Frida pisze:a u mnie w tym roku powojniki mizerne, chudzinki, kwitną pojedynczymi kwiatami, może dlatego, że zmarzły?
Z uwagą obejrzałam cały wątek, dostając oczopląsu. Cudności pokazujecie. Doczytałam, że ten rok ma być dobry dla pnączy, a u mnie w tym roku powojniki mizerne, chudzinki, kwitną pojedynczymi kwiatami, może dlatego, że zmarzły?
Zielono mi : to jest nadzieja ,że te wszystkie cherlaczki, co ledwo spod ziemi powyłaziły też dadzą taki pokaz ! Ale pięknie u Ciebie !
Takie ładne podpórki, profesjonalne . Marzą mi się takie ...
U mnie na razie wszystkie zasuwają albo po drzewach albo po siatce, niektóre mają bambusowe patyczki, niektóre metalowe, co tam akurat było dostępne - ogólnie tzw.miszmasz. Nadzieja w tym ,że to niedługo pokryją i zasłonią, chociaż zawsze tam spod spodu coś będzie widać. Może kiedyś...?
Tralaluszy : to najbardziej lubię - buszowanie w gąszczu z wypiekami na twarzy , czy trafię coś fajnego, czy nie tym razem. Tyle że szkoda tych roślin. Urosły już , pozaplatały się , zżyły.
Ja kilka dni temu właśnie w ten sposób wylookałam poszukiwanego durandii - stał patyk, bidne toto takie jak sierota, chyba im został po zeszłym sezonie i zimował w donicy , źle opisany . Sprzedawca (O!! na wyrost powiedziane !) apodyktycznie oznajmił, że to 'Sikorski'. Gdy mu uświadomiłam,że absolutnie nie , powiedział ,że ..." a i tak Sikorski". No nie ! Może i bym to pominęła milczeniem, bo ja się nie dam wprowadzić w błąd, ale chodzi o zasadę, o innych kupujących . Nie wiesz, to nie upieraj się przy swoim .
Zapytałam go , czy wie do jakiej grupy clematisów należy 'Gen.Sikorski" i jaki ma sposób pięcia się po podporze. Najwyraźniej pytanie wprawiło pana w lekkie osłupienie, więc grzecznie w kilku słowach wytłumaczyłam mu różnicę między wielkokwiatowymi a integrifolia. Tak na przyszłość,żeby nie plótł trzy po trzy innym ludziom. Ale to jest zauważyłam bardzo częste zjawisko , opisywane już wiele razy przez forumowiczów. Czy to chodzi o powojniki, czy o róże, hosty , czy inną grupę roślin.Wielu z nas często wie więcej od sprzedających , bo po prostu to kochamy.
A Tobie
tralaluszy niech Gipsy Queen da mnóstwo radości . Mnie daje co roku , choć na razie jeszcze nie zaczęła. Zbiera się. Czekam więc w pokorze .
Biedne stłoczone powojniki, ile się napracowałam, żeby jakoś porozplątywać ten gąszcz, ludzkie słowo nie opisze! Musiały od dawna tam stać.
.
