Kawa - pielęgnacja, brązowe liście oraz inne problemy w uprawie

[wiza]

Bardzo dziękuję za pomoc. W tym tygodniu domieszam 1/3 żwirku lub perlitu i przesadzę moje 6 kaw. Na razie obciąłem wszystkie zeschnięte liście.
Jak rozumiem na razie mam nie pryskać żadnymi Topsinami ani inną chemią.

Jeszcze raz dzięki. Mam nadzieję, że za parę tygodni pochwalę się ładnymi odrostami.

[norbert76]

Jak wyciągniesz z doniczki zobacz jeszcze stan korzeni - tak na wszelki wypadek. Jak będą ok., to po prostu posadź do nowego podłoża. Patrz na ich wielkość i wg tego dopasuj wielkość doniczki.
Aha i uchylaj okno, w okresie letnim nie ma obaw o chłodniejsze przeciągu. Rzecz się bardziej tyczy chłodnych dni w okresie jesienno - wiosennym. Rośliny nie lubią stojącego dłużej powietrza.

[wiza]

Już jakiś czas temu przesadziłem zgodnie z poradą. Do ziemi dodałem ok 25-30% mieszanki perlitu i wermikulitu (w każdej doniczce w innych proporcjach dla testu). Rzeczywiście ziemia kiedy przesycha nie zbija się tylko jest mięciutka.

Korzeni było bardzo (!) mało, ale wyglądały na mocne i czyste.

Nie przestawiam. Zwilżam wodą destylowaną. Podlewam leciutko zakwaszoną destylowaną.

Wygląda na to, że najładniej rośnie teraz kawa, którą przesadziłem do doniczki ceramicznej. Może lepiej oddycha i wyparowuje nadmiar wilgoci?

Mam teraz 6 roślin i 2 rodzaje plam ;) Niektóre mają czarne plamy na środku liści, a inne łapią brązowe plamy z boków liści. Nie wiem kiedy powinny być widoczne jakieś pozytywne efekty tego przesadzania. Na razie siedzą w tej ziemi chyba ze dwa tygodnie to może jeszcze za wcześnie na efekty. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pochwalę się ;)
Jeszcze raz dziękuję.

[norbert76]

Za jakiś około tydzień do mniej więcej końca września możesz zacząć nawozić nawozem do roślin zielonych.

[wiza]

Za jakiś około tydzień do mniej więcej końca września możesz zacząć nawozić nawozem do roślin zielonych.

Nie wiem czy nie za wcześnie na odtrąbienie sukcesu. Po przesadzeniu pojawiły się jeszcze nieciekawe plamy i postanowiłem postawić wszystko na jedną kartę. 24 sierpnia i 9 września opryskałem i podlałem mieszanką Topsinu 500 i Previcuru. Do tego podniosłem wilgotność i ze względu na jesień przysunąłem nieco bliżej okna.
Kawa wypuściła nowe liście i nagle zaczęła rosnąć dużo szybciej. Kolejna para liści rośnie jeszcze zanim poprzednia para zdąży się rozdzielić. Każda z trzech ocalałych sztuk ma po trzy pary dorosłych liści nietkniętych plamami i wypuszcza nowe. Trochę zasychają jedynie te kawałki liści, które pozostawiłem wycinając plamy. Nowe liście są czyściutkie.
Jeśli te trzy tygodnie bez nowych plam to jakiś dobry prognostyk to na zimę kawa dostanie porządny nawilżacz i jakieś sztuczne światło do roślin.

Dziękuje za pomoc!!! Rzeczywiście taka rozluźniona ziemia jest całkiem inna i się nie zbija. To moje pierwsze rośliny i popełniam podstawowe błędy.

[ania1590]

Bardzo ważną rzeczą w uprawie kawy jest nawożenie. Zaobserwowałam że plamy na brzegach liści są spowodowane brakiem nawożenia i przy każdym podlewaniu dodaję niewielką ilość Substralu do pomidorów w płynie. Plam nie ma.

[norbert76]

Zgadza się. Dodam jeszcze, że jest jeszcze istotna jakość wody. Kawa nie toleruje zbyt twardej i wtedy też mogą pojawić się się brązowe plamy.

[basia_styk]

Ważny jest też w nawożeniu mikroelement - żelazo. I niskie pH podłoża.

B.

[wiza]

Bardzo ważną rzeczą w uprawie kawy jest nawożenie. Zaobserwowałam że plamy na brzegach liści są spowodowane brakiem nawożenia i przy każdym podlewaniu dodaję niewielką ilość Substralu do pomidorów w płynie. Plam nie ma.

Ważny jest też w nawożeniu mikroelement - żelazo. I niskie pH podłoża.

B.

Używałem nawozu dla cytrusów COMPO (teraz chyba już nie powinienem dodawać aż do wiosny). Nie wiem czy ma żelazo, jeszcze to sprawdzę. Dziękuję za podpowiedź.
Ze względu na pH gdy przesadzałem kawę zgodnie z poprzednimi poradami, mieszankę z rozluźniaczem zrobiłem z lekko kwaśnego podłoża do cytrusów. Teraz podlewam (i zraszam) wyłącznie wodą destylowaną. Do podlewania dodatkowo "wzbogaconą" o kawałek polopiryny S.

[ania1590]

Przecież woda destylowana jest zupełnie jałowa, nic w niej nie ma. Ja podlewam wyłącznie deszczówką. Mam 3 zbiorniki 350 l podłączone do rur spustowych i na brak wody do podlewania nie narzekam.

[Reposit-11]

A deszczówka to nie jest aby naturalnie destylowana+pyły które wyłapie?

[x-y - 19]

To samo ..ale zazwyczaj lekko kwaśna

[Reposit-11]

Woda destylowana jest świetnym rozpuszczalnikiem, robi się kwaśna choćby poprzez wchłonięcie CO2 z atmosfery (do sprawdzenia w domu).
Brak węglanów powoduje że pH jest bardzo niestabilne. Bez różnicy czy deszczówka czy destylowana z butelki.