Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Witajcie i od razu zabieram się za zaległe odpowiedzi :wink:

Sabinko, aż tak bardzo niewielkimi kropkami na różach się nie przejmuję. Przywykłam już do tego że LO po prostu musi, inaczej nie przetrwa sezonu :D
W tym roku chyba najbardziej choruje mi jedna Tuscany (mam dwie i druga dużo zdrowsza) oraz John LAing i jeszcze Mme Knorr. Ta ostatnia to strasznie wygląda, bo dodatkowo nie chce przyrastać. Jak tak dalej będzie kaprysić, to jej podziękuję .

Aneczko, teraz nadszedł taki okres że do kogo się nie wejdzie tam same pokusy. Ja za każdym razem wzdycham do Twoich powojników ;:167
Parky naprawdę polecam. Ja jestem nią zachwycona, choć niezbyt wielka z niej róża. Mam ją chyba 3 lata. W pierwszym sezonie niezbyt mnie zachwyciła, ale w ubiegłym roku już tak. Dodatkowo jest zdrowa i cuuuuudownie pachnie. Ja mam zawsze problem z określeniem zapachu róż. Ten przypomina mi róże, które wąchałam jako dziecko w babcinym ogródku ;:167 Nic tylko siedzieć z nosem w nią wetkniętym :lol:

Madziu, zmartwiłaś mnie tą Amandine. U mnie póki co w donicy radzi sobie bardzo dobrze. Do południa ma słońce, a potem cień. Zobaczymy. Ta miejscówka przeznaczona dla niej też jest trochę ocieniona.
Giardina moja to istna pokraka. Aż nie mam ochoty pokazywać jej w całości. Po zimie nie wyglądała źle, ale potem stopniowo musiałam wycinać jej pędy bo jakieś takie czarne się robiły. W efekcie został jeden pęd, który na wysokości kolan dzieli się na dwa i potem wyżej te dwa na kolejne. Taka drapaka, tylko odwrócona. Chyba ją nisko zetnę w przyszłym roku, albo już teraz po pierwszym kwitnieniu. Może ładnie się rozkrzewi.

Aniu,ja Edenki wcale nie tnę. Ewentualnie jakieś cięcie sanitarne i to wszystko. To róża pnąca i niech rośnie ile chce.

Werciu, przeglądasz forum od 2 lat, więc najwyższa pora się ujawnić. Zachęcam również do założenia wątku.
Każdy czaruje w swoich wątkach i zaraża chciejstwami, więc dlaczego i ja mam tego nie robić :lol:

Joluś z pokroju Giardiny jestem bardzo niezadowolona ;:185 Kwiaty ma piękne, ale drapak straszny! Kusi mnie aby ją przyciąć nisko zaraz po pierwszym kwitnieniu. Może ładnie się rozkrzewi :roll:

Co do tulipanowców, to długo każą czekać na kwiaty te rosnące z nasionka. Tak jak piszesz 20 lat, albo i więcej. Mój był szczepiony i miał kwitnąć już po 5 :lol: Tak obiecywał sprzedający. :roll:

Mme Plantier nie będę ścinała kwiatów. Ona kwitnie raz, nie widzę sensu. Po kwitnieniu mam zamiar wyciąć jej trochę pędów w celu przerzedzenia, bo nie wyobrażam sobie jej za rok.


Gabi, ja nie widzę u Granny żadnych ciemniejszych płatków. Mi kolorystycznie przypomina Pirouette, choć kwiat inny.
Wiliam zdaje się nie ma dobrej opinii jeżeli chodzi o plamistość. U mnie chory już trzeci raz z rzędu, ale piękny jest i nie myślę o rozstaniu z nim :D

Gdy będziesz miala okazję kupić Olivię, to się nie zastanawiaj.
Zdaje się, ze ta róża otrzymała imię wnuczki hodowcy, więc musiała być to naprawdę wyjątkowa róża. I jest :wink:

Nie podobają ci się gwiazdkowe floksiki ? Masz zdjęcia ?


Annes, tulipanowiec niesamowicie mnie zaskoczył. Ucieszyłam się jak dziecko z nowej zabawki. Nie mogę się doczekać kiedy rozwinie te pąki. Nie ma ich dużo, ale najważniejsze, ze już dojrzał. Oby w następnych latach było tylko lepiej.
Zobaczymy jak wypadnie Munstead z Mariatheresia. Obym nie musiała myśleć o przeprowadzce jednej z nich :roll:

Zuza, te floksiki są jednoroczne. Pierwszy raz siałam i niezabardzo wiedziałam jak będą prezentować się na rabatach. Są śliczne, bardzo mi się podobają i chyba zaprzyjaźnimy się na dłużej :D

Basiu, dziękuję. Tulipanowiec pokazał klasę. To szczepiony okaz, więc może dlatego tak 'szybko' zakwitł.
Floksy bylinowe mam i one ładnie mi się rozrastają. Niektóre aż za ładnie. A te ze zdjęcia to jednoroczne. Póki co nie za wysokie, nadawały by się na obwódki.
W przyszłym roku będę już mądrzejsza :wink:

To na zdjęciu to nie taras. Po prostu murek, spełniający nawet funkcję oporowego. Działkę mam pochyłą i takie murki były wręcz konieczne w celu zniwelowania choć odrobinę tej pochyłości. Rosną tam dwa Abrahamy i Eglantyne a po słupie pnie się Madame Julia Correvon.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Właśnie doczytałam, że tulipanowiec jest szczepiony.
A już miałam nadzieję, że na moich też cośkolwiek zakwitnie:)
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu powiem Ci, że ten murek wygląda odlotowo! A kwiaty przy nim / na nim rosnące jakby wyglądały przez balkon / taras! Rewelacja! ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu, gratuluję pierwszego kwiata tulipanowca, opłacało się czekać te 9 lat (a mój jaśminowiec ma chyba z 10 lat i nadal nic ;:306 ).
Eden Rose jest boooska, takie napakowane, bogate kwiaty posiada, że dziwne jak się utrzymują. A Twój okaz jest niesamowity.
Lady of Shalott jest akurat w moim guście, a jak z jej zdrowotnością i pokrojem?
Klematisy ślicznie już u ciebie kwitną ;:138 Princess Diana bardzo ładny, nie znałam takowego.
Wiolu, floksami nie przejmuj się, one rozrosną się jeszcze i zasłonią puste miejsca.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Madziu, a jakie Ty masz tulipanowce ? Nie szczepione ? Jeżeli tak, to na kwiaty trzeba czekać naprawdę długo.
Dla Ciebie pierwszy kwiat na moim. Wczoraj go otworzył i musiałam zrobić mu zdjęcie pomimo niemożliwego wiatru.

Obrazek

Basiu, dziękuję. Bardzo mi miło czytać takie komentarze.
Obrazek

Aluś, co to za jaśminowca masz, że przez 10 lat nie kwitnie :shock:
Edenka to moja ulubienica. Właśnie ta trwałość kwiatów też przemawia u niej na plus. I to, że pęknie się trzymają mimo tego iż są niesamowicie napakowane. Bardzo ją lubię ścinać też do wazonów, bo długo jak na różę daje radę.
Lady of Shallout nie mam długo. To jej drugi sezon u mnie. Póki co jest zdrowa, ładnie przezimowała. Kwiaty jak na angielkę ładnie się trzymają. Pokrój też nie najgorszy. Ładnie się w tym roku zagęściła.
Dla Ciebie jeszcze raz Eden ;:167

Obrazek

Znów napstrykałam ponad setkę zdjęć i wszystkie chciała bym Wam pokazać. :lol:

Crown Princess Margareta ma trzeci sezon. Sprawdza się to ze angielki w trzecim roku potrafią oczarować. Nie mogę się wręcz na nią napatrzeć.

Obrazek

Obrazek

Young Lycidas sadzony był razem z CPM i cóż .... szału nie ma

Obrazek

Heritage wyskoczyła w tym roku na ponad 2 metry i mam problem ze zrobieniem jej zdjęć na górze, bo kwiaty i pędy prościutkie aż miło.
Myślę zeby ją mocnej przyciąć w przyszłym roku w celu obniżenia wzrostu :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rosarium Uentersen szaleje ;:138

Obrazek

Obrazek

p
Paul's Himalayan Musk - pierwszy rok i pełen zachwyt

Obrazek

Obrazek

Veilchenblau zaczyna

Obrazek

Obrazek

Kilka widoczków

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

rabata z parasolką jeszcze młoda,'niedograna' :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Crown Princess Margareta zachwycająca, te Księżniczki chyba coś w sobie mają...
bo to kolejna Princesska, która przyciąga moją uwagę... ;:224
W ogóle to obawiam się, że powinnam przestać zaglądać do ogrodów, bo dostaję zawrotu głowy widzą te piękności.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11739
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu koniecznie pokazuj swoje cuda różane,masz ogromne,piękne krzewy obsypane kwiatami ;:108
Eden nieziemska,ale Cię uraczyła...CPM uwielbiam tę różę,kolor,zapach i zdrowotność to lubię ;:215 na wiosnę posadzę z tyłu ostróżki błękitne,będzie ładna ekspozycja.
Ogród bajeczny,godzinami bym mogła tak upajać się patrząc na cuda wkoło ;:167
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Basiu, ja też już ledwo się opieram wszelkim pokusom które pokazywane są w różnych wątkach.
Róż nowych już miałam nie kupować. Tylko kilka już wcześniej wynotowanych i ewentualnie coś, jakby się miejscówka zwolniła. A tu co ... notes pęka w szwach ;:oj
Nawet zaczęłam znowu wchodzić na strony sklepów i patrzeć co tam jeszcze mają w ofercie :lol:

Aniu, sporo angielek mam młodych - jednorocznych lub dwuletnich, ale kilka okazów mam starszych i te naprawdę zachwycają.
Widzę, ze nie ma co szybko się do nich zrażać, tylko trzeba dać im czas.
Błękity i niebieskości bardzo pasują do wszelkich odcieni żółtego czy pomarańczowego. Bardzo lubię ten zestaw kolorystyczny.

A teraz moze dla odmiany nie różanie.
Pokażę Wam moje kompozycje w skrzynkach. Długo szukałam alternatywy dla niezbyt lubianych przeze mnie pelargonii. Jakoś te kwiaty mnie nie ujmują. Kombinowałam ze dwa lata z różnymi roślinami i chyba w końcu trafiłam.
Czubatka ubiorkolistna. Nigdzie nie spotkałam sadzonek. Wysiewałam ją wczesną wiosną a w maju przesadzałam do skrzynek. Jestem nią po prostu oczarowana. Sprawia wrażenie lekkości, niczym delikatna chmurka. Naprawdę cudna roślinka.
O ile uda mi się zebrać nasionka, lub kupić, to w przyszłym roku posieję jej dużo więcej :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jednak mam Marię Skłodowską :D Rośnie przy tej samej podporze co KAiser :shock:
Albo ja już mam taki SKAS że nie pamiętam abym sadziła tam dwa powojniki, albo dwie sadzonki zawieruszyło się w doniczce.
Na razie jeden kwiat

Obrazek

Ostróżki uwielbiam ;:167

Obrazek

Obrazek

Powoli spektakl się zaczyna

Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Różana alejka cudo...... ;:170
W ogóle to wiele twoich róż ma już gigantyczne rozmiary.
Ale na tym to polega, żeby był spektakularny efekt.
Obrzeże z podkładów kolejowych wygląda bardzo gustownie i daje super wiejski klimat ogrodu. ;:333
Czubatka wygląda ekstra, sama bym wysiała takie cudo.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10858
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Wow... !!! to jest to co tygryski lubią najbardziej... ;:138
Piękne widoki Wiolu... Twój ogród naprawdę jest duży i pełno w nim kwiecia...
... rabata z Aspirin będzie cudna jak się rozrosną... ja mam jeden krzaczek ale jest szeroki i dość wysoki, mimo cięcia... obsypany jest cały kwiatami, więc wyobraź sobie Twoją rabatę... ostróżki też lubię, ale jakoś nie mam szczęścia do fjnych kolorów... chyba muszę nasionka kupić, może wyjdzie coś ciekawego... u nas w sklepach zupełny brak ostróżek...
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Czubatka ubiorkolistna cuuuudna! Muszę zakodować nazwę, bo bardzo lubię takie kwiatki ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu ach jakimi widoczkami nas tu uraczyłaś. ;:180
Różana alejka do szczęścia potrzebuje już tylko ławeczek. Co róża to ławka. Wtedy utknąć tam, można by było na wieki. I o to chodzi!
Zdjęcie ostróżek z różami świetne!
Awatar użytkownika
IzabelaS
500p
500p
Posty: 571
Od: 15 cze 2010, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Przed chwila jęczałam na widok ogrodu i róż Alicji, zachodzę do Ciebie, Violu, i moje jęki i westchnienia pojawiły sie znowu. I tam i tu chciałabym wejsc i umrzec. CUdownie, oszałamiająco pięknie, a w naturze na pewno jeszcze ciekawiej, wręcz fantastycznie.
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu, piękne są te ogólne widoczki, szałwie, ostróżki i naparstnice, najlepsze sąsiedztwo (i najpiękniejsze) dla naszych królowych. A jeszcze u Ciebie takie dorodne i mocno wybarwione. W ogóle róże też u Was wszystkich takie solidne i potężne, zwłaszcza Heritage przykuła moją uwagę - ależ okaz, gratulacje ;:138 U mnie coś róże marnie rosną od 2 sezonów.
Korona Małgośki też jest super i też lekka pomarańcz, kiedy ją ujrzałam jakiś czas temu, to zaczęła za mną chodzić, tzn. po mojej głowie :wink: Ale jakoś szkoda mi tych pięknych angielek na moją działkę.
Super, że Maria Skłodowska jednak okazała się być sobą, będę podpatrywać jak sobie radzi, bo bardzo ta odmiana mi się podoba no i pasowałaby do nowo nabytej róży o takim samym imieniu. Że też zawsze znajdziemy jakieś nowe wytłumaczenia na kolejne zakupy roślinne ;:306
Kwiaty Veilchenblau i ja podziwiam już u siebie ;:138 Piękna jest, prawda? Taka subtelna, a o tak ciemnej barwie.

Ten jaśminowiec, to nie wiem co to za okaz, jakiś bezpłciowy normalnie :;230 Mama kiedyś kupiła jako taką małą sadzonkę w woreczku. A pełny miał być....
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

W nocy popadało u nas solidnie. Z jednej strony to dobrze, bo było już naprawdę sucho, ale z drugiej ... nieciekawie wyglądają dziś róże.
Teraz jest zimno i pochmurnie. Nie pada, ale deszcz wisi w powietrzu :roll:
Miałam dziś w panach pościnać piwonie i oczyścić trochę róże, ale nie wiem, czy coś z tego zrealizuję. Chociaż podlewanie na kilka dni mam załatwione :D

Fotki jeszcze sprzed niedzieli. Gubię się już z tym co pokazywałam a co nie, więc wybaczcie jeśli trafią się powtórki :wink:

Pierwszy kwiat Crocus

Obrazek

przepiękna Bouquet Parfait

Obrazek

Gentle Hermione

Obrazek

East Park

Obrazek

Lavender Lassie

Obrazek

Grażynko, ja wprost uwielbiam duże krzaczory różane i takie od początku starałam się sadzić. Żałuję bardzo, bo nie mam już na takie miejsca i muszę naprawdę dobrze przemyśleć każde nowe zakupy.
Obrzeze z podkładów jest na pewno trwałe i już od lat spełnia swoją role. Szczerze, to już mi się nawet trochę znudziło i napomknęłam M żebyśmy go zlikwidowali ( a przy okazji poszerzyli rabaty :lol: )

Gabi Aspiryn mam 16 sztuk :lol: Już w ubiegłym roku dały czadu. Nie mogę się doczekać aż w pełni rozkwitną.
Ostróżki i u nas ciężko kupić. Chyba w większości kupowałam w necie. Nie lubię tego robić, ale jak już nie mam wyjścia to kupuję.
Z dużym ogrodem wiąże się też dużo pracy. Chwilami już nie daję rady tego wszystkiego ogarnąć. Żeby chociaż te chwasty tak nie rosły :roll:

Basiu, polecam czubatkę. Jest naprawdę wspaniała :D

Aneczko, ty już mnie nie kuś tymi ławeczkami, bo M zawału dostanie jak usłyszy o kolejnych moich pomysłach.
Może na zdjęciach tak bardzo tego nie widać, ale praktycznie cały ogród jest pochyły i ciężko jest w nim 'zainstalować' cokolwiek, co wymaga kawałka prostego terenu.
Jednak ławeczki chodzą za mną już od jakiegoś czasu i pewnie kiedyś się pojawią.
W tej chwili realizuję inne moje pomysły, które pokażę jak będą gotowe :lol:

Izo, bardzo dziękuję za tak miły komentarz. Na tą chorobę jest tylko jedno lekarstwo. Zakup róż i posadzenie ich u siebie :lol:

Aluś, mi właśnie bardzo podobają się takie stare sprawdzone byliny jak szałwie, ostróżki czy naparstnice i to najlepiej od razu w hurtowych ilościach aby było cos widać na tych moich wielkich rabatach.
Gdy sadziłam Heritage, to do głowy mi nie przyszło że tak wyrośnie. Gdybym to wiedziała, nie posadziła bym obok żylistka. Teraz on mnie niemożliwie denerwuje, bo zazębiają się kwitnieniem obie te rośliny i mam wrażenie że Heritage traci na tym. W tym roku trochę go przycięlam, ale widzę że i tak mało.
Angielki są wspaniałe, nie musisz kupować od razu hurtowych ilości. Może na początek jedna, dwie ... :lol: Zobaczysz co z tego wyjdzie.
Veilchenblau jestem oczarowana i żałuję ze kwitnie raz. Gdybym mała miejsce, to posadziła bym inne np Blue Magneta lub Perennial Blue. Póki co mogę co najwyżej podziwiać u innych.

Na koniec moje różane bukiety :wink:

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”