Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
- demeter
- 100p
- Posty: 162
- Od: 19 cze 2009, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
MlodyPomidor to wyglada na fitotoksyczne działanie środków ochrony roślin-najczęściej herbicydów.Albo sam czyms opryskałeś albo w oborniku jest słoma traktowana glifosatem lub antywylegaczami.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Nie podobają mi się te plamki żółte, czy to nie jakaś choroba?
Cały pomidor wygląda jak okaz zdrowia, nawet liście ma nieposkręcane, wszystko super, tylko te plamki.
Z wierzchu:
Od spodu:
Cały pomidor wygląda jak okaz zdrowia, nawet liście ma nieposkręcane, wszystko super, tylko te plamki.
Z wierzchu:
Od spodu:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Powiedzcie prosze, czy to sa slynne "baranie rogi" i czy to jest wynikiem przekarmienia pomidorkow, czy nadmiernej wilgotnosci podloza?
Czy po prostu pomidor tak ma, jak cieplo i intensywnie rosnie?
Z poprzednich lat nie pamietam takiego wygladu wierzcholkow.
Czy po prostu pomidor tak ma, jak cieplo i intensywnie rosnie?
Z poprzednich lat nie pamietam takiego wygladu wierzcholkow.
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: wykręca lisce u pomidorów
zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 500p
- Posty: 523
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Pyxis, na moje oko - duża wilgotność i dużo żarcia. Dokładnie tak samo mam u siebie (dość dużo kurzyńca dałam).
Ale poczekałabym jeszcze na inne opinie.
Ale poczekałabym jeszcze na inne opinie.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Joaker
Te plamy przypominają trochę brunatną plamistość. Na jednym ze zdjęć widać też mszyce.
Te plamy przypominają trochę brunatną plamistość. Na jednym ze zdjęć widać też mszyce.
Pozdrawiam
Adam
Adam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 11 cze 2014, o 22:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Demeter: Czy jest jakaś możliwość uratowania pomidorów? Ja nie pryskam ich herbicydami. Widocznie faktycznie słoma z obornika.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
ABan- też mi się tak wydawało, ale chciałam się upewnić, co to za paskudztwo się przypałętało.
Mszyce niegroźne, jest ich w pomidorach na sztuki.
Mszyce niegroźne, jest ich w pomidorach na sztuki.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Jokaer
wydaje mi się że to niedobór manganui boru . Żółknące końcówki liści to prawdopodobnie niedobór boru (na owocach były by w postaci kolistych mikro spękań wokół szypułki) .
Takie objawy mogą być przy nadmiernej wilgotności podłoża albo po podaniu dużej dawki nawozu wapniowego.
wydaje mi się że to niedobór manganui boru . Żółknące końcówki liści to prawdopodobnie niedobór boru (na owocach były by w postaci kolistych mikro spękań wokół szypułki) .
Takie objawy mogą być przy nadmiernej wilgotności podłoża albo po podaniu dużej dawki nawozu wapniowego.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
a nie jest to zaraza z. ? http://www.miedzian.pl/index.php?strona ... kat=1_4_15 (2 zdięcie)jokaer pisze:Nie podobają mi się te plamki żółte, czy to nie jakaś choroba?
Cały pomidor wygląda jak okaz zdrowia, nawet liście ma nieposkręcane, wszystko super, tylko te plamki.
Jak masz się możliwość w godzinach przed południowych to przed południem (wczesne popołudnie też może być) czyli wtedy kiedy jest najbardziej newralgiczny moment dla pomidorów, a jak np z powodu pracy nie ma takiej możliwości to rano.Kropek pisze:To przed południem czy rano ? W takich temperaturach przy lekkich powiewach wiatru to gacie schną mi na płocie w pół godziny wieczorem
Nie chodzi tylko o to, że schnie szybko, ale podlanie wieczorem tunelu zwiększa ogólną wilgotność.
Re: gienia1230: ja również nie leje po liściach, ale zawsze tu się chlapnie tam się chlapnie, teraz dolne liście miejscami są tuż nad ziemią, a nawet jej dotykają więc w ciągu dnia sobie spokojnie wyschną.
Ja bym śmiało wykluczył glifosat (roślina po prostu zamiera, żółknie na 23 str pomidory sąsiada potraktowane glifosatem), antywlegacze (typu moddus, medax top, czy oparte na chlorku chromekwatu) również nie powinny tego zrobić bo mają krótkie działanie na roślinach pryskanych (w końcu pomidor w fazie rozsady można podlewać antyutleniaczem płynnym).demeter pisze:MlodyPomidor to wyglada na fitotoksyczne działanie środków ochrony roślin-najczęściej herbicydów.Albo sam czyms opryskałeś albo w oborniku jest słoma traktowana glifosatem lub antywylegaczami.
A kolega MlodyPomidor niech wstawi wyraźne zdjęcia bo na podstawie tych to łatwiej piksele policzyć niż stwierdzić co tam widać
najlepiej dowiedz się czym była pryskana roślina która została wykorzystana na ściółkę dla zwierząt. Zdecydowana większość oprysków pozostawia niewielkie ilości środków chem, ale na wielu napisane jest co można uprawiać, a czego nie i po jakim czasie (po ilu latach) po zastosowaniu danego herbicydu. Często pisze że najlepszym sposobem na zagospodarowanie słomy jest pozostawienie na polu i przyoranie
Chwieją się w polu maki purpurowe
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
OK.Esmeralda pisze:Pyxis, na moje oko - duża wilgotność i dużo żarcia. Dokładnie tak samo mam u siebie (dość dużo kurzyńca dałam).
Ale poczekałabym jeszcze na inne opinie.
Poczekac moge, tylko nie wiadomo, czy ktos zechce rzucic okiem.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Deerf pisze: Nie chodzi tylko o to, że schnie szybko, ale podlanie wieczorem tunelu zwiększa ogólną wilgotność.
Aaaa... Sorki , Ty o tunelu mówiłeś a ja myślałem ,że o gruncie.
Pyxis - jak Twoje pomidorki były nawiezione ?