Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
odlotowy kwiat
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 4 sty 2014, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Witam :)
Ewelina,masz rację z"blokadą"liści Strelicji.U mojej strelicji doszło do blokady blaszki liścia,który zamiast wybijać się jak inne do góry,to liść rósł i rósł w fazie zwiniętej,a ogonek nic...zdziwiło mnie to i w porę zareagowałam "odhaczając"zwiniętą rolkę liścia.Liść już doszedł do siebie mając krótki ogonek,ale za to ogromny liść-dużo większy od pozostałych.A co do młodej siewki-ma się dobrze:trzeci listek już się wynurza.Zraszam rano i wieczorem,podlewam kiedy roślina tego potrzebuje(gdy przeschnie ziemia).Pozdrawiam.
uskrzydlona
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 587
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Strelicja przez cztery pory roku

Post »

bialy_ibis pisze:Mój rajski kwiat kolejny raz kwitnie. Tego roku ma 4 kwiaty. Oto jak wygląda uprawa:
- gdy nie ma jeszcze kwiatów odżywiam ją nawozem płynnym. "guano" Zielony Dom. Mam nadzieję, że te wskazówki Wam pomogą
Czy możesz wyjaśnić dlaczego stosujesz nawóz GUANO, skoro Strelicja nie toleruje naturalnych nawozów. Również w składzie GUANO nie ma wyszczególnionej ilości azotu...jest tylko ogólnie: NKP 9 %. Skąd masz pomysł właśnie na GUANO.
Udało mi się zdobyć maleńką (10 cm.) mizerną sadzonkę Strelicji - ma zaledwie 4 listki. Mam ją 3 tygodnie i wypuszcza nowy listek.
Będę potrzebowała rad doświadczonych hodowców. - POMOŻECIE :?: :oops: ;:167
Przeczytałam cały wątek i widzę, że sporo osób posiada tą roślinkę, a niektórym nawet kwitną.
@arkandor, @esony1 i inni - jaką stosujecie odżywkę dla swoich strelicji.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Liczyłam, że może pojawi się kwiatostan, ale znowu rośnie liść. Chyba jeszcze roślina jest zbyt mała.
Obrazek
pEtr
500p
500p
Posty: 573
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Moja zakwitła dokładnie rok od momentu w którym wypuściła pierwszy taki wysoki liśc.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

To jeszcze rok mam czekać? :;230
Dzięki za info.
Awatar użytkownika
lucy23-61
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1561
Od: 14 wrz 2011, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Iwonko, oby tylko rok,tego życzę.
Moja wielgachna ma już z 10 lat, podzieliła się, są już jej dwie, a kwiatu ani widu.
Pięknie przyrasta i tyle.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22158
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

O swojej pisać nie będę,poza tym,że ma lat z 7 ...
to raczej jej ostatnie lato wśród żywych ... ;:164
malgoska141
500p
500p
Posty: 519
Od: 5 mar 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kańczugi, Podkarpackie

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Ja swoją dostałam od zjawki i mam ją już 2 rok u zjawki była chyba też 2 lata mam nadzieje że kwiatów kiedyś się doczekam a czy ona może teraz stać na dworze jeżeli tak to w słońcu czy w cieniu ?Dziękuję z góry za odpowiedz.
Obrazek
Ma jeszcze jeden dodatkowy liść aktualnie .
bialy_ibis
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 19 mar 2013, o 23:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Odpowiadając na zapytanie Ekspresji dotyczące nawożenia. Stosuję Guano ponieważ z informacji, które posiadam Strelicje nie lubią przenawożenia, nic mi nie wiadomo o tym, by nie wskazane były nawozy naturalne. Guano uważam za jak najbardziej bezpieczny, bo naturalny. Z tym, że gnojówką w życiu bym nie podlała rajskiego, bo by mi padł, a ja razem z nim od zapachu. Okres nawożenia tym środkiem jest zresztą bardzo krótki.
Po Zimnej Zośce Strelicja ląduje na balkonie i od połowy czerwca dopiero ją zasilam do roślin kwitnących. Pod koniec września, początek października wnoszę ją do domu i wtedy zaczyna się cud... kwitnie!!! Więc kontynuuję podlewanie do roślin kwitnących. Tak więc Guano raptem stosuję na prawdę parę miesięcy. I leję bardzo oszczędnie zważywszy na wielkość doniczki.

Co do odwiecznego pytania...Kiedy ona wreszcie zakwitnie? Odpowiadam... Jak zacznie rozsadzać doniczkę lub z niej wychodzić. Ona musi mieć ciasno, tylko wówczas ma stabilizacje w podłożu. Moja pierwszy raz kwitła jak rozsadziła doniczkę. Były w niej dziury przez które wysypywała się ziemia. Ponieważ byłam już zmuszona ją przesadzić, bo doniczka była w strzępach, a taśmą kleić przecież ją nię będę ;-) , musiałam czekać dwa lata na jej kolejne zakwitnięcie, co miało miejsce jak Strelicja zaczęła unosić się do góry (wychodzić z doniczki), a ziemia znów się wysypywała. :;230 Teraz znalazłam na nią sposób jest w doniczce w której ma miejsce by wychodzić, a ziemia nie będzie się już wysypywać. Mam więc nadzieję, że zostanie w niej na wieczność, bo większej doniczki nie ma już w sprzedaży!!! Hahaha I nie wiem kto by ją wynosił na balkon, bo teraz potrzebuję do tego pomocy brata i taty.

Mówiąc krótko...jesteści dla Strelicji zbyt dobrzy ;:185 Te wszystkie poskręcane korzenie, które oglądacie w google...tak ma być!!!!

Co do wynoszenia teraz Strelicji, to nie jest ona zaaklimatyzowana do słońca i może jej poparzyć liście. Radzę więc ustawić ją w cieniu i zraszać wieczorem, jak już się ochłodzi.
Ewelina
malgoska141
500p
500p
Posty: 519
Od: 5 mar 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kańczugi, Podkarpackie

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Przepraszam wkradł mi się mały błąd ja dostałam od Filigranowej a nie od Zjawki(Anetki) wszystko mi sobie pokręciło .
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 587
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

@Ewelina, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Skoro tyle osób tu na forum ma Strelicję, to jeżeli każdy napisałby co dla niej stosuje, to może udałoby się dojść, co tak naprawdę lubi.
Może są też osoby na forum, które korzystają z Twojej rady stosowania GUANO i napiszą np.jak czuje się ich Strelicja...to byłoby jakieś porównanie. Właśnie po to jest forum, aby wymieniać doświadczenia, bo przecież od ochów i achów, nasze rośliny nie będą lepiej rosnąć.
Maja maleńka sadzonka sobie radzi i wyrósł piękny nowy listek. Ponieważ mam ją dopiero miesiąc, podlałam ją raz nawozem do roślin doniczkowych BIOPON (skład NPK 5 : 4,6 : 6) i też nie jestem pewna, czy to dobry wybór.
Chciałam też zaznaczyć, że zgadzam się z pozostałymi Twoimi radami, poddałam tylko w wątpliwość GUANO. Dlatego spytałam Ciebie skąd pomysł właśnie na GUANO. Czy swoją Strelicję hodujesz od nasionka, po ilu latach Ci zakwitła i czy już od maleńkiej sadzonki zasilasz ją GUANO. ;:65
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Napisała Ci Ekspresjo koleżanka bialy_ibis, że nawozi organicznymi, bo się boi przenawożenia. A Ty z pewnością to zrobisz nawożąc młodą roślinę, którą masz zaledwie od miesiąca. Po co? Aby zasolić podłoże? Aby zwiększyć stężenie roztworu glebowego i doprowadzić do suszy fizjologicznej? Wystarczy posadzić strelicję do zasobnego podłoża i na ten rok będzie z głowy.
Rośliny, które widziałam w ciepłych krajach rosły w podłożu byle jakim, nawożone nie były, za to kwitły obficie. Miały pod dostatkiem słońca i ciepła i przede wszystkim były duże, dorosłe no i zdolne do kwitnienia.
Przemówiło do mnie "rozsadzanie doniczki" dlatego też już nie będę biadolić, ze strelicja nie kwitnie, tylko albo cierpliwie poczekam, albo ją wywalę na kompost.
bialy_ibis
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 19 mar 2013, o 23:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Ekspresja ja swoją kupiłam jako dużą rośinę. Miałam do wyboru kilka więc mogłam się przypatrzeć w jakich warunkach były hodowane i jaka była orginalna ziemia i stan korzeni oraz doniczka w strzępach. Normalnie każdą roślinę, po zakupie w sklepie się przesadza. Po pierwsze dlatego, że jest hodowana w torfie. W warunkach szklarniowych ten materiał jako ziemia może być. Raz, że chodzi tu o higienę w czasie jego produkcji (nie ma robali, gąsienic, które mogłyby podgryzać system korzeniowy), dwa jest w miarę tani w stosunku do dobrej jakości ziemi. W warunkach domowych jednak roślina ma w nim albo za sucho albo za mokro, dlatego ją przesadzamy. Poza tym takie sklepowe rośliny mają przerośniętą bryłe korzeniową. Nie ma więc w doniczce ziemi, która mogłaby utrzymać wilgotność, którą potrzebują liście.

Strelicja zaś posiada bulwiaste korzenie, które. magazynują wodę, dlatego dobrze rośnie właśnie na takich marnych ziemiach. Jeżeli kiedykolwiek miałaś w domu asparagus to wiesz, że ta roślina bez problemu przeżyje dwa miesiące bez podlewania (czy dłużej? Nie wiem nie sprawdzałam ;-) ) Tak więc nie ma co się zbytnio martwić jeśli chodzi o to nawożenie. Najważniejsze jest tu słońce, słońce i raz jeszcze słońce. Mam porównanie, bo drugi egzemplarz ma mój tata. Ponieważ nie ma tak olbrzymich parapetów to trzyma ją w kącie, tam gdzie ma miejsce. Roślina w ogóle nie kwitnie, ma długie, wąskie i mocno zielone liście. Raczej delikatne i porządna burza by go połamała. Jak dotykam "bulwy" z której wychodzą liście, to ona się chwieje. Co świadczy o tym, że roślina ma za małą stabilizację w doniczce. Czyli są luzy w korzeniach i nie ma co liczyć w najbliższym czasie na kwitnienie.

W naturalnym środowisku Strelicje rosną w kępach i mają straszną ciasnotę!!! Więc widocznie im to odpowiada oraz zapewnia dobrą stabilizacje, biorąc pod uwagę dużą powierzchnie liści, które stanowią duży opór w czasie wiatrów (co niejedną roślinę by połamało lub przewróciło).

Nawożenie nie jest więc tutaj wytychem do kwitnienia. I tak jak pisze Raflezja ja nawoże ponieważ większą część doniczki stanowią korzenie, a ziemia tylko je przetyka. Młode rośliny sadzimy zawsze do coraz większych doniczek by rozwinął się ich system korzeniowy i roślina rosła mają więc bardzo dużo składników z gleby i nie potrzebują przez to nawożenia. Każdą inną roślinę jeżeli nawozisz to najwcześnie 3 miesiące po przesadzeniu. A te nasze Strelicje potrzebują na prawdę tylko słonca :-D Lepiej je...zaniedbać, niż zagłaskać. ;:215
Ewelina
Saththa
50p
50p
Posty: 65
Od: 21 sty 2014, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Bardzo Was przepraszam ale już wszytsko mi się pomyliło, w sprawie zwiniętych liści...

Strelicja stoi na dworze w doniczce 24/7 wieczorem była burza ale ogólnie jest wciąż bardzo upalnie i dziś strelicja ma bardzo mocno zwinięte liście... Za mało czy za dużo wody??
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 587
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

@bialy_ibis
Ewelina, zanim Strelicja do mnie trafiła, przeczytałam mnóstwo artykułów, aby jej nie ukatrupić na dzień dobry. Wszędzie jednak czytałam, że to roślina ŻARŁOCZNA, która wymaga intensywnego podlewania i nawożenia odżywką o niskim stężeniu azotu w stosunku do potasu i fosforu. Dlatego tak bardzo zależało mi na tym, aby dobrze dobrać jej nawóz i stąd moje pytania. Przez miesiąc od kiedy już ją mam, nie dowiedziałam się nic nowego, dlatego zdecydowałam się na podlanie ją BIOPONEM. Mam nadzieję, że ta jedna dawka nawozu jej nie zaszkodzi. Na razie nie wystawiam jej na bezpośrednie słońce, stoi na balkonie w cieniu, gdzie słońce wchodzi dopiero po 18-ej. Często ją zraszam, a w te potworne upały zabrałam ją do domu, bo zwinęła listki.
To logiczne, o czym piszesz i skoro masz doświadczenie, to zaufam Tobie - DZIĘKUJĘ :!: ;:167
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”