Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
ABan
500p
500p
Posty: 986
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

I raczej Ridomil a nie Mildex. Przynajmniej tak było kiedyś.\
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Wydaje mi się ze był to jednak Mildex. Z tym, że te rady dostałam na PW a w mojej skrzynce ich już nie ma, bo sama chciałam się upewnić.
Awatar użytkownika
Ekomi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 5 cze 2012, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Wczoraj pryskając pomidorki magiczną siłą (mam kilka niedoborów na różnych odmianach) zauważyłam SZW. Jutro chciałabym potraktować je cytrynianem wapnia. Moje pytanie : czy mogę połączyć cytrynian wapnia z HT? Akurat jutro wypada mi kolejny termin oprysku, a mam do opryskania 74 krzaki więc żeby nie robić tego dwa razy... Zastanawiam się czy ten oprysk nie będzie też jakoś wpływał na ten wczorajszy... pomocy!
gladiator_86
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 11 lut 2014, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

whitedame Pomidory rosną pod osłoną foliową. Jedyne co w tym roku zrobiłem z podłożem to przekopałem oraz wrzuciłem taczkę kompostu (przed przekopaniem) naokoło 10 m2. Pomidory zostały wysadzone na początku maja. Pierwszy tydzień było ciepło a potem to deszcz i pochmurno itd. Podlewane były z początku raz na 4-5 dni i tak od miesiąca są podlewane raz w tygodniu z dodatkiem gnojówki z pokrzyw litr na konewkę 15 l. Ostatnio zacząłem częściej podlewać od 2 tygodni prawie codziennie tylko wodą bo mi to wszystko nie daje spokoju. Podłoże jest gliniaste i nie badane (nie wiem gdzie to się tutaj w Niemczech robi). Ogólnie pogoda była tu niesprzyjająca zimno i deszczowo a nawet bardzo deszczowo. Zdjęcia reszty krzaków wstawię wieczorem. Owoce też są na krzakach ale głównie na dolnych gronach reszta gron słabo wiąże.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

gladiator_86 ponieważ na tym zdjęciu, które wstawiłeś tylko jeden krzak jest mocno zdeformowany a reszta wygląda w miarę zdrowo. Przekarmić mógłbyś go taczką obornika wprost pod nogi, jest jeszcze jedna możliwość, sam musisz ocenić bo to Ty widzisz całość swoich upraw. https://www.seminis.pl/informacje/przew ... curly-top/
Kiedyś choroby wirusowe były od Polski daleko i właściwie traktowaliśmy je jak opowieści o kosmitach. W tym sezonie kilkoro moich przyjaciół niestety miało przypadki infekcji wirusowych spowodowanych przez szkodniki będące nosicielami, chwasty na których te wirusy przeżywają lub przez nasiona z prywatnej wymiany najczęściej z USA.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
gladiator_86
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 11 lut 2014, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Taki zdolny to jeszcze nie jestem żeby całą taczkę pod krzak ;) Obornika nie było nic w tym roku dawane. Co do wirusów to nie mam zielonego pojęcia najgorsze jest jeszcze to że nie wiem jaka to odmiana (dzieciaki pomieszały opisy) ;) a mam dwie odmiany z włoskich nasion n.p. ta w miarę zdrowa koktajlówka widziana na zdjęciach w moim albumie:
http://www.fotosik.pl/u/gladiator_86/album/2348148
Podaje album nie wstawiając tu zdjęć bo jest ich 28 sztuk i nie chce siać zamieszania na forum. Tak wygląda moja uprawa. Dodam jeszcze że są opryskiwane co tydzień na przemian raz OW raz HT bez żadnych dodatków. Co tu z nimi zrobić? Są 2 mocno dotknięte krzaki. Usunąć je z uprawy czy pozwolić dojrzeć tym owocom co już są na nich?
solaris37
500p
500p
Posty: 651
Od: 10 kwie 2014, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

whitedame pisze:Link przeczytałam dokładnie a zdjęcie nawet mocno powiększyłam. Otóż nie jest takie samo. Na nim widać zdrowy zawiązek i zasuszone kwiaty ( z jakiejś przyczyny ), u nas to na zawiązkach są ślady choroby.
Wracając do pytania kolegi, gdyby nadal było ciepło to niczym nie pryskałabym na szarą, ale teraz przy takiej pogodzie coś trzeba z tym fantem zrobić: Topsin M 500 Sc, Bravo 500 SC, Sumilex 500 SC, Euparen Multi 50 WP no i wspomniany przez Ciebie Switch.
Ja natomiast użyłam środków IF i PW, częściej nawet niż on zaleca, bo przez ciągle padające deszcze nie wiem ile środka zmył deszcz.
Witaj Whitedame
Wczoraj spryskałem pomidory Switchem. Wcześniej myślałem, że to ZZ i użyłem Curzate. Miną tydzień i nic to nie dało. Zawiązki nadal czerniały. Wygląda na to, że nie jest to ZZ. U Ciebie już wszystko w prządku? Pomidory zawiązują się i nie widać objawów choroby? Co to są za środki IF i PW jeśli mogę wiedzieć. Jestem na forum nowy i nie znam tych skrótów - dopiero się uczę :D
Pozdrawiam Krzysiek
ABan
500p
500p
Posty: 986
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Żeby przekarmić pomidory nie potrzebna jest taczka, wystarczy 10 dag niż optimum więcej świeżego ptasiego obornika pod nogi pod korzenie.
Pozdrawiam
Adam
Lunarii
200p
200p
Posty: 467
Od: 12 mar 2013, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Chciałem kolejny rok bez chemii pociągnąć uprawy. Kiedy przyjechałem wczoraj na działkę przekonałem się niestety jak zaraza ziemniaczana zbierała żniwa na pomidorach gruntowych. W ciągu dwóch dni z paru plam plam na kilku pomidorach zaatakowało wszystkie jakie mam w gruncie. Oberwałem najbardziej porażone liście, niektóre owoce i opryskałem Ridomil Gold (akurat miałem tylko ten środek). Jutro będąc w mieście chcę kupić kolejny oprysk interwencyjny. Zapewne było już o tym, ale i tak poproszę Was o indywidualną podpowiedź. To mój pierwszy raz z zarazą ziemniaka. Niestety 40 pomidorów, które mam w gruncie zapewne padnie, ale jeszcze mogę powalczyć. Dzisiaj oberwałem kolejną porcję liści z plamami, niektóre pomidory mają też porażone łodygi. Nie wygląda to najlepiej. Liczę się z utratą tych pomidorów, ale chcę powalczyć. W porównaniu z wczoraj nie widziałem co prawda jakiegoś dużego pogorszenia sytuacji- tym samym Ridomil Gold został wystawiony na ostrą próbę, bo kolejny oprysk dopiero w piątek. Co polecacie jako kolejny, oprysk? Curzate CU chyba działa na zarazę i ma inną substancje aktywną. Czy jest może coś lepszego, bardziej adekwatnego do zaistniałej sytuacji dostępnego w opakowaniach amatorskich?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7880
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Niestety, musisz posłużyć się ciężką artylerią, ze środków interwencyjnych i działających systemicznie to masz do wyboru MILDEX (fosetyl i femanidon, karencja na pomidory -7dni) i INFINITO (nie mam notatek o jego składzie i karencji, ale tę informację znajdziesz na etykiecie rejestracyjnej na stronie MINROL-u). Ze środków interwencyjnych jest jeszcze ACROBAT (mankozeb i dimetorf, karencja 3 dni), ale działa tylko wgłębnie.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Niestety, Królowa atakuje.Ja też dzisiaj wyrwałam krzak z porażonymi łodygami, sprawdziłam na pozostałych, znalazłam tylko kilka liści ze zmianami ZZ
Na razie mają opryski ekologiczne, liczę, że pogoda się poprawi i wysuszy, jeżeli nie , to trzeba będzie pomyśleć o cięższej artylerii.
Zebrałam lekko zapalone owoce, będę obserwować, czy na nich wystąpi ZZ, ponadto poskrobałam po łodydze ze zmianami i tak się zastanawiam, czy w środku łodyga też nie powinna być ciemna?
Po lekkim przetarciu, pod spodem była zdrowa tkanka
Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
ABan
500p
500p
Posty: 986
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Najlepszym środkiem interwencyjnym na pomidory jest Mildex. Infinito dobrze się sprawdza ale na ziemniakach.

Lunarii
Tzn., że nie pryskałaś niczym?
Pozdrawiam
Adam
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2481
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Ja mam ten sam problem co część forumowiczów i zresztą powtarza się co roku - nie zawiązane owoce w ogóle na 3 i 4 gronie :| .Była teoria ,że to wynik szarej pleśni ale u mnie tak się dzieje mimo pryskania np Switch-em :?
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”