W ubiegłym roku pięknie kwitły na balkonie. Ale mają jedną dużą wadę - kleją się. W tym roku miałam ich nie wysiewać, ale się dziecko uparło, że chce je na swoim balkonie. A że sporo nasion w ubiegłym roku zebrałam to i wysiałam. Dla eksperymentu w owych koreczkach właśnie. Jak nic z nich nie będzie to mała strata, a jak jednak coś będzie, to dziecko będzie miało co podlewać. W ubiegłym roku mu to podlewanie nie za bardzo wyszło, no ale teraz będzie o rok starszy
-- 25 lut 2015, o 15:06 --
Alania pisze:To za gęsto, trzeba spróbować pikowania, a jeśli nie, to wyrwać kilka zbędnych.
Chyba tylko wyrwanie zostaje. Nie bardzo widzę pikowanie w tym krążku.
A trzeba było nie eksperymentować tylko normalnie wysiać w pojemniczku jak rok temu
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)