Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.1

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Nalewka Ci już odpowiedziała i słusznie. Czekaj, a jak Cię drażni niezbyt estetyczny widok, to schowaj ją na co najmniej trzy miesiące, abo jeszcze lepiej na pół roku.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Felek to nie jest legenda, kłącze perzu jest bardzo słodkie i myślę, że spokojnie dałby się z niego coś upędzić. Perz jest wspaniałym ziołem na nerki w dodatku, wiem co mówię bo kiedyś musiałam napar z kłącza pić przez pół roku i nie był to nieprzyjemny obowiązek :D Gdzieś też czytałam ostatnio że przemysł alkoholowy skupia się na topinamburze;) Nie wiem co prawda jak chcą z niego pędzić cokolwiek bo ma inulinę zamiast normalnej skrobii, ale ponoć daje się :D [ i opracowanie chyba tez polaka było...]
Zlałam moją nalewkę w łupinach, ciekawy smak ewidentnie czuć te orzechy, a później oczywiście łupiny ;) Pozostałe orzechy zalałam miodem gryczanym, to może być trochę za mocne, ale co tam.. Te bez łupin zaleję już innym.
arek73
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 27 paź 2010, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: TCZEW

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Dzięki bardzo za poradę. Będę czekał. Już myślałem że coś nie gra i nie wyszło. To wygląda tak że duża częsć jest taka ciemna a w tym gromadzi się taki jakby kożuch z cząstek koloru kremowego. A chować nie będę bo lubię patrzeć co się dzieje :) , No ale już jestem spokojny że wszystko jest ok. Jeszcze raz dzięki
Pozdrawiam
Arek
arek73
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 27 paź 2010, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: TCZEW

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Witam
Nalewko lub Felek mam pytanie. Od dwóch miesięcy leżakują się i klarują i dojrzewają mi nalewki jedna z malin a druga z aronii. Trzymam je w 5 l gąsiorkach. już widzę że są już ładne i przejrzyste a cały osad opadł na dno. Jak długo myślisz trzymać je w gąsiorkach? 3 miesiące czy 6 zanim je zleje do butelek? W butelkach mam zamiar też je dalej odłożyć do dojrzewania
Pozdrawia
Arek
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Witam:)
Arek te twoje eksperymenty ja bym zlał znad osadu do czystego gąsiorka.Poczekał aż się ustoji i za jakiś czas(kilka dni)spróbował jak to smakuje,jak nie bardzo to dosłodził cukrem lub wlał okapinę miodu i niech dalej leżakuje w słoju(bedziesz ewidentnie widział ,ze się wszystko rozpuściło)spróbował i wiedział co dalej zrobić.Jak by się nadawała smakowo to bym zlał do butelek.W moim przeświadczeniu 6 miesięcy od zabutelkowania to minimum(no chyba że kogoś korci :;230 ),ale czas w tym przypadku zawsze działa na korzyść.Mam takie(już ostatki)co lezą 1-1,6 ale to już ostatnie pozostałośći.Nie wiem czy całkiem nie zaprzestać działalności.
Arek pospiech to jest wskazany przy łapaniu pcheł jak to zwykł mawiać mój sąsiad,a nalewkownictwo to sztuka przez duże S i nie mozna tego spaprać. :D
Podejrzewam,a nawet wiem ,że w miarę nabytych doświadczeń z czasem wyjdzie z Ciebie fachowiec,bo jak coś się lubi to sie dąży do perfekcji.Nie chodzi takim osobom o samo picie,degustację alkoholu(no to też żeby nie było :;230 )ale o coś więcej jak masz już początki tego a jak nie to w miarę pracy w tym dojdziesz do tego czegoś i mnie nie pytaj o to co to jest ,,to coś'' :D bo sam się dowiesz od samego siebie któregoś dnia.
Powodzenia:)Felek.
arek73
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 27 paź 2010, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: TCZEW

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Witam
Dzięki Felek
No tak więc zlałem jako pierwszą nalewkę znad osadu tą moją z malin do nowego gąsiorka. Wszystko fajnie ale ten osad jest tak delikatny że podczas ściągania delikatnie rurką od samej góry troszkę się wzruszył i delikatnie zaciągał się do rurki. Wiesz w smaku jest ok. Myślę że ona ma dopiero chyba 3 miesiące to tak jak mówiliście w miarę dojrzewania będzie coraz lepsza. Nie będę jej dosładzał. Tą reszktę z osadem zlałem do butelki 0,5 l. Teraz myślę że troszkę poczekam aż znowu opadnie osad i może wtedy do butelek. Co myślisz?
Pozdro
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Arek malinowe wariacje to chociaż lubie to raczej unikam bo sporo ,,brudu''. Robiłem kiedyś malinowo miodową dobre to nawet bardzo .ale makabra to wyklarować no ale się udało :D
Dobrze kombinujesz :D
arek73
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 27 paź 2010, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: TCZEW

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Witam
Tak się złożyło że pod choinkę dostałem od dzieci nalewkę "KOZUBA". Jest to nalewka kolonialna. Wyczytałem że nastawiona na bakaliach takich jak rodzynki ,figi, daktyle i morele. Wygląda fajnie, ładnie wyklarowana. No i tak pomyślałem że może też bym taką spróbował nastawić. :D . W książce którą posiadam " Nalewki i likiery" Pani Danuty Bartosz Czuba znalazłem tylko jeden przepis na bakaliową, pisze że trzeba dwa razy zalewać alkoholem ale nic nie dodaje się cukru. Co myślicie ? Ma ktoś jakiś fajny przepis? Czy faktycznie nie dodaje się cukru?
Pozdrawiam serdecznie
Arek
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

106. Kozuba

Sześćset gramów bakalii: rodzynek, fig i chleba świętojańskiego w równych proporcjach oraz pięć liści laurowych zalać w gąsiorze wódką (60%) zrobioną ze spirytusu. Na dwa tygodnie postawić szczelnie zamknięty gąsior w ciepłym i ciemnym miejscu. Po tym czasie nalewkę zlać i przefiltro-wać przez bibuię filtracyjną. Rozlać do szczelnie zamkniętych butelek i pozwolić im postać w ciemnym i chłodnym miejscu przez pół roku.

SKŁADNIKI: 600 g bakalii: rodzynki, figi, chleb świętojański, 5 liści laurowych, 60% wódka zrobiona ze spirytusu.

DZIAŁANIE:
Wzmacnia organizm. Dobrze wpływa na serce i układ krążenia. Pomaga w zwalczaniu bólu gardła i jest wykrztuśna.

identyczne lub bardzo podobne krążą po sieci.Arek na mój chłopski rozum to nalewki dzielą się na:
-smaczne
-zdrowotne
Nalewki powstawały przede wszystkim po to żeby wspomagać organizm w czasie dolegliwości,alkohol w niej zawarty połączony z różnego rodzaju wywarami,ziołami i innymi pierdołami działał leczniczo na różnego rodzaju niedomagania naszego organizmu.Historia cukru jest bardzo krótka a miodu.....:)bardzo długa.Cukier uważany jest do dzisiaj jako rzecz zbyteczna naszemu organizmowi nie musi on występować w naszej diecie bo nie pełni żadnych funkcji,są inne cukry zawarte w owocach czy miodzie i one pełnią funkcję budulcową dla naszego organizmu.Miód sam w sobie też tak do końca nie jest zdrowy-wspomaga leczenie i odporność organizmu ALE W MAŁYCH ILOŚCIACH bo zawiera dużo cukrów ciężko strawnych i ciężkich na żołądek.Ludzie uwierzyli w miodowe cuda ,a to nieprawda.mocno przesłodzone nalewki działają fatalnie na nasz żołądek powodując odmienny skutek od oczekiwanego.
Także słodzić ale z umiarem,ewentualnie pić słodzone nalewki z umiarem,a po co słodzimy?a kto nie lubi słodkiego.
Gorzkie nalewki,alkohole niedosładzane są zdrowsze,ale dla amatorów słodkości to paskudztwo.
Zrobić gorzką i takową pić.A czy się uda?uda się na pewno tylko to bedzie coś podobnego od tego co kupiłeś,bo receptury są strzeżone przez czarownice :wink: co nie zdradzają ich pod groźbą najwyższej kary :D .Receptura proces technologiczny,składniki ich dobór to tajemnice warte majatek......
Nawet ja swoich wszystkich nie zdradzam.No inna kwestia jak jest ktoś moim przyjacielem lub brunetką czy rudą o dużych oczach :wink: :;230 to już inna kwestia:)
Powodzenia w razie czego pytaj,będę wieczorem.Pozdrawiam Felek.
arek73
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 27 paź 2010, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: TCZEW

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Dzięki Felek
Słuchaj a ile tego alkoholu na 600 g bakalii ?
Dzięki
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Tyle żeby dobrze przykryły całość na moje oko 1,5-2 l żeby było co zlać,a nie tam naparstek :wink: :D
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6513
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Arku, pani Danuta z tej książki, to nasza forumowa Frida.
Zaręczam, że możesz w ciemno robić każdą nalewkę z jej przepisów, wszystkie są doskonałe i na pewno sprawdzone osobiście (przez nią, nie, nie przeze mnie, niestety, ale powoli nadrabiam zaległości, za lat kilka może uda mi się ją doścignąć :)).
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
rezygn0101
---
Posty: 451
Od: 31 sty 2008, o 16:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)

Post »

Nalewka pisze:Arku, pani Danuta z tej książki, to nasza forumowa Frida. niestety, ale powoli nadrabiam zaległości, za lat kilka może uda mi się ją doścignąć :)).
Nalewka pisze: za lat kilka
Tylko, że Frida o kilka lat będzie znowu do przodu. :D
Zablokowany

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”