Brzoskwinia, morela, nektaryna - 1cz. (2006 -2017)
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Brzoskwinia, Nektaryna, Morela
Jak kupujesz drzewko w starpacku, nic nie zdejmujesz ( tylko folie ), wkopujesz jak jest, siatka się rozkłada, wadą tego sposobu jest że nie widzisz w jakim stanie są korzenie, huba... jest świadectwem ze masz zator, brak przewiewu, zastoisko, grzybu masz dostatek..., tu możesz malować pień, od północnej strony emulsją białą z dodatkiem dwóch gramów miedzianu, emulsja zwykła do scian, i inne rany na korze, pewnie masz lub przybędą.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: Brzoskwinia, Nektaryna, Morela
Wiesz, tyle że sklep na swojej stronie kazał zdjąć i zawartość wysypać do dołka (aż się upewniłem na ich stronie, ale nadal nie zmienili zdania). Ja bym na to nie wpadł, ale coś tknęło i wlazłem na ich stronę wtedy poklikałem i stało jak wół. No to wykopałem i zdjąłem, posadziłem na nowo.
Co do tej huby, to mam dwa problemy duży i mały. Opisałem to tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=21002
Co do dużego (z papierówką to obawiam się że bez radykalnych rozwiązań się nie obędzie, niestety - pod korą biało) Co do małego (saturn) to grzybni nie widziałem, tylko takie na szerokość paznokcia półksiężyce z grzyba w miejscu szczepienia (kilka). Zrobiłem jak zrobiłem i czekam z niepokojem co się wydarzy przez 2014 r.
mr25ur, jeśli miałbyś chwilę mógłbyś zerknąć w ten wątek i napisać co o tym sądzisz (nawet tam, żeby nie zaśmiecać tego wątku). Wiesz może i merytorycznie ciężko będzie dodać coś ponad to co pisali inni ale nadzieja potrzebuje paliwa
Co do tej huby, to mam dwa problemy duży i mały. Opisałem to tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=21002
Co do dużego (z papierówką to obawiam się że bez radykalnych rozwiązań się nie obędzie, niestety - pod korą biało) Co do małego (saturn) to grzybni nie widziałem, tylko takie na szerokość paznokcia półksiężyce z grzyba w miejscu szczepienia (kilka). Zrobiłem jak zrobiłem i czekam z niepokojem co się wydarzy przez 2014 r.
mr25ur, jeśli miałbyś chwilę mógłbyś zerknąć w ten wątek i napisać co o tym sądzisz (nawet tam, żeby nie zaśmiecać tego wątku). Wiesz może i merytorycznie ciężko będzie dodać coś ponad to co pisali inni ale nadzieja potrzebuje paliwa

-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Brzoskwinia, Nektaryna, Morela
Masz rację, rzadko powtarzają cechy, czasami potrafi zaskoczyć i być o wiele lepsze od drzewa rodziciela!ostatnia szansa pisze:Brzoskwinie z pestki nie powtarzają cech, na ogół później wchodzą w owocowanie. Jak się chce mieć dobre owoce to warto zapłacić za szczepione drzewo z pewnego źródła i zacząć jeść owoce 2-3 lata po posadzeniu. Jeśli to tylko zabawa, chęć doświadczeń to powodzenia.
*z przesadzeniem trzeba poczekać do wiosny (nie mylić z tym co w tej chwili na polu).
per aspera ad astra
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Brzoskwinia, Nektaryna, Morela
Mogę tylko prorokować... skoro masz takie problemy z grzybem, to tylko miedzianowanie , dopóki tchu drzewkom starczy, i tobie, inaczej trza całą okolicę wyplantować.Suszek pisze:Wiesz, tyle że sklep na swojej stronie kazał zdjąć i zawartość wysypać do dołka (aż się upewniłem na ich stronie, ale nadal nie zmienili zdania). Ja bym na to nie wpadł, ale coś tknęło i wlazłem na ich stronę wtedy poklikałem i stało jak wół. No to wykopałem i zdjąłem, posadziłem na nowo.
Co do tej huby, to mam dwa problemy duży i mały. Opisałem to tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=21002
Co do dużego (z papierówką to obawiam się że bez radykalnych rozwiązań się nie obędzie, niestety - pod korą biało) Co do małego (saturn) to grzybni nie widziałem, tylko takie na szerokość paznokcia półksiężyce z grzyba w miejscu szczepienia (kilka). Zrobiłem jak zrobiłem i czekam z niepokojem co się wydarzy przez 2014 r.
mr25ur, jeśli miałbyś chwilę mógłbyś zerknąć w ten wątek i napisać co o tym sądzisz (nawet tam, żeby nie zaśmiecać tego wątku). Wiesz może i merytorycznie ciężko będzie dodać coś ponad to co pisali inni ale nadzieja potrzebuje paliwa
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: Brzoskwinia, Nektaryna, Morela
Dzięki serdeczne, choć optymizmem nie powiało... 
Problemy mam tylko te dwa na szczęście - może kwestia bliskości lasu, ale sad tam był od zarania (z mojej 30-letniej perspektywy rzecz jasna). Pewnie to trochę wynika z zaniedbania - bo ten grzyb (ten duży) to już tak trochę siedzi sobie, bo sad był popadł w zapomnienie, przez czas długi. Analogicznie dwa drzewa padły już wcześniej kilka lat, ale tak tkwiły sobie, w ziemi, bo tkwiły, z resztą jak je ścięliśmy to też nie od razu wpadliśmy na pomysł usunięcia karp, właściwie to wpadliśmy na niego czytając to forum:)
No, mam nadzieję że to się jakoś wszystko da wyprowadzić.
W każdym razie dziękuję za pomoc

Problemy mam tylko te dwa na szczęście - może kwestia bliskości lasu, ale sad tam był od zarania (z mojej 30-letniej perspektywy rzecz jasna). Pewnie to trochę wynika z zaniedbania - bo ten grzyb (ten duży) to już tak trochę siedzi sobie, bo sad był popadł w zapomnienie, przez czas długi. Analogicznie dwa drzewa padły już wcześniej kilka lat, ale tak tkwiły sobie, w ziemi, bo tkwiły, z resztą jak je ścięliśmy to też nie od razu wpadliśmy na pomysł usunięcia karp, właściwie to wpadliśmy na niego czytając to forum:)
No, mam nadzieję że to się jakoś wszystko da wyprowadzić.
W każdym razie dziękuję za pomoc
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Brzoskwinia, Nektaryna, Morela
Wszystko się da, tylko czasu może braknąć, alee, gramy do końca 
Ps. jak piszesz, las, grzyb od dawna... czyli raczej nie bój się raka, pewnie masz miejsce takie... na brzoskwinie, miedzian na jesień, wczesną wiosną, w maju sylit, uważaj na mszyce itp. jak ci się nie uda, to: nic się nie stało, brzoskwinia jest u nas w polsce gościem, czasem się udaje, częściej nie.

Ps. jak piszesz, las, grzyb od dawna... czyli raczej nie bój się raka, pewnie masz miejsce takie... na brzoskwinie, miedzian na jesień, wczesną wiosną, w maju sylit, uważaj na mszyce itp. jak ci się nie uda, to: nic się nie stało, brzoskwinia jest u nas w polsce gościem, czasem się udaje, częściej nie.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: Brzoskwinia, Nektaryna, Morela
Bardzo Ci dziękuję! Czuje się megapopkrzepiony
!

- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Brzoskwinia, Nektaryna, Morela
U mnie to się akurat nie sprawdziło, bo mam dwie brzoskwinie z pestek i obie miały kwiaty już po 2 latach od wykiełkowania. Brzoskwinie akurat szybko rosną i wcześnie mogą owocować, jeżeli tylko mróz nie zniszczy pąków albo zawiązków.ostatnia szansa pisze:Brzoskwinie z pestki nie powtarzają cech, na ogół później wchodzą w owocowanie. Jak się chce mieć dobre owoce to warto zapłacić za szczepione drzewo z pewnego źródła i zacząć jeść owoce 2-3 lata po posadzeniu. Jeśli to tylko zabawa, chęć doświadczeń to powodzenia.
Co do powtarzania cech to moje okazały się bardzo udane, podobne w smaku do tych z których były pestki. Zresztą już dość dawno chyba Kozula pisała o swoich brzoskwiniach z pestek, też bardzo udanych więc śmiało mogę polecić eksperymentowanie z pestkami. Oczywiście najlepiej z dobrych, krajowych owoców.
Mnie trochę martwi, że w ciągu paru ostatnich ciepłych tygodni pąki na brzoskwiniach wyraźnie nabrzmiały

Trzeba się chyba zacząć modlić, żeby nie nadeszły już silne mrozy...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Brzoskwinia, Nektaryna, Morela
Ja też spróbuję
.
Ponieważ mam 3 duże owocujące kilkuletnie brzoskwinie i 5 młodych, to spróbuję sobie posadzić z pestek jeszcze kilka, bo miejsca mam pod dostatkiem. Też się pobawię w odkrywcę nowych odmian jak się uda. Może otrzymam krzyżówkę Reliance z Inką?

Ponieważ mam 3 duże owocujące kilkuletnie brzoskwinie i 5 młodych, to spróbuję sobie posadzić z pestek jeszcze kilka, bo miejsca mam pod dostatkiem. Też się pobawię w odkrywcę nowych odmian jak się uda. Może otrzymam krzyżówkę Reliance z Inką?
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Brzoskwinia, Nektaryna, Morela
moja brzoskwinia sobie odpoczywa wśród liści, zastanawiam się czy śliwki węgierki też puszczą z pestki 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 27 mar 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nektarynka , brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....
Wcześnie w tym roku, ale chyba wypada już robić oprysk brzoskwiń, jak sądzicie?
Pąki nabrzmiałe, niektóre inne rośliny już dawno puściły pąki, widać liście...
Pąki nabrzmiałe, niektóre inne rośliny już dawno puściły pąki, widać liście...
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nektarynka , brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....
Co do brzoskwini. Przede wszystkim należy zadać pytanie " czy w zeszłym roku występowała u Ciebie, lub sąsiada kędzierzawka"
Jeśli tak, to pryskaj dodyną / sylit etc /. Jeśli nie, to po diabła pryskać ???
Zwalczanie choroby należy przeprowadzić wczesną wiosną w momencie nabrzmiewania pąków. Czyli jeszcze NIE !!!
-- N 23 lut 2014 21:28 --
... no i temperatura powietrza ma się utrzymywać przez kilka godzin na poziomie co najmniej 6 oC, a jeszcze lepiej 8 oC.
Jeśli tak, to pryskaj dodyną / sylit etc /. Jeśli nie, to po diabła pryskać ???
Zwalczanie choroby należy przeprowadzić wczesną wiosną w momencie nabrzmiewania pąków. Czyli jeszcze NIE !!!
-- N 23 lut 2014 21:28 --
... no i temperatura powietrza ma się utrzymywać przez kilka godzin na poziomie co najmniej 6 oC, a jeszcze lepiej 8 oC.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 27 mar 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nektarynka , brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....
Odświeżyłem wątek głównie po to, żeby przypomnieć, że czas walki z kędzierzawością się zbliża. Łatwo ten moment przegapić, a potem pozostaje już tylko żałować... Jeśli o mnie chodzi (okolice Krakowa) to nie pamiętam takiego roku, żeby kędzierzawość się nie pojawiła. Ostatni, 2013 rok był bardzo łaskawy, bo porażonych liści widziałem może kilkanaście na dorosłe drzewko. Pomijalnie mało. W poprzednich latach mimo pryskania było gorzej, a bez oprysku tragedia, u sąsiada widziałem przykład - w rok-2 można ususzyć brzoskwinie.
Słuszne jest podkreślanie, że jeśli jakieś opryski chemią to tylko z konieczności lub w ostateczności, ale akurat kędzierzawość jest u nas tak popularna, że trudno chyba o miejsca w których walczyć z nią nie trzeba. Ma ktoś taką działkę z zawsze pięknymi brzoskwiniami? Może na jakimś odludziu? Odbrzoskwiniu
Wątpliwość mam tylko kiedy dokładnie będzie 'tuż przed pękaniem pąków'
Temperatura tutaj już wielokrotnie była powyżej 8 stopni przez kilka godzin dnia, i zapowiada się też taki najbliższy tydzień. Na bzie (lilaku) i pigwie są już zielone liście, co w razie mrozów może się skończyć przykro. Czereśnia np. jeszcze śpi.
Słuszne jest podkreślanie, że jeśli jakieś opryski chemią to tylko z konieczności lub w ostateczności, ale akurat kędzierzawość jest u nas tak popularna, że trudno chyba o miejsca w których walczyć z nią nie trzeba. Ma ktoś taką działkę z zawsze pięknymi brzoskwiniami? Może na jakimś odludziu? Odbrzoskwiniu

Wątpliwość mam tylko kiedy dokładnie będzie 'tuż przed pękaniem pąków'

- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nektarynka , brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....
qwerty63 !
Ni cholery Ci nie pomogę.
Dzisiaj na działce, jeszcze, poza jagodami kamczackimi wszystko śpi.
Problemem jest to, że na północnej części działki ziemia jeszcze nie rozmarznięta, a na południowej już wiosna.
W nocy - 3 oC. W dzień, w słońcu 22 oC.
Trzeba obserwować i odpowiednio do zmian zachodzących w roślinach działać.
Ni cholery Ci nie pomogę.
Dzisiaj na działce, jeszcze, poza jagodami kamczackimi wszystko śpi.
Problemem jest to, że na północnej części działki ziemia jeszcze nie rozmarznięta, a na południowej już wiosna.
W nocy - 3 oC. W dzień, w słońcu 22 oC.
Trzeba obserwować i odpowiednio do zmian zachodzących w roślinach działać.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.