Liliowce -Hemerocallis cz.VII
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Roseo - mój naturalny środek to wyciąg z czosnku i szałwii.
Interwencyjnie używam też czasami nadmanganianu potasu czyli popularnego hipermanganu - do dostania w każdej aptece bez recepty.
U mnie też kwitnie jeden liliowiec z miniatur, ale niestety NN.
Interwencyjnie używam też czasami nadmanganianu potasu czyli popularnego hipermanganu - do dostania w każdej aptece bez recepty.
U mnie też kwitnie jeden liliowiec z miniatur, ale niestety NN.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.VII
No tak. U mnie dziś już pada śnieg. Od dwóch dni trzyma malutki mrozik. Udało mi się okryć najmłodsze liliowce. A czy ktoś już okrywał swoje?
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.VII
Moje jeszcze cieszą się jesienią. Zacznę okrywać kiedy przyjdą silniejsze przymrozki i gleba zacznie zamarzać - inaczej pod ściółką zagnieżdżą się nornice a to będzie jeszcze gorsze niż mróz...
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.VII
Witam wszystkich.U mnie na Śląsku nie jest jeszcze najgorzej,moje liliowce zacznę okrywać kiedy mróz będzie trzymał przez kilka dni.Moi drodzy mam zamiar ponakrywać skrzynkami po owocach a na to dopiero gałęziami iglastymi i liśćmi ale tak aby się nie stykały z liliowcami.Nigdy nie nakrywałem ale na wiosnę niektóre odmiany miały małe problemy,teraz kiedy mam sporo nowych odmian nie wiem jak będą się zachowywały to nie będę ryzykował.Emilu, Śnieżko ale i inni wklejajcie fotki swoich liliowców zima będzie wtedy krótsza.Pozdrawiam wszystkich
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.VII
Witam!tadeo pisze:Witam wszystkich.U mnie na Śląsku nie jest jeszcze najgorzej,moje liliowce zacznę okrywać kiedy mróz będzie trzymał przez kilka dni.Moi drodzy mam zamiar ponakrywać skrzynkami po owocach a na to dopiero gałęziami iglastymi i liśćmi ale tak aby się nie stykały z liliowcami.Nigdy nie nakrywałem ale na wiosnę niektóre odmiany miały małe problemy,teraz kiedy mam sporo nowych odmian nie wiem jak będą się zachowywały to nie będę ryzykował.Emilu, Śnieżko ale i inni wklejajcie fotki swoich liliowców zima będzie wtedy krótsza.Pozdrawiam wszystkich
Czasami za mocno okryte rośliny gorzej cierpią niż bez okrycia, ponieważ nigdy nie wiadomo jaka będzie zima.Okryć rośliny delikatnie tylko od mrożnych wiatrów, bo to jest najgorsze dla ludzi i roślin również. Przy łagodnej zimie mocne okrycie może sprzyjać rozwojowi grzyba i zniszczeniu rośliny.
Pozdrawiam
Ismena
Kilka moich siewek.
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.VII
W ubiegłą zimę te okryte gałęziami liliowce pięknie przetrwały, a te które nie zostały okryte jednak ucierpiały.
Wydaje mi się, że bardziej cierpią od ciągłych wahań pogodowych(zamarzanie-rozmarzanie) Gdy są okryte to mają mniej więcej stałe warunki.
Ismeno-piękne są Twoje siewki, szczególnie ten na fot. z nr 39
Wydaje mi się, że bardziej cierpią od ciągłych wahań pogodowych(zamarzanie-rozmarzanie) Gdy są okryte to mają mniej więcej stałe warunki.
Ismeno-piękne są Twoje siewki, szczególnie ten na fot. z nr 39
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.VII
Witam!śnieżka pisze:W ubiegłą zimę te okryte gałęziami liliowce pięknie przetrwały, a te które nie zostały okryte jednak ucierpiały.
Wydaje mi się, że bardziej cierpią od ciągłych wahań pogodowych(zamarzanie-rozmarzanie) Gdy są okryte to mają mniej więcej stałe warunki.
Ismeno-piękne są Twoje siewki, szczególnie ten na fot. z nr 39
Gałazki igliwia, torf, włóknina to bardzo dobry materiał do okrywania roślin. Nie należy używać folii, kartonów itp.
Pozdrawiam
Grażyna
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.VII
Nie polecam też kory. Mam złe doświadczenie. Jest wilgotna i jak zamarznie to długo trzyma. Okryte nią róże bardzo ucierpiały. Dobrze, że liliowców nie okrywałam w ten sposób.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.VII
W zeszłym roku okrywałam wszystkie moje nowe nabytki w tym roku nie miałam zamiaru bo moje stare nigdy nie były okrywane. Ale teraz chyba się jednak zastanowię i okryję gałązkami z iglaków .
Tylko nie wiem z kąt brać już te gałązki .
Ismeno liliowce pierwsza klasa .
Genia
Tylko nie wiem z kąt brać już te gałązki .
Ismeno liliowce pierwsza klasa .
Genia
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lilie - uprawa
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Lilie - uprawa
Na początek witaj wśród miłośników liliowców.piofigiel pisze:Przepraszam że się ośmielam, jesteście wspaniałymi ekspertami, ja laik do potęgi
Może i moje liliowce można rozpoznać, one raczej nie są szlachetne, ale też piękne
Pozdrawiam piofigiel
Twoje liliowce może nie są super nowościami, ale na pewno sprawiają Ci wiele radości swoim kwitnieniem i tylko to jest w tym najważniejsze.
Co do nazwania odmian na podstawie zdjęć, najczęściej pojedynczych, to poruszaliśmy ten temat wiele razy na forum. Jest to sprawa bardzo trudna, bo zależy od wielu czynników. Podstawowym jest fakt, że fotki nie oddają wiernie kolorów. Łatwo więc o pomyłkę. Dlatego przy rozpoznawaniu podaje się najbardziej prawdopodobną nazwę, ale nie jest to 100% pewności. Zawsze jednak mając nazwę i wiadomości o swojej roślinie, łatwiej można poszukać informacji serfując po sieci i upewnić się co do tego, czy faktycznie to jest ta odmiana.
Nie czuję się wielkim ekspertem od liliowców, ale podejmę próbę zidentyfikowania odmian pokazanych na fotkach-
zaznaczam, że zdjęcia chyba są trochę przekłamane, więc identyfikacja może być błędna. Mam nadzieję, że ktoś się jeszcze wypowie w tej kwestii.
fot. 1 -Crimson Pirate albo Tejas
fot.2- Black Eyed Stella
fot.3 -Patricia Fay
fot.4-nie wiem, coś pająkowatego?
fot.5- Pink Damask
fot.6-Margaret Perry
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.VII
Wiem że nie wszyscy obserwujący temat liliowców zaglądają na inne więc pozwoliłem sobie powtórzyć zamieszczone zdjęcia.ciekawostka
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie