Papryka do gruntu. Część 6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dalisbea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 876
Od: 15 lut 2016, o 22:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

Ja sadziłam w sezonie Ożarowską, Chili i jakąś żółtą - nie pamiętam nazwy. Chili bardzo się udała - zrobiłam sporo sosów . Ożarowska zawiązała po jednym -dwa owoce na krzaku i zeszła odrazu do zjedzenia. Żółtej miałam dwa owoce - nie wiem co się stało , po prostu nie zawiązała na krzaku owoców. Papryki miałam wiekszość w gruncie.

W tym roku planuje posadzić papryki tylko słodkie do małego namiotu takiego 2x3 metry.
AgusWT
100p
100p
Posty: 104
Od: 20 kwie 2016, o 11:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

Aguss85 pisze:Ja jako paprykę pomidorową kupiłam Oleńkę, była pyszna, z grubą ścianką, słodka i wczesna i owocowała w gruncie. Żałuję, że miałam tylko jedną, w tym roku posieję jej więcej.

Nie mam zdjęcia dojrzałej, tak wyglądała przed wybarwieniem (wybarwia się na czerwono):

Obrazek

/Aguś chciałam proponować Ci nasiona, ale przeczytałam wyżej że już dostałaś taką propozycję :wink:
śliczna ta twoja papryczka, dziękuję ci kochana że pomyślałaś ;:196 o mnie
Awatar użytkownika
stefcia
500p
500p
Posty: 679
Od: 2 gru 2012, o 18:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Sudeckie

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

Agusia zaprzyjaźnisz się z nią ta jak ja na zawsze ;:306
AgusWT
100p
100p
Posty: 104
Od: 20 kwie 2016, o 11:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

stefcia pisze:Agusia zaprzyjaźnisz się z nią ta jak ja na zawsze ;:306
w to nie wątpię ;:oj
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2481
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

Czyli z czerwonych papryk o grubych ściankach polecacie odmianę "Oleńka",
czy może macie jeszcze jakieś inne odmiany wypróbowane ??
Ostatnimi czasy nie za bardzo papryki mi się udają :?
horti4
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 31 sty 2015, o 18:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

Chudziak, wracając do Oleńki, bardzo dobrze się mrozi, zimowe zupy i gulasze z nią to poemat. :) Nam udała się także pomarańczowa Etiuda, rosła w pod folią z pomidorami i na grządce, bardzo smaczna i słodka, bezproblemowa w obu miejscach. Nie zanotowałam kiedy zaczęłam ją zbierać, ale powtarzam w tym roku w donicy w słonecznym miejscu.
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

Witam. Ponieważ w tym roku po raz pierwszy przymierzam się do uprawy papryki słodkiej, mam takie oto pytanie do Was doświadczonych w temacie. Ja przy sadzeniu pomidorów daję w dołki pod korzeń złotko od gołębi, czy też mogę tak samo postąpić przy sadzeniu papryki?
Pozdrawiam Józef
AgusWT
100p
100p
Posty: 104
Od: 20 kwie 2016, o 11:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

Joze1802 ja daję pod paprykę tak jak pod pomidory świeże listki pokrzywy i nic więcej i się udaje ale jak dla mnie 100% sukcesu to warunki pogodowe jeśli uprawiasz w polu
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

No wiesz, jak mam to daję. Moje pomidory po takim zastrzyku nie narzekają i rosną jak na drożdżach i też tak samo owocują. Z papryką nie mam doświadczenia dlatego wolę zapytać niż miało by to im zaszkodzić. Cztery odmiany chcę posadzić do gruntu, bo namiotu ani szklarni nie posiadam.
Pozdrawiam Józef
AgusWT
100p
100p
Posty: 104
Od: 20 kwie 2016, o 11:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

joze1802 nie próbowałam dodawać kurzeńca, więc nie doradzę :roll:
Awatar użytkownika
stecu
50p
50p
Posty: 66
Od: 3 lip 2008, o 13:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kraina jezior

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

Joze1802 pisze:Witam. Ponieważ w tym roku po raz pierwszy przymierzam się do uprawy papryki słodkiej, mam takie oto pytanie do Was doświadczonych w temacie. Ja przy sadzeniu pomidorów daję w dołki pod korzeń złotko od gołębi, czy też mogę tak samo postąpić przy sadzeniu papryki?
Bardzo dobry pomysł by zasilić roślinkę naturą. Ważne by nie przesadzić z ilością i by nie było zbyt świeże, musi być już przerobione i odleżane. Używam 3-4 letniego przerobionego obornika końskiego, efekty wspaniałe.
Awatar użytkownika
stecu
50p
50p
Posty: 66
Od: 3 lip 2008, o 13:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kraina jezior

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

Lunarii pisze:No dobra, bez owijania w bawełnę. Która odmiana Waszym zdaniem najlepiej się sprawdza w gruncie?
Nikt konkretni nie odpowie na to pytanie. Za dużo niewiadomych. Sam musiałbyś podać więcej informacji. Jaką masz ziemię, w jakim regionie mieszkasz, jak z wilgotnością i temperaturami, i b ważne jakie papryczki lubisz. To wszystko to też nie wystarczy bo ważna jest pogoda a tej nie przewidzisz :) Więc jednego roku może fajnie z uprawą b wymagających a innego to się nie uda dobrze. Ja uprawiam odmiany ostre lecz bez przesady, ostrość serrano to granica ostrości. W ubiegłym roku wszystkie super się udały: Jalapeno, Padron, Serrano, oczywiście Cyklon, Hungarian Wax, Kozi Róg, Serenade, Cayenne i inne jednak te co wymieniłem zostają na 2017 plus jeszcze coś nowego :) Może coś polecicie?
luis90
200p
200p
Posty: 253
Od: 8 maja 2016, o 21:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Papryka do gruntu. Część 6

Post »

Ja się bardzo zraziłam do uprawy papryki w gruncie. dwa lata temu miałam piękne sadzonki, ale w ogóle nie chciały rosnąć. Tata w tunelu od dawna zbierał papryki, a moje dopiero zaczęły rosnąć i kwitnąć, skończyło się to tym że nawet jeden owoc nie dojrzał przed przymrozkami.

Jednak zastanawiam się czy w tym roku nie spróbować. Sporo dowiedziałam się na forum i mam możliwość przetrzymania sadzonek w tunelu aż temperatura na zewnątrz będzie bardziej sprzyjająca. Słyszałam też, że niektórzy ogradzają poletka folią i w ten sposób podnoszą temperaturę wokół nich.
Pozdrawiam, Ewa
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”