
Pomidory - nawożenie
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomocy, pomidory mi padają :(
Robie zakupy w tym sklepie do którego Monika podała link 

Re: Pomocy, pomidory mi padają :(
Jeżeli chcemy nawozić posadzone już pomidory/ i nie tylko/ nawozami mineralnymi, to tylko w formie rozpuszczonej. Jest to i bezpieczne i bardziej skuteczne. I nie przekraczać stężenia 0,5 % tj 5 deko nawozu na 10 l wody.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 9 maja 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomocy, pomidory mi padają :(
Bardzo wszystkim dziękuję za odzew. Czyli jutro czeka mnie robota. Jutro podam skład, ponieważ opakowanie mam na działce. Nawozem podsypałam za poleceniem kolegi. Teraz już to nieistotne.
Dobrze, że pożałowałam go pod ogórki...
Dobrze, że pożałowałam go pod ogórki...
Re: Pomocy, pomidory mi padają :(
Jutro to może być pozamiatane. Napisałem ' natychmiast "
Re: Pomocy, pomidory mi padają :(
Po takiej focie, to zacznie się sypanie, na całego 

-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 9 maja 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomocy, pomidory mi padają :(
Ależ mnie straszysz! Natychmiast nie ma szans,nie mam pod nosem działki. Najwcześniej jutro rano pojadę. :/forumowicz pisze:Jutro to może być pozamiatane. Napisałem ' natychmiast "
Re: Pomocy, pomidory mi padają :(
Ja Cię nie straszę. Twoje pomidory- Twoja sprawa.
To jest tak jak gdybyś zatruła się lekami nasennymi . Lekarz Ci mówi- PŁUKANIE ŻOŁĄDKA- a Ty lekarzowi, że najpierw się prześpisz
To jest tak jak gdybyś zatruła się lekami nasennymi . Lekarz Ci mówi- PŁUKANIE ŻOŁĄDKA- a Ty lekarzowi, że najpierw się prześpisz

-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 9 maja 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomocy, pomidory mi padają :(
One nie tak do końca moje, one teściowej bardziej, ja się nimi "opiekuję". Z lekka nieodpowiednio jak widać. 

- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5152
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomocy, pomidory mi padają :(
Jeśli teściowej, to jeszcze soli im brakuje, tak garść pod krzaczek
Bo wystarczyło przeczytać : Czym nawozić pomidory, link pierwszy z góry.

Bo wystarczyło przeczytać : Czym nawozić pomidory, link pierwszy z góry.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7524
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Czym nawozić pomidory>
Dla nieuważnych czytelników podpowiadam,
żeby szczególnie dokładnie przeczytali informacje na stronie 27
uwaga Kozuli w moim poście oraz post forumowicz
moderator
żeby szczególnie dokładnie przeczytali informacje na stronie 27
uwaga Kozuli w moim poście oraz post forumowicz
moderator
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 9 maja 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czym nawozić pomidory>
Czarny scenariusz na szczęście się nie sprawdził. Nic nie padło, nawet jedna papryka zmartwychwstała. Nie mniej jednak bacznie obserwuję.
Zastanawiam się czy jest możliwe, żeby nawóz zniszczył moją uprawę, pomimo, że wyraźnie jest napisane, że stosuje się go przed sadzeniem (czego nie zrobiłam), po dwóch tygodniach, i co dwa tygodnie do jakiegoś tam czasu, dokładnie nie pamiętam. Przecież wiadomym jest, że sadzi się małe i młode sadzonki. Nie ma żadnych przeciwskazań. Być może jest to oczywiste. Nie znam się.
Podaję skład nawozu target do pomidorów i ogórków.
azot całkowity 11,5%, azot w formie amonowej 11,5%, pięciotlenek fosforu rozpuszczalny w obojętnym roztworze cytrynianu amonu i wodzie 5,6%, pięciotlenek fosforu 0,5%, tlenek potasu 0%, rozpuszczalny w wodzie 13,7%.
Zawartość mikroelementów: miedź rozpuszczalna w wodzie 0,002%, żelazo rozpuszczalne w wodzie, mangan rozpuszczalny w wodzie, cynk rozpuszczalny w wodzie.
Mam nadzieję, że nie wkradł się żaden błąd, gdyż skład został mi podany telefonicznie przez starszą osobę.
Co powiecie o składzie?
Jestem wdzięczna za wszystkie rady, są one dla mnie cenną wskazówką.
Zastanawiam się czy jest możliwe, żeby nawóz zniszczył moją uprawę, pomimo, że wyraźnie jest napisane, że stosuje się go przed sadzeniem (czego nie zrobiłam), po dwóch tygodniach, i co dwa tygodnie do jakiegoś tam czasu, dokładnie nie pamiętam. Przecież wiadomym jest, że sadzi się małe i młode sadzonki. Nie ma żadnych przeciwskazań. Być może jest to oczywiste. Nie znam się.
Podaję skład nawozu target do pomidorów i ogórków.
azot całkowity 11,5%, azot w formie amonowej 11,5%, pięciotlenek fosforu rozpuszczalny w obojętnym roztworze cytrynianu amonu i wodzie 5,6%, pięciotlenek fosforu 0,5%, tlenek potasu 0%, rozpuszczalny w wodzie 13,7%.
Zawartość mikroelementów: miedź rozpuszczalna w wodzie 0,002%, żelazo rozpuszczalne w wodzie, mangan rozpuszczalny w wodzie, cynk rozpuszczalny w wodzie.
Mam nadzieję, że nie wkradł się żaden błąd, gdyż skład został mi podany telefonicznie przez starszą osobę.
Co powiecie o składzie?
Jestem wdzięczna za wszystkie rady, są one dla mnie cenną wskazówką.
Re: Czym nawozić pomidory>
To ile jest tego pięciotlenku fosforu ?. 0,5 % czy 5,6 %. I ile jest tlenku potasu ? 0 % czy 13,7 % ?.monika2013 pisze:azot całkowity 11,5%, azot w formie amonowej 11,5%, pięciotlenek fosforu rozpuszczalny w obojętnym roztworze cytrynianu amonu i wodzie 5,6%, pięciotlenek fosforu 0,5%, tlenek potasu 0%, rozpuszczalny w wodzie 13,7%.
Tak czy owak jest to nawóz wieloskładnikowy i nie może być sypany lokalnie pod rośliny bo może spowodować lokalne zasolenie gleby w pobliżu rośliny. Szczególnie niebezpieczne jest to dla roślin świeżo posadzonych, gdzie całość systemu korzeniowego znajduje się w pobliżu łodygi.
Re: Pomidory ? Siew i rozsada 2013r. cz.6
Rok temu moim pomidorom brakowało potasu. Podsypałam teraz przy kilku roślinach troszkę dolomitu, po małej garstce. Czy to dobry pomysł w foliaku czy raczej wybrać ten dolomit? Czy nie jest to zły pomysł i mogę dać go reszcie sadzonek?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5152
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Czym nawozić pomidory>
Dolomit lepiej zastosować przed sadzeniem, około 20dkg na 1m2, równomiernie po całej powierzchni. Jeśli chcesz teraz po posadzeniu, to też można, ale także po całej grządce. Dolomit nie zawiera potasu i raczej konkuruje z nim, co może utrudniać jego pobieranie przez pomidory. Bardzo dobrym nawozem potasowym jest saletra potasowa,ale jak już są zawiązane pomidory, na początku lepiej mieć proporcje nawozu o zrównoważonym składzie, pamiętając o fosforze.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- pilosula
- 100p
- Posty: 146
- Od: 26 cze 2012, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
- Kontakt:
Re: Czym nawozić pomidory>
Proszę o poradę odnośnie ustabilizowania pH podłoża w którym rosną pomidory. Nie miałam możliwości przygotowania ziemi na jesień jak to się zwykle robi, robiłam to w lutym.
Ziemię mam kwaśną pH ok 4,5-5. Rozsypałam dolomit. Później nawożenie rzędowe obornikiem bydlęcym.
Przy sadzeniu pomidorów dostały jeszcze dolomitu. W tym momencie krzaki mają ok 60 cm, trochę owoców na pierwszym gronie, kwiaty na kolejnych.
Zauważyłam rozjaśnione najmłodsze liście, oraz na niektórych gatunkach "baranie rogi". Pomidory powinny dostać się już do obornika. Zbadałam ponownie pH..nadal jest ok 5.
Czy podlać je saletrą wapniową? Wiem że nie miesza się jej z innymi nawozami, czy później dostarczyć im jakiś nawóz wieloskładnikowy czy zaczekać aż saletra udostępni im to co maja zakopane pod korzeniem?
Ziemię mam kwaśną pH ok 4,5-5. Rozsypałam dolomit. Później nawożenie rzędowe obornikiem bydlęcym.
Przy sadzeniu pomidorów dostały jeszcze dolomitu. W tym momencie krzaki mają ok 60 cm, trochę owoców na pierwszym gronie, kwiaty na kolejnych.
Zauważyłam rozjaśnione najmłodsze liście, oraz na niektórych gatunkach "baranie rogi". Pomidory powinny dostać się już do obornika. Zbadałam ponownie pH..nadal jest ok 5.
Czy podlać je saletrą wapniową? Wiem że nie miesza się jej z innymi nawozami, czy później dostarczyć im jakiś nawóz wieloskładnikowy czy zaczekać aż saletra udostępni im to co maja zakopane pod korzeniem?