Mały sucholubny zbiorek

[Nadzieja]

Śliczne echeverie

[x-F-7]

Piękne nowe nabytki... przypuszczam , że z praktikera, bo ja też parę z tych okazów właśnie tam zakupiłam:)

[margolina9]

Bardzo ładne zbiory tylko podziwiać...masz rękę do kwiatów

[Pokemonka]

Nabytki rewelacyjne no i gratuluje udanego wysiewu Adenium ;)

[bool]

Ta druga nieokreślona to chyba echeveria pulidonis
Pozdrawiam, Artur!

[hen_s]

Echeverie faktycznie niebrzydkie ale... Twoje kaktusy mi się bardziej podobają. Mam nadzieję, że teraz będziesz ich więcej pokazywała.
Tego typu sukulenty zabierają sporo miejsca bo to ekspansywne rośliny. A Ty piszesz, że nie masz go za wiele.

[emerald]

Piękne zbiór roślinek Gratuluję !
Dzisiaj zastanawiałam się nad zakupem Echewerii i Euphorbii validy, ale wybrałam dwie inne roślinki. Potem wstawię w swoim wątku.

[margolina9]

Super kolekcja tylko podziwiać...

[sokolica]

Dziękuję wszystkim za dobre słowa i odwiedziny.

...masz rękę do kwiatów

Ręki do kwiatów to ja wybitnie nie mam, podczas tego sezonu zimowego padło mi dużo roślin domowych, w tym kilka sukulentów, ale tylko jeden kaktus, niestety bardzo dla mnie ważny - Turbinicarpus pseudopectinatus. Z dwóch została mi już tylko jedna siewka. Ta jednak trzyma się dzielnie.

Henryku ja też wolę kaktusy, ale niestety mój Mąż nie. I czasami coś przynosi. Na zachodnim parapecie stoją sukulenty (oby tam przetrwały), a wschód jest tylko mój i tam trzymam to, co cenne dla mnie. Miejsce jeszcze jest i plan na jego powiększenie, także. Tylko nie bardzo mam co pokazywać, ponieważ sama jeszcze roślin nie nabywam. A rośliny z ubiegłego sezonu nie mają, póki co, czym się wykazać.

O, taka mi się zaplątała Coryphantha cornifera, której jeszcze chyba nie pokazywałam w ubiegłym sezonie. Nawet nie pamiętam, skąd. Bodajże jako gratis do jakiegoś zamówienia.




Przy okazji, mam pytanie. Po zimowaniu mój Ferocactus glaucescens dostał takich dziwnych plamek. Wygląda, jakby był pręgowany, co więcej, te pręgi są jednocześnie wgłębieniami. Jest jedynym, który nabawił się jakichś efektów ubocznych w trakcie zimowania. Czy mam się tym martwić?

[Akwelan_2009]

Piszesz, że straciłaś kilka roślinek. Również i mnie ta nietypowa zima pozbawiła kilku roślin - Faukaria, które bardzo sobie ceniłem - już ładnie kwitły i rozrosły się w doniczkach. Natomiast rośliny Adromischus cooperi - całą zimę rosły = wybuiły się, mimo że bardzo mocno wietrzyłem pokój w którym mam zakręcony dopływ ciepła do kaloryferów. Rośliny straciły ładny zwarty wygląd.
Oglądam i podziwiam wygląd kaktusów, niestety z braku miejsca i również możliwości zapewnienia odpowiednich warunków do zimowania, nie mogę mieć tych jakże uroczych roślin. Cieszę się, że chociaż mogę mieć kilkanaście haworsji, kilka gasterii jak również kilka roślin z kaudexem.

[blabla]

Pręgi na feraku to efekt chłodu lub przypalenie słoneczne ze wskazaniem na to drugie. Czy po wystawieniu z zimowania roślinka została już wystawiona na pełne słońce? Warto ją na jakiś czas (~2 tygodnie) przykryć czymś, co ograniczy pełne słonko. Ja stosuję bibułę lub ręcznik papierowy. Plamy nie są groźne. Po jakimś czasie powinny zginąć.

[sokolica]

Te pręgi powstały w czasie zimowania. Rośliny tak były ustawione, że słońce (o ile było) bezpośrednio na nie nie padało. Obecnie są cieniowane. Widocznie to chłód. Kilka razy temp na zimowisku oscylowała w okolicach zera stopni. Jednak takich przebarwień dostał tylko ten jeden. Ale, jak piszesz, że to zniknie, to jestem spokojna. Dziękuję.

Akwelan_2009 ja z kolei nie mam miejsca na Adenium. Bardzo chciałabym mieć taką plantację tych roślinek, jak Ty na przykład, ale właśnie przez kaktusy nie mogę sobie na to pozwolić. O ile jestem w stanie upchnąć obecnie kilkanaście siewek, to w przypadku, gdyby wszystkie przetrwały, za rok-dwa i tak będę zmuszona się ich pozbyć, zostawiając sobie maksymalnie 2-3 sztuki.

[sokolica]

Wiosna tuż tuż