętam jeszcze to pasmo chorób jak pracowałam i dzieci miałam małe. Dobrze że masz pomoc w mamie, ale mimo wszystko to bardzo męczy, bo dziecko budzi się w nocy, a rano trzeba do pracy wstać Straty o tej porze zawsze są, a Ty może nie pracuj na tej zimnicy tylko się wykuruj dobrze Zaglądam do Was, ale tylko przelatuję co słychać ...a z pisaniem już gorzej
Przetwory własne zawsze cieszą Ja też Cię pozdrawiam cieplutko
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu a nie mówiłam? Martwiłaś się niepotrzebnie, że nie zdążysz z tą grządką. Szybciutko się z tym uporałaś.
Ja też mam jeszcze bardzo dużo pracy w ogrodzie, ale na razie natura nawadnia, więc grzecznie czekam.
Ja też mam jeszcze bardzo dużo pracy w ogrodzie, ale na razie natura nawadnia, więc grzecznie czekam.
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Ewuniu do końca to jeszcze dużo, ale może się uda. Dzisiaj powinnam dokupić włókninę pod truskawki i jeszcze maliny. Nawieźć piasku i kurzeńca pod szparagi. Kawałek pod czosnek obsadzić, a kawałek po truskawki posypać dolomitem i kurzeńcem a potem przekopać. Synek ma urlop co prawda przygotowują się do wyjazdu, ale może uda mi się go nakłonić do przekopania Potem chciałam jeszcze zlecić orkę kawałka pod krzewy owocowe, ale zobaczymy czy oracz się zgodzi Plany na kilka dni więc zobaczymy czy aura dopisze. Mokrego dnia, bo widzę opady w tym terenie
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Ojejku Marysiu ale sobie zaplanowałaś roboty mówisz na kilka dni , dla mnie to na kilka tygodni powodzenia