Mieczyki dzielimy się doświadczeniami Cz.1

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 704
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Aniu cudowne!
Ale je skrępowałaś tymi sznurkami :)
Tomek
Ania W
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 9 maja 2011, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Dzięki! A dzisiaj na działce zastałam następne dwie sztuki gladioli o takim kolorze
Obrazek
;:138 ;:138 ;:138 :tan :tan Pozdrawiam!
Ania
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Piękne,już ci kwitną :shock: moim dopiero kwiat się pokazał.........
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

u mnie tez wszystkie jakos sie lenią... ani jednego maleńkiego kłosa nie ma na okolo 250 cebulek :( a i też zauważyłam ze niektórym żółkną liscie i nie wiem czym to jest spowodowane...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Adam S.
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2346
Od: 18 mar 2009, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Ten objaw na moich mieczykach został zdiagnozowany na forum i okazało się , że to wciornastki ...
najgroźniejszy i najpopularniejszy szkodnik mieczyków :(
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3411
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Adam, a moczyłeś je przed wsadzeniem i robiłeś potem opryski, pytam tak po prostu z ciekawości, bo ja robiłam według zaleceń i nie wiem czy należy powtórzyć czy już nie, chociaż na razie wyglądają zdrowo.
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Ja robiłam według zaleceń na forum i na razie mam spokój z chorobami.Po posadzeniu cebulek i wypuszczeniu paru liści raz robiłam oprysk przeciw różnym robactwom.
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
Awatar użytkownika
asiula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1749
Od: 27 mar 2008, o 10:18
Lokalizacja: mazury

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

ja właśnie nic nie zrobiłam i teraz są tego skutki takie jak na powyższym zdjęciu...
i co teraz??
czy oprysk teraz coś da???
Ania W
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 9 maja 2011, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Asiula ja kompletnie nie znam się na gladiolach- mieczykach jestem w tym temacie całkowicie zielona ale skorzystałam z porad Tomka. Tomku dzięki Tobie mam tak piękne kwiaty, nie wiem czy to ważne, kupiłam je od Królika. :heja :heja :heja
zelwi pisze:Teraz po wzejściu roślin najlepiej popryskać środkiem owadobójczym. W fazie 4 liści polecam Confidor, Bi 58 lub mospilan o działaniu układowym. Decis czy Karate u mnie nie pomagały. Potem pryskamy, gdy zaczną wychodzić kwiatostany, przed kwitnieniem.
Ania
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Ja pryskałam ProAgro
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
Adam S.
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2346
Od: 18 mar 2009, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Ja moczyłem cebule mieczyków przed sadzeniem w nadmanganienie potasu , ale nie wszystkie ;:14
I nie wszystkie u mnie są zaatakowane przez wciornastki , widocznie te co moczyłem są zdrowe .
Na przyszłość trzeba wszystkie zabezpieczyć przed chorobami i szkodnikami , wtedy nie będzie problemu .
Teraz to tylko oprysk może uratować i to nie jest pewne , deszcze leją bez ustanku i jak tu pryskać środkiem .
Awatar użytkownika
asiula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1749
Od: 27 mar 2008, o 10:18
Lokalizacja: mazury

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

no właśnie te deszcze ;:14 ;:14
ciągle pada ;:223
ale jak tylko przestanie to prysk prysk....
mam nadzieje że pomoże
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Obrazek

Obrazek

Ja swoje mieczyki (trzecia tura) dziś obłożyłam przefermentowanym w beczce obornikiem i podsypalam ziemią.
Gdy są deszcze, ziemia rozmiękła to wiatr potrafi wywrócić każdy mieczyk. Taka nieduża redlinka pomaga utrzymac mieczyki w pionie. Nawet wywrócone można przydeptać i jest czym tzn dość ziemi żeby ją podsypać.
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Krysiu a kiedy sadzilas pierwsza ture i czy z tej pierwszej tury masz juz pedy kwiatowe?
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

U mnie jeszcze nie kwitną, na północy pierwsze mieczyki koniec lipca. chociaż w tym roku wszystko jest o dwa tygodnie wcześniej. a pierwszą turę sadziłam w drugiej połowie kwietnia nie miałam wcześniej zaoranego ogródka. Ostatnią turę sadziłam pod koniec czerwca. Były to jakieś niedobitki wysuszone w folii i praktycznie chciałam je wyrzucić, ale po zamoczeniu okazało się że mają ładne korzonki, to je wsadziłam
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”