W.o...Kotach - 3cz.(07.01-08.06)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kochani,
cieszę się, że kociaki tak Wam się spodobały..
kociaki nie urodziły sie w tej szufladzie ;) - ale z tego co pamiętam to ją uwielbiały - a dostawały sie do niej od .... tyłu - hihihihi . Matka była zwykłą czarno - białą kotką, ojciec - nieznany ;) - jak to często bywa. Ale kociaczki znalazły odpowiednie domy....
Kózko - kociaków jest pięć, nie cztery ;) - jedna z nich - koteczka była bardzo nieśmiała i na zdjęciach pokazuje tylko oczka ;)
Dla wszystkich miłośników kotów - dziś kot, którego sfotografował mój mąż podczas krótkiego pobytu na Cyprze
Dzisiaj wieczorem wróciłam po dwudniowym pobycie na uczelni. Zuzia domagała się takich pieszczot - 1,5 dnia sama (jedynie mama przychodziła ją karmić) - przecież to tragedia ....
Fotki tej mojej pieszczoszki zamieszczę kolejnym razem...
cieszę się, że kociaki tak Wam się spodobały..
Aniu,Amlos pisze:Och, jakie słodkie kociaki ! Lucynko, czy one urodziły się w tej szufladzie ?
Każdy inny, przepiękne. Ciekawe z jakich rodziców pochodzi taka urozmaicona mieszanka ?
kociaki nie urodziły sie w tej szufladzie ;) - ale z tego co pamiętam to ją uwielbiały - a dostawały sie do niej od .... tyłu - hihihihi . Matka była zwykłą czarno - białą kotką, ojciec - nieznany ;) - jak to często bywa. Ale kociaczki znalazły odpowiednie domy....
Kózko - kociaków jest pięć, nie cztery ;) - jedna z nich - koteczka była bardzo nieśmiała i na zdjęciach pokazuje tylko oczka ;)
Dla wszystkich miłośników kotów - dziś kot, którego sfotografował mój mąż podczas krótkiego pobytu na Cyprze
Dzisiaj wieczorem wróciłam po dwudniowym pobycie na uczelni. Zuzia domagała się takich pieszczot - 1,5 dnia sama (jedynie mama przychodziła ją karmić) - przecież to tragedia ....
Fotki tej mojej pieszczoszki zamieszczę kolejnym razem...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Ta paniusia jest mojej mamy - to kochany kotek, niestety po ciężkich przejściach - moja mama chciała jej wynagrodzić ciężkie dzieciństwo i tak ją rozpuściła
Na szczęście kotek i piesek nie mieszkają razem - tylko się odwiedzają i wtedy próbują sie albo bawić, albo sobie udowodnić, która jest ważniejsza
Na szczęście kotek i piesek nie mieszkają razem - tylko się odwiedzają i wtedy próbują sie albo bawić, albo sobie udowodnić, która jest ważniejsza
-
- 500p
- Posty: 696
- Od: 23 mar 2007, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko pomorskie