Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
tommiberry
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 3 sie 2014, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Witam
Prosze o poradę. Na działce przy ogrodzeniu mam posadzonych kilka TUI.
4 duze-okolo 2 metry
3 mniiejsze

Jakies 2 tygodnie temu jedna z nich zaczela brązowieć/rdzewieć. Do dzisiaj jest juz cala rdzawa. Przyjrzalem sie jej dokladniej i ma jeszcze w srodku troche zielonych pędów.Ale generalnie cala wyglada tak jak na zdjeciach:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Do tego na TUI stojącej po prawej strony tej brązowej na pędach zaczely pojawiac sie przebarwienia jak to widac na zdjeciach.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Teraz pytanie co robic... Czy jest to Fytoftoroza? Czy jest szansa ze te tuje sie da jeszcze uratowac? Czy powienienm wykopac jedną czy obie? Co robic i jakich srodków uzyc?> Do tej pory tuję dwa razy w roku podlewalem jakims najtanszym nawozem do iglaków.

Dodam ze tuje byly kupione w markecie okolo 1metra i wsadzone jakos 3 lata temu w ziemie. Niebyly podsypywane zadna korą itd..

Zauwazylem tez ze pieski z drugiej strony ogrodzenia lubią zalatwiac sie na krzaki, ogrodzilem to dzisiaj ale nie wiem czy to jest wina zalatwiania sie na nie przez zwierzeta.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Kiedy sadzone , ile tego nawozu i kiedy był podawany.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
tommiberry
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 3 sie 2014, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

robertP2 pisze:Kiedy sadzone , ile tego nawozu i kiedy był podawany.
HEj
Sadzone 3 lata temu-chyba na wiosne. Nawozu-na oko... wsypalem ze dwie garscie do duzego wiatra-wymieszalem i podlalem pod krzak-czesciowo tez na krzak. W tym roku podlewalem na wiosne i ze 2/3 miesiace temu... W zeszlym roku chyba raz tym samym nawozem.

Przyznaje sie-kiepski ze mnie ogrodnik. Nie wiedzialem ze o drzewka trzeba dbac itd... Myslalem ze wsadze i święty spokój bedzie.

Dodam że ułamałem gałązkę i nie jest jeszcze krucha/lamliwa. No ale tuja zbrazowiala w przeciagu 3/4 tygodni-moze to ma znaczenie.

DOdam tez ze wszystkie tuje byly podlewane w ten sam niechlujny sposób nawozem, ale problem pojawil sie tylko na tej jednej i przeniosl chyba na drugą. Pozostałe dwie które stoją w wiekszej odleglosci mają sie poki co dobrze.

Powiem jeszcze ze kiedy zauwazylem ze zaczyna brazowiec, podlalem wszystkie dodatkowo wodą ze szlaufa-ale tylko jeden raz.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
tommiberry
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 3 sie 2014, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

1)OD razu obie? Druga ma bardzo nieliczne objawy-co widac na zdjeciach....
2)czy po wykopaniu robic jakas diagnoze podloza albo korzeni? zwrocic na cos uwage?
3)czym odkazic ziemie?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

http://www.themar.com.pl/dladomu/produk ... sl---15-ml

a jeżeli tą drugą chcesz ratować to powycinaj to co suche i pryśnij albo tym co wyżej albo

http://www.target.com.pl/produkty/grzyb ... sc,94.html

też dobry ogólnie stosowany

Nie stosuj już żadnych nawozów, bo jest za późno. Tylko woda i to w razie dużych upałów / oraz staraj się nie lać po gałęziach. ale po ziemi.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
tommiberry
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 3 sie 2014, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Czy w tym roku w miejsce starego drzewka moge posadzic nowe?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Można.

Jaką w ogóle masz tam ziemię i co pod spodem
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
tommiberry
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 3 sie 2014, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Nieznam się na ziemi... ale wiem ze piasek jest dosc płytko-po okolo 30/50 centymetrach...
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

To nie jest źle w takim razie. Gorzej jak by była glina lub inna ciężka mało przepuszczalna ziemia.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
tommiberry
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 3 sie 2014, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Jeszcze jedno pytanie. Wczoraj bylem w ogrodniczym w poszukiwaniu srodka na fytoftyroze-odgrzybiajacego. Ale sprzedawca po obejrzeniu zdjec stwierdzil ze nie jest mozliwe zeby drzewko tak szybko zostalo uszkodzone przez grzyb (tzn w przeciagu miesiaca)
Dostalem od niego korę, siarczan magnezu chyba, i cos na wzmocnienie iglaków. Powiedzial zeby nie wyrywac jeszcze tuji jeśli nie wyschla. Wg.niego to prawie na pewno skutek temperatury i braku wody. CO w takim razie zrobic?

Myslalem zeby moze tego iglaka przesadzic w inne miejsce i zobaczyc co sie bedzie z nim dzialo...co myslicie?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Prędzej obstawił bym popalenie nawozem jeżeli już.

Nawóz czy cokolwiek tam Ci dał nic nie da, darmo wyrzucone pieniędzy w błoto.

Co do pozostawienia czy coś tam żyje czy nie, to Twój wybór i tak jest sekłak i tak . Szkoda czasu i atłasu na łażenie koło roślin które będą kacępiały parę lat .

Roślina która żyje już parę lat w gruncie jest przystosowana bardziej do warunków jej niesprzyjająych niż nowo posadzona, jakbyś sadził w tym roku na wiosnę zgodzę się za sucho i nie dały rady. Ale u ciebie rosną 3 lata.

Walił będziesz cud środki, pieniadze w głoto / chemia jest droższa jak sama roślina. Zresztą niech stryjenka robi co uważa.

Wywalić
Odkazić
posadzić
i sobie tyłka nie zawracac
Nie nawozić świeżo posadzonych roślin / i nie brać holenderskich wynalazków z markietu z gołym przesuszonym korzeniem

Ps.
Jeżeli chcesz wzmocnić rośliny, to na jesieni nawóz z żelazem, potasem, fosforem etc. BEZ AZOTU.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
tommiberry
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 3 sie 2014, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Dobra to zrobie tak jak mówisz. Ale napisze jeszcze co kupiłem to mi poradzicie kiedy i czym opryskac.
tommiberry
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 3 sie 2014, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Hej. A wiec kupiłem:
siarczan magnezu oraz Saprol Thuja na zamieranie pędów. Czy w obecnej sytuacji do pozostałych drzewek moge zastosowac jakis z tych srodków?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Osobiście nie stosowałem, bo nie lubię wynalzków i idę prostym sposobem działania. Jeżeli już to bym dał ten siarczan magnezu.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=364

tu stosują i chwalą.

Co do tego Saprolu zaszkodzić to nie zaszkodzi, ale czy pomoże piernik wie. W jakim odstępie czasu upłynęło od nawożenia i usychania ? I jakie temperatury były ? Podlewane było to po nawożeniu ile i kiedy i jak ?
Bo coraz bardziej skłaniam się jednak ku przenawożeniu. To znaczy może nie tyle przenawożone co nawozy nie w czas/ wysoka temperatura /
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”