Witajcie Dziewczęta
Bożenko - Dzięki kominkowi "bywanie na działce" znacznie sie wydłuży, a accidantera jest rzeczywiście bardzo wdzięcznym cebulakiem
Halinko, zapraszam jak tylko będziesz miała ochotę, zawsze będziesz mile widziana
Minismoku - Miszka PRZECUDNY, jako zdeklarowana psiara, oczu nie moge oderwać od monitora. Niech przyjeżdża - poświęcę nawet tego wrzosa

a co...
Hanuś - od razu widac, ze Ty techniczna jesteś , hahahaha . No to po kolei:
Wkład bez szamotu,
8-10 KW,
do palenia ciągłego (wyrób polski, te francuskie za duże delikatniaki, hihihihi)
na powierzchnię grzewczą 80-100 m2
waży 92 kg
Obmurowanie z bloczków ytong - bardzo lekkie i świetnie się dają formować - przycinać zwykłą piłka, brzeszczotem, wyrzynarką. Na to obmurowanie wyszło ok. 16 bloczków po 3,25 zł/szt. Na górze jest obudowa z płyt k-g ognioodpornych, wyklejonych takim ociepleniem ze sreberkiem ;).
Jeśli chodzi o czas palenia - to zależy od ilości paliwa czyli drewna lub drewnianego brykietu - przyznam, że nie patrzyłam, bo co jakis czas coś podrzucałam, żeby sobie na ogieniek popatrzeć. Ale pali się super, ciepło daje takie, że aż sama byłam zdziwiona. W domu jest ciepło, a w tym pokoju w którym jest kominek to aż gorąco

Trochę obawiałam sie o siłę ciągu, bo komin ma tylko troche ponad 3,5 m, ale mój fachowiec czyli Złota Rączka Połówek tak wszystko spasował, że cug jest, że hej...
W przyszłym roku mamy w planach rozprowadzenie ciepełka srebrnymi rurkami do innych pomieszczeń (np. do łazienki), choć już teraz jest ciepło
Nas ogranicza kasa, więc wszystko robimy sami, ale za to jaka satysfakcja

Następnym razem policzę ile drewienek wpakowałam i sprawdze jak długo się pali
