Petunia z nasion Cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Też będę petunię pierwszy raz siała. :D
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Witam . :wit
W hodowli petunii z nasion , żeby móc cieszyć się okazałymi zwisającymi roślinami trzeba pamiętać o paru podstawowych zasadach :
1.Nasionka są drobne wiec żeby ułatwić sobie zadanie wysiewu warto zmieszać je z piaskiem .
2. Nie przykrywać nasion ziemią bo ciężko kiełkują, lepszym rozwiązaniem jest przykrycie wierzchu doniczki ( pojemniczka po jogurcie ) spożywczą folią sterczową -ładnie sama "przyklei" się do brzegów i nie będzie dotykać kiełkujących nasionek , da się także odciągnąć żeby wpuścić powietrze maleństwom ( ważne -inaczej mogą pleśnieć ) taka domowa prowizoryczna mini szklarenka
3. Koniecznie przepikować roślinki jak tylko dostaną pierwsze mocne listki właściwe - niektórzy zalecają pikowanie dwukrotne , ja osobiście pikuje tylko raz .
4." Młodzież" szybko pogna w górę i żeby ograniczyć te alpinistyczne zapędy bezwzględnie trzeba uszczykiwać końcówki pędów , wtedy roślinki wracają na ziemie i "przestają bujać" w obłokach :wink: Ja robię to dwukrotnie pierwszy raz po wytworzeniu pierwszego pięterka , a drugi raz na pędach bocznych ,które są efektem pierwszego zabiegu .
Warto też pamiętać w pierwszym stadium rozwoju roślinek o ostrożnym podlewaniu i wstrzemięźliwości w nawożeniu - zapominając o tym możemy doprowadzić do gnicia lub wybiegania naszej "młodzieży " , która ewidentnie podąży "złą drogą" :?

Zachęcam do eksperymentów z mix-ami nasion różnych firm , czasem zainwestowanie w droższą paczkę nasionek o mniejszej gramaturze owocuje takimi jak poniżej efektami -3 -pierwsze zdjęcia , ale też zawsze trafia się jakieś "zgniłe jajo " jak gaciowego koloru petunisko z fotki nr4 -no cóż niezbadane są paczki nasion - każde "dziecko" wyhodowane własnoręcznie jest piękne i nawet ta potwora znalazła swego amatora w postaci sąsiadki .. ;:3

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Kasia79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 26 cze 2013, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Ło matko! Przecież jak człowiek wysieje już te swoje nasioniątka, chucha na nie i dmucha, ręce drżą przy uszczykiwaniu pierwszych maluchów, wietrzy i przykrywa na przemian, ogląda, czeka aż nagle... jest! Pierwszy pączek! Hura, krzyczy sobie ogrodnik, a tu po kilku dniach taka gaciowa potwora wyłazi na świat. I ten wstyd, że się takie coś wyrodziło. No ale cóż, swoje dzieci kocha się wszystkie...
Gertruda, prawie się oplułam herbatą jakżem to zobaczyła... ;:306 , i jeszcze jakie wygniecione te gacie...
chinka
200p
200p
Posty: 388
Od: 19 sie 2012, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Gertrudo, są po prostu piękne ;:138
Jeśli postanowię znowu siać petunie, to z całą pewnością wybiorę odmianę o pełnych kwiatach.
Pozdrawiam, Bogusia
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Gertrudo Twoje MIX-y są piękne. No może faktycznie za wyjątkiem "gaciowego petuniska" :;230 Ale się uśmiałam z tego określenia ;:306. Co do nawożenia to bardzo ważna uwaga - nie za szybko i nie za dużo. Ja zrobiłam właśnie taki błąd tj. za bardzo karmiłam moje maleństwa i faktycznie trochę wybujały. Uszczykiwanie to kolejny bardzo ważny zabieg. Chyba też spróbuję z pełnymi petuniami !
Awatar użytkownika
Morella
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 sty 2014, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zduńska Wola

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Gertrudo, "gaciowy" rozłożył mnie na łopatki:D

Moje petuńki mają się jakby lepiej po słabej dawce nawozu, ale teraz pozwolę im rosnąc bez dokarmiań:) kompletnie nie wiem jakie niespodzianki trafią mi się z kolorami. Zeszłoroczne roślinki miały piękne, mocne kolory a teraz kto wie? może będę miała bieliźniany zestaw kolorów ;:306
Awatar użytkownika
gaura
500p
500p
Posty: 860
Od: 14 lut 2013, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

GERTRUDO, jakież piękne te petunie o pełnych kwiatach ;:138
Opis uprawy super, gdzieś czytałam, że nasion nie przykrywa się ziemią dlatego, że one do kiełkowania potrzebują światła. Też przykrywam pojemniki folią, ale robię w niej kilka małych dziurek.

Ja siałam takie z pojedynczymi kwiatami, ale też miałam taką "gaciową" niespodziankę, taki sam kolor
Pozdrawiam, Kasia
Awatar użytkownika
Morella
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 sty 2014, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zduńska Wola

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Na te cztery petunie czekam szczególnie niecierpliwie bowiem mają ponoć mieć kolor krwistej czerwieni, a takiej nigdy nie miałam.
Obrazek


A tu musiałam pośpieszyć się z pikowaniem bo siewki miały kosmicznie ciasno.

Obrazek
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4851
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Morella pisze:Na te cztery petunie czekam szczególnie niecierpliwie bowiem mają ponoć mieć kolor krwistej czerwieni, a takiej nigdy nie miałam.
Też taki kolor kupiłam.
Zobaczymy co zakwitnie.
Tylko ja mojej jeszcze nie posiałam :heja
Awatar użytkownika
baxiowa
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 19 sty 2014, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Morella kiedy je siałaś że są już takie duże? ;:oj
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Morella
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 sty 2014, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zduńska Wola

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Te cztery wysiałam jakoś pod koniec grudnia, a te mniejsze 7 stycznia:)
Awatar użytkownika
baxiowa
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 19 sty 2014, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Ja swoje siałam 15 stycznia są jeszcze malutkie cieniutkie drobniutkie bałabym się je dotknąć. :) Twoje są już takie fajnie podrośnięte :D
A kiedy pikowałaś?
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Morella
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 sty 2014, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zduńska Wola

Re: Petunia z nasion cz.2

Post »

Te niby krwistoczerwone pikowałam koło 10 stycznia, a te maleństwa dziś. Dałabym im jeszcze spokój, ale niestety wysiałam nasionka do małego pojemnika, wzeszły wszystkie i miały strasznie ciasno. Ciekawa jestem jakie będą kolory, nie mogę się już doczekać. Najgorsza jest ta niepewność bo nie wiem jak ułożyć kompozycję na balkonie, w ogródku i na podjeździe. Chyba wsadzę każdą roślinę w inną donicę i wtedy będę ustawiać je w zależności od tego, jaki kolor się wykluje.
Marzy mi się, by w tym roku królowały kolory mocnych czerwieni, różu i żółcieni. Mam masę świerków wokół działki i takie silne kolory mogłyby się super wyróżniać. Ale się rozmarzyłam<i rozpisałam>... ;:55
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”