Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 1
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Możesz poczekać jak troszeczkę rozmarznie , ja bym posypała troszkę nawozu wieloskładnikowego malina jasienna potrzebuje go dużo bo musi się wyrobić z owocami w jeden sezon.I jak tylko zacznie wypuszczać z ziemi to utnij jej te suche badylki.
- ninkas
- 200p
- Posty: 345
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
E tam dużo, nigdy nie dawałam ani grama. Co jakiś czas (tzn. raz na kilka lat) trochę obornika i owoców jest tyle, że nie nadążam ze zbieraniem.kamma pisze:ja bym posypała troszkę nawozu wieloskładnikowego malina jasienna potrzebuje go dużo bo musi się wyrobić z owocami w jeden sezon.
Alicja
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Mam plantacje towarową (można pooglądać w moim ogrodzie) więc troszkę inne nastawienie z nawożeniem ,jednak wiem jak wyglądają maliny nawożone a jak nie ,ale przymusu przecież nie ma.
- ninkas
- 200p
- Posty: 345
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Nie zauważyłam różnicy w wyglądzie tych nienawożonych (choć obornik to też nawóz). Zawsze wychodziłam z założenia, że wolę mniejsze czy mniej niż chemię - tę mogę kupić w każdym markecie. Nie zdecydowałabym się na dawanie takich dzieciakom. Choć tak jak piszę wyżej różnicy nie zauważyłam.
Ale plantacja towarowa to zupełnie co innego.
Ale plantacja towarowa to zupełnie co innego.
Alicja
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Mam na działce trochę przekompostowanej ziemi, więc tym je zasilę. Mam nadzieję, że będzie ok. I dokupię suchego obornika . Mam małego szkraba, więc chociaż z działki niech poje owocków bez chemii...W końcu głównie z myślą o nim zdecydowałam się na działkę
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
2 lata temu posadziłam kilka krzaków polany. Jestem z nich b. zadowolona- mam tylko jeden problem. Otóż są bardzo zagęszczone- muszę je przerzedzic. I właśnie nie wiem jak to zrobic, czy wystarczy wyciąc częśc badyli, czy trzeba je wyrwac z korzeniami. Czy to się robi raz na wiosnę, czy powtarza póżniej w razie odrastania. Ile roślin zostawic na 1 metrze kw.
- ninkas
- 200p
- Posty: 345
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Ale jak wyciąć część badyli? To nie usuwasz ich po sezonie? Każdym? Wycinanie badyli nie przerzedzi polany ponieważ jest to malina jesienna, owocuje na pędach nowych, tych które wyrastają wiosną i po sezonie trzeba je ściąć. Wiosną rosną następne, polana na nich owocuje etc.
Alicja
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Na jesieni je ścięłam, ale zostawiłam ok 10 cm. kikuty. Teraz mam zamiar ściąc do zera i przerzedzic. I właśnie szukam sposobu , jak to zrobic skutecznie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Niczego nie kopać ani nie wyrywać z korzeniami w granicach krzaków!!!!!!!!!!!!!!!!
Pędy malin wyrastają z korzeni połączonych i zniszczycie krzaki!
Jeśli maliny posadzone są w rzędach to wyciąć te które wybiegają poza wyznaczony pas (te poza pasem można wyrywać z korzeniami uprzednio odcinając je od głównego pasa np łopatą).
Jeśli posadzone są na większej płaszczyźnie - wyciąć ścieżki do chodzenia.
Krzaki wypuszczą za dużo odrostów - wyciąć przy ziemi słabsze pędy zostawiając odpowiednią ilość silniejszych pędów. Czynność powtórzyć w miarę wyrastania nowych pędów - te wycinać .
Pędy malin wyrastają z korzeni połączonych i zniszczycie krzaki!
Jeśli maliny posadzone są w rzędach to wyciąć te które wybiegają poza wyznaczony pas (te poza pasem można wyrywać z korzeniami uprzednio odcinając je od głównego pasa np łopatą).
Jeśli posadzone są na większej płaszczyźnie - wyciąć ścieżki do chodzenia.
Krzaki wypuszczą za dużo odrostów - wyciąć przy ziemi słabsze pędy zostawiając odpowiednią ilość silniejszych pędów. Czynność powtórzyć w miarę wyrastania nowych pędów - te wycinać .
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Alicjo, Szanso - wielkie dzięki za wskazówki, teraz już wiem, co mam robic .
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Witam.w jesieni posadziłam kilkanaście krzaków maliny polany teraz na wiosnę chciałam dosadzić jeszcze kilkanaście krzaków.mam pytanko czy te posadzone mogę podsypać krowiakiem (z marketu) już podsypałam popiołem drzewnym ale nie wiem jak z nowo posadzonymi czy jak zmieszam torf z krowiakiem i wsadzę maliny czy przypadkiem krowiak nie spali korzeni?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Suszony obornik można dać, zwłaszcza jeśli będzie zmieszany dobrze z glebą i torfem/kompostem. Jak bez przesady to nie spali, tak do 1 litr/m2, (granulowanego kilkakrotnie mniej bo sprasowany). Taki obornik można traktować jako kompostowany (jest jakoś tam fermentacji poddany); a groźny bywa świeży.